Liczba wyświetleń: 3446
W dniu 26 listopada na kanale „Wideoprezentacje” – portal „YouTube” Krzysztof Ator Woźniak opublikował kolejny odcinek podcastu w ramach cyklu „List od podróżnika w czasie”.
https://www.youtube.com/watch?v=ZE_9O5Sjik4
Już na wstępie audycji można zauważyć, że prawdopodobnie korki od szampana w firmie Pana Woźniaka strzelają, zaś sukces, jak się wydaje, jest tak wielki, iż prowadzący zdecydował się na nagranie ponad dwugodzinnej audycji, co zauważalnie jest istotnym odstępstwem od wprowadzonej i sporadycznie naruszalnej zasady, że karta pamięci Woźniaka pomieści tylko godzinę zapisu materiału wideo.
Po niecodziennej długości audycji domyśliliśmy się, że albo Pan Woźniak miał farta i wygrał w lotto lub pozyskał tajemniczego sponsora, który zakupił firmie pana Woźniaka nową kartę pamięci albo domniemany Podróżnik w Czasie, w bliżej nieznany nam sposób, zmodyfikował zdolności techniczne urządzeń, które istotnie wpłynęły na długość nagrywanych audycji w firmie Krzysztofa Atora Woźniaka.
Z uwagi, że audycje publikowane na kanale „Wideoprezentacje” nie zawierają innej reklamy w postaci tzw. lokowania produktu — poza samym panem Woźniakiem, który określił się jako nałogowy sprawca ciąż, domniemaliśmy, że bezpośrednią przyczyną zastanego stanu rzeczy, mogła być bliżej nam nieznana treść audycji lub inne zjawisko z nią powiązane, a co za tym idzie z przerażeniem (co nas czeka), zdecydowaliśmy się sprostać umysłowej torturze i oglądnąć aż dwugodzinny vlog najnowszego odcinka z cyklu pt. „List od podróżnika w czasie”. Z ciekawości chcieliśmy zrozumieć niecodzienne posunięcie właściciela kanału.
Po przebrnięciu ponad dwugodzinnej audycji jednogłośnie stwierdziliśmy, że pan Woźniak w swoim bestsellerowym beletrystycznym cyklu „List od podróżnika w czasie”, odpalił w kierunku widzów kolejny mega mocny ładunek przerażających i niepodważalnych doniesień dotyczących opracowywanych przez naukowców technologii, które zdaniem samego autora nieuchronnie mają doprowadzić ludzkość na skraj zagłady. Należy także zauważyć, że Woźniak poza początkowym zachwalaniem lub przechwalaniem się domniemanym kontaktem o imieniu Eryk, roztoczył nad widzami czarną wizję produkowania w przyszłości przez AI zabójczych istot, które będą pochodzić ze sztucznych zrobotyzowanych macic.
Oglądając odcinek z 26 listopada 2023 r., potwierdzamy stanowiska w komentarzach, że oglądając cały cykl 10 audycji, można sobie narobić kłopotów zdrowotnych, naukowo zakwalifikowanych jako kalectwo umysłowe! Jednocześnie można też bezspornie stwierdzić, że pan Woźniak wraz z zespołem ma niesamowitego farta, którego najtrafniej opisuje staropolskie przysłowie, cyt.: „nawet ślepej kurze trafi się ziarno”, ponieważ przypadkowo opisana w listach od podróżnika w czasie technologia, związana z przesyłaniem tzw. informacji w kwantowym tunelu czasoprzestrzennym, ku zaskoczeniu i zadowoleniu Woźniaka jest obecnie badana i rozwijana przez największe ośrodki naukowe na świecie, począwszy od Amerykańskiego Fermiab poprzez korporację Google, kończąc na Instytucie Fizyki Wysokich Energii Chińskiej Akademii Nauk.
Ten niesamowity obecny fart na poziomie trafienia szóstki w Lotto, o którym wspomnieliśmy powyżej, bez względu na przyszłe wyniki badań instytutów naukowych, daje Woźniakowi i jego zespołowi wręcz nieograniczony zapas paliwa do tworzenia całego cyklu kolejnych bardzo pokrętnych teorii spiskowych, którymi z dużym powodzeniem będzie przez długi czas ogłupiał i zastraszał masy widzów, przerabiając ich w przysłowiowych zwolenników lub (co gorsza) wyznawców, co potwierdza ostatni wzrost subskrybentów kanału.
Co gorsza, przez najbliższych kilka lub kilkanaście lat, jakakolwiek próba podważenia postawionej tezy przez Woźniaka, że ma kontakt z osobą podającą się za podróżnika w czasie, okazać się może karkołomnym wyzwaniem, gdyż Woźniak, kontrując zarzut, będzie w posiadaniu trudnego do obalenia atutu w postaci trwających badań naukowych odnoszących się do przesyłania informacji w tunelach czasoprzestrzennych.
Ostatni odcinek potwierdza, że prowadzący i jego zespół w sposób umiejętny zidentyfikował zagrożenia wywodzące się z obecnie opracowywanych przez naukowców technologii, łącząc przysłowiowe „kropki”, próbuje budować serię audycji, której fundament jest oparty na sprawdzonym schemacie siania strachu, wprost odnoszącym się do tematyki teorii spisku i tematyki teorii końca świata.
Niestety, w publikowanych audycjach można dostrzec także minusy denerwujące widzów, odnoszące się do przydługich wstępów „nie na temat”, oraz słabej gry aktorskiej obejmującej sapanie, wzdychanie oraz chwytanie się za głowę ze słowem „ryje…” i „creepy”. Sami widzowie zauważają, że przedmiotowa słaba gra aktorska, która jak się wydaje ma na celu przekonać widownię, że listy są pisane przez inną osobę podającą się przez podróżnika o imieniu Eryk, zaś Wożniak i jego zespół z przedmiotowymi listami nie mają nic wspólnego, jest delikatnie rzecz biorąc nieudolna.
Prowadzący także dostrzega zidentyfikowane przez widzów ryzyka, w szczególności dostrzegł, że teza o samotnym podróżniku w czasie może być wysoce wątpliwa, gdyż logika listów, rozmach w treści w odniesieniu do różnych technologii i podnoszonych w listach innych kwestii, przekazywane i niepodważalne w formie linków dowody, unikalność zbieranych informacji, ich alokacja oraz cytowane w listach zmodyfikowane prawa niemieckiego matematyka Hermana Minkowskiego i innych naukowców, logicznie wyklucza działanie tylko jednej osoby, gdyż ta osoba musiałaby być geniuszem lub AI, co jest wykluczone z uwagi na naniesione ograniczenia na sztuczną inteligencję, ponieważ ta nie może tworzyć teorii spiskowych w temacie końca świata, którą sama stworzy.
Próbując wybrnąć z tworzącego się samoistnie problemu, Woźniak w trakcie audycji, zapobiegawczo tworzy nowy wątek, który ma na celu zmodyfikowanie przekazywanej treści, tym samym w trakcie trwania audycji prowadzący tworzy nową tezę, że być może listów nie pisze samotny podróżnik w czasie o imieniu Eryk, tylko super tajny think-tank, złożony z bliżej nam nieznanych superinteligentnych specjalistów-hakerów mających dostęp do całej tajnej wiedzy świata, którzy wpadli na dziwaczny pomysł przekazywania informacji przez kanał pana Krzysztofa Woźniaka. Nieudolność pomysłu nas poraziła, gdyż wydaje się, że autor vloga prawdopodobnie wpada w samouwielbienie i wydaje się mu, że widzowie są niezbyt inteligentni. Szkoda, bo widownia pracę Woźniaka szanuje, więc niezrozumiałym jest, dlaczego Woźniak nie chce się przyznać, że jest autorem lub przynajmniej współautorem przedmiotowych listów, a audycje są wynikiem pracy zespołu, któremu przewodzi.
Na zakończenie niniejszej publikacji pragniemy jedynie podkreślić, że poddaliśmy krytycznej ocenie ostatni odcinek, zaś niniejszy artykuł nie ma na celu podważenia wykonywania przez pana Woźniaka lub jego zespół, ciężkiej i mozolnej pracy w celu stworzenia serii ciekawych vlogów, którą można obecnie uznać za wybitną beletrystykę na wysokim poziomie intelektualnym, lecz pragniemy panu Woźniakowi przypomnieć, że przedmiotowy cykl audycji pt. „List od podróżnika w czasie”, ma na celu dostarczenie odbiorcy rozrywki, i o tym Pan Woźniak nie powinien zapominać.
W związku z powyższym apelujemy do prowadzącego, aby w trakcie prowadzenia audycji pamiętał, że jego vlogi oglądają różni widzowie w różnym przedziale wiekowym oraz w różnym stanie emocjonalnym, tym samym przekazywane informacje przez dorosłą i odpowiedzialną osobę, powinny być w odpowiedni sposób stonowane i wyważone. Jednocześnie w przypadku wystąpienia wątpliwości, każdorazowo i często należy widzom przekazać stosowne ostrzeżenie lub przypomnienie, że audycja jest o charakterze rozrywkowym i nie należy przekazywanych treści brać dosłownie.
Autorstwo: Aseca & Butterfly
Nadesłano do portalu WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
Powszechnie dostępna wiedza na temat badań naukowych jest opóźniona nawet o kilkadziesiąt lat w stosunku do badań. Szczególnie tych przydatnych w zastosowaniach militarnych. Audycja nie dowodzi znajmości z podróżnikiem w czasie. Dowodzi posiadania dobrego researchu, lub znajomości z kimś takowy posiadający.
Muszę przyznać, że sam go kilka lat temu oglądałem, kolega mi go polecił, ale potem zauważyłem, że gość tak żeruje na ludzkim strachu, że odpuściłem, pisałem nawet komentarze pod jego filmami, by przemówić ludziom do rozsądku, ale nic to nie dawało.
Podziwiam ludzi którym chce się oglądać ponad godzinne audycje, albo i dłuższe. W większości przypadków treść audycji można skrócić do bloku tekstu który da się przeczytać w max. 10 minut, oraz w razie potrzeby przeanalizować go ponownie w celu przyswojenia konkretnych zagadnień.
Nie oglądam audycji gdzie w tytule nie ma zasugerowanej treści o czym będzie dany wywód.
Tytuły typu ” musisz to wiedzieć” , ” oni znowu to zrobili ” oraz tym podobne kojarzą mi się z tytułami z gazet typu Fakt oraz Super express. Omijam takie audycje szerokim łukiem.
Chcecie nagrywać materiały dobre jakości ? Twórzcie konkretne treści , merytoryczne o długości do 15 minut, pod materiałem umieszczajcie linki do materiałów z których korzystaliście.
Zastanawiające jest, że po tylu latach walki z systemem Pan Ator nie otrzymał permanentnego bana na YouTube, podobnie jak najsłynniejsza grupa hakerów na świecie- Annoymous.
Kolegę atora “po fachu” po nakręceniu podobno prawdziwej historii o tuseku i kaczorku (zniknęło z YT) dojechali o 6 rano smutni panowie, osadzili jego w jednym ośrodku, żonę w innym województwie, dzieci w przytułku. Obiecał poprawę, został wypuszczony, nagrał o tym odcinek, od teraz jest poprawny politycznie. A grubasek harcuje od kilku lat, chyba wszystko jest jasne?
Ja sobie pracuje i slucham” musisz to wiedzieć ” – jakby było 15 minutowe i miałbym co chwilę szukać to bym sobie odpuścił. Nie muszę tego wiedzieć, ale chcę i lubię
Na wzbudzaniu niepokojów, lęków, strachów itd jedzie (żyje) co najmniej pół internetu, a ludzie chcą więcej i więcej pobudzać swoje najskrytsze (nawet przed samym sobą) marzenia o ciemnych czasach, apokalipsie itd. Może nawet lepiej trochę lękać ludzi niż opowiadać bajeczki jak to nie jest wspaniale i że będzie jeszcze wspanialej i że się przebudzają miliony ludzi i tym podobne dyrdymały.
Po 10 latach pokazywania p. Woźniaka na WM, czyli opublikowaniu prawie 1700 vlogów, wczorajsze były ostatnimi. Decyzję podjąłem po przeczytaniu jego wiadomości emailowej (uznał mnie za wroga, za publikację powyższego wpisu). Nie jestem jego wrogiem i nie zamierzam nim być, ale właśnie moja sympatia do niego zmieniła się w obojętność.
Jeśli macie jakieś sugestie, kogo warto na WM promować w miejsce Woźniaka – napiszcie w komentarzach. Kogoś, kto mniej leje wodę, a mówi z sensem i na ważne tematy.
Nerwy puszczają coraz większej grupie internetowych gwiazdorów. Bo hejt i obraza i wszystko świnie. Widać, że po przekroczeniu pewnego poziomu, jedyne recenzje tworzonych przez nich treści muszą być tylko pozytywne, gładkie i miłe, jak plumkanie strumyka w ogródku.
To pewnie dla nich projektowane i procedowane są ustawy cenzury w internecie, przeciwko hejtowi i mowie nienawiści…
@Denis
Oczywiście, tylko przedstawiłem swój punkt widzenia. Co do kanału Pana Ma Maciaka, po bardzo szybkim zsumowaniu ( wraz z sporym marginesem błędów ) wyszło ponad 20 godzin audycji w samym listopadzie. Piszemy tutaj tylko o twórczości jednego człowieka, według mnie takie długie formaty są przeżytkiem .W dobie gdzie napływ informacji jest wszechobecny i przytłaczający spędzanie ponad 20 godzin miesięcznie na wysłuchaniu online jednej osoby jest dla mnie zbyt wyczerpujące.
Informacje które są przekazywane na kanale ” Musisz to wiedzieć ” są tymi bardzo ważnymi , opiniotwórczymi , opisujący wydarzenia społeczne oraz ogólnoświatowe, więc powinny być wysłuchane w skupieniu żeby zrozumieć przekaz.
Jestem zwolennikiem krótkich audycji, ale treściwych wraz z podaniem odnośników oraz źródeł informacji.
Nie toleruję treści z podchwytliwymi tytułami rodem z brukowców typu Fakt.
Po szybkim zsumowaniu czasu trwania materiałów Pana Atora do czterech tygodni wstecz, przy marginesie błędu ,wyszło ponad 60 h audycji.
@Admin
Do czasu wyboru ciekawej audycji, nie dałoby się zamiast niej wrzucać dodatkowego artykułu do czytania ?
Portal kresy.pl codziennie serwuje świeżą porcję informacji, niektóre z artykułów tam umieszczonych nigdy nie pojawiają się na łamach WM. Niekiedy też są umieszczane, ale np. z jednodniowym opóźnieniem.
Kresy.pl są finansowane z wpłat od użytkowników oraz z wpływów z reklam, umieszczanie artykułów na WM wraz z odnośnikiem na pewno zwiększyłoby liczbę wejść na ich stronę.
@ JedynaDroga
Mam dzienny minimalny limit publikacji, abym mógł się wyrobić. 4 newsy z kraju, 8 newsów z zagranicy, 4 publicystyki, 5 podcastów lub serwisów informacyjnych (na głównej po lewej), 5 programów wideo, filmów dokumentalnych, fabularnych, piosenek, etc. (na głównej po prawej). Oczywiście to minimum (dolny limit), bo górnego limitu nie ma. Dlatego vlogów Woźniaka nie da się zamienić na dodatkowy artykuł, bo to inna kategoria tematyczna, ale mogę dawać np. więcej filmów dokumentalnych czy reportaży.
Te krótkie video, o którym piszesz, że jest lepsze niż długie, są w produkcji najbardziej czasochłonne. Program Maciaka, do którego prowadzący najpierw musi się przygotować (ma ekipę, która mu pomaga), leci bez montażu. Gdyby chciał go skrócić, wtedy produkcja trwałaby o wiele dłużej, bo ktoś musi najpierw przesłuchać taki program, a potem decydować, co wyciąć, by było skrótowo. Wiem, bo sam kiedyś montowałem audycje do Radia Wolne Media, usuwając zbyt długie pauzy, nieudane fragmenty nagrywane kilka razy, żeby dobrze wyszły, albo „eeee”, „yyyy”, kaszlnięcia, etc. Gdyby program „Rozmowy w deszczu” leciał na żywo, produkcja trwałaby ok. 4 (w tym samo nagranie to pół godziny), a z montażem na każde 15 minut nagrania wychodzi 1 godzina pracy, czyli z ok. 4 godzin robi się 7,5 godziny. Z tego powodu vlogerzy na ogół transmitują swoje programy, albo nagrywają i puszczają bez montażu.
Warto promować każdego twórcę YT, który w swoich materiałach promuje WM, nie warto promować osoby, która po adycji z dnia 12.11.2023 r., 2 razy wspomni pozytywnie o WM a następnie 26.11.2023 r., przestawi wajchę i będzie tworzyć narrację w 100% negatywną w odniesieniu do WM używając słów ” nie lubią mnie” lub “mają mnie za kretyna”. ( Przypis – to słowa K. Woźniaka).
Publikacja odnosząca się do audycji z dnia 12.11.2023 r., była oceną pozytywną, więc K. Woźniak nie miał, żadnych podstaw aby 26.11.2023 r., ukierunkowywać widzów własnego kanału, że WM go nie lubi i uważa za cytat “kretyna”.
Skoro K. Woźniak chciał w audycji budować kolejną teorię, że go nie lubią, to powinien budować taką teorię rozsądnie, gdyż poza samym K. Woźniakiem inni ludzie też potrafią łączyć przysłowiowe “Kropki”
Woźniak po części dostał to o co apelował we własnym vlogu z dnia 26.11.2023 r., zaś fakt, że zwróciliśmy uwagę iż K.Woźniak lokował produkt jakim jest sam K.Woźniak – “Nałogowy sprawca ciąż.” – to stwierdzenie faktu dokonanego z jego audycji, na który zwrociliśmy uwagę na podstawie jego słów ( to był cytat).
Jeśli K.Woźniak ma teraz problemy z żoną, która obecnie ogarnia ukryte pragnienia męża lub wyśmiewa go jego własne grono znajomych/środowisko – to nie Nasz problem gdyż cytowaliśmy jego własne słowa z audycji.
Stwierdzenie, że oglądanie 2 godzinnej audycji (w której na dodatek prowadzący odbiega od zagadnienia) jest formą tortury umysłowej, z naszego punktu widzenia zasadne ale każdy lubi to co lubi.
Nadal twierdzimy, że pomysł i cykl audycji ” list od podróżnika w czasie” to fajna beletrystyka która jest potrzebna w dzisiejszych dziwnych czasach ale też zwracamy uwagę, że nie wszyscy widzowie uważają te audycje za beletrystykę i należy o tym fakcie przypominać.
Jeśli K. Woźniak ma problem z powyższą treścią publikacji oraz chciałby przedstawić swoje stanowisko, może je przedstawić w komentarzu, my z miłą chęcią się odniesiemy.
Jeśli WMadmin zdecyduje się usunąć publikację nie mamy nic przeciwko i rozumiemy zagadnienie, nie mamy nic do K.Woźniaka, jest nam obojętny do chwili do której nie czyni szkody WM – ponieważ sami na WM publikujemy, zaś politykę promocji i zasad publikacji na portalu WM określa WMadmin jako właściciel, gdyż ponosi koszty między innymi utrzymania domeny i portalu oraz poświęcił projektowi WM własne zdrowie i rzycie.
W sumie Woźniak od jakiegoś czasu mnie nudzi, zna się na marketingu, ale nie jest niezastąpiony, dlatego zaistniała przykra sytuacja to doskonała okazja, by dokonać zmian repertuarowych na lepsze.
Mam już kilka pomysłów i w najbliższych dniach będę przeglądał młode talenty na YT, żeby trafić na kogoś, kto porusza ważne tematy i mówi z sensem „na poziomie”, i kogo warto byłoby wypromować. Na wzajemności mi właściwie nie zależy, tylko na tym, aby czytelnicy byli zadowoleni. Bo to oni finansują portal, a część z nich na nim publikuje, poświęcając czas i talent, więc dlaczego miałbym im kasować wpisy dla dobrego samopoczucia jakiegoś celebryty, który nie czuje z WM żadnej więzi i kategorycznie odcina się od niego?
Pora na zmiany jakościowe, dlatego liczę na Wasze propozycje. Jeśli znacie dobre vlogi i podcasty, tworzone regularnie i często, napiszcie. Przyjrzę się im.
@Admin WM z youtuba polecam do rozpowszechniania kanały :
– Pro vita bona
– Listek Elf
-NaWschododBliskiegoWschodu
Admin – popieram Twoje stanowisko. Z innej półki – Józef Białek jest wart posłuchania, może uzdrowiłby światopogląd naszych forumowych korpoludków i krzewicieli “kultury” zakupów w niemieckich sklepach z mocno zabetonowanymi poglądami.
Hmmmm a jak by raz na jakiś czas rzucić Huberta Czerniaka? Oczywiście nie każdy film ale ma sporo perełek. Zaletą jest to że nagrania nie sądługie , ale też wadą jest to że nie są długie bo ogromnie przeładowane treścią. ok 4-5 lat temu, zanim w ogóle poznałem treści Huberta Czerniaka strasznie chorowałem – antybiotyki musiałem brać ok 5-6 razy do roku i za każdym razem od lekarza słyszałem – czasem ludzie mają słabą odporność i nic nie da się z tym zrobić… zmieniałem lekarzy bo byli nieskuteczni – więc mam dość spore rozeznanie. No i w sumie trochę przypadkiem trafiłem na nagranie dra Czerniaka, potem się zainteresowałem i poszukałem więcej – natrafiłem na nagranie o odporności i okazuje się że to co mówi to naprawdę prawda – gdy zacząłem wdrażać jego sposoby i nauki to ani razu się nie pochorowałem tak by brać antybiotyki. Co więcej – tak zbudowałem odporność że David19 położył mnie na 1.5 dnia i w zasadzie już po kilki dniach byłem w pełni sił. Acha – testowałem się w szpitalu a nie jakimś tam testem biedronkowym…
oooo przed chwilą całkiem ciekawy film natrafiłem… raz na jakiś czas można zapodać tego pana. Generalnie pod pretekstem mówienia o hip-hopie demaskuje propagandę korpo, obłudę celebrytów, mechanizmy manipulacji – trochę tego jest. Nie jestem fanem hiphopu a mimo wszystko całkiem nieźle się tego słucha :
https://www.youtube.com/watch?v=irdDv7b57CE
Czy byłaby możliwość wrzucania materiałów z tego kanału ?
BuntownikJutra
Filmy pojawiają się rzadko, bardziej do uzupełnienia treści pojawiających się na wolnychmediach.
Przejrzę w wolnym czasie propozycje.
Dostałem drugiego maila od p. Woźniaka. Dowiedziałem się, że uległ prowokatorom. Dostał – z linkami do wpisów na WM – komentarze o treści: „Wy ich wspieracie, a oni Was wyzywają – czytałeś w ogóle ten artykuł ostatni?” i “Wy im pomogliście, a oni was nazywają ruskimi agentami. Czy ABW przeciągnęła ich na swoją stronę? UWAŻAJCIE – tak z kilka tygodni temu to było”.
Być może to robota trolla z farmy trolli służb specjalnych (ABW?) – by wywołać konflikt, w którym Woźniak i WM ku ich uciesze będą się wzajemnie opluwać, by tracić wiarygodność i poparcie. Na zasadzie, gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.
Pan Woźniak podobno jest analitykiem krytycznym, ale po lekturze jego dwóch maili nie wiem, czy z powodu silnych emocji to zauważył. Ja dostrzegłem, bo potrafię patrzeć na życie z szerszej perspektywy i nie jest mi obca samokrytyka.
Zaproponowałem w mailu p. Woźniakowi podjęcie jednego z trzech działań:
1. Ignorować się.
2. Współpracować (aby konflikt przekuć w sukces i wywołać wściekłość u prowokatorów).
3. Napierdzielać się (ku uciesze specsłużb).
Dodałem dzisiaj na WM program „Wojna według Wołoszańskiego”, oraz proponowane przez Was materiały z kanałów „Buntownik Jutra” (kiedyś już go dodawałem do WM, ale po zmianie przeglądarki zagubiłem link RSS, dzięki za przypomnienie) i „Pro vita bona”. Kolejne propozycje przejrzę później.
https://wolnemedia.net/informatyka-w-sluzbie-ludobojstwa/
https://wolnemedia.net/federalizacja-polski-nowe-rozbicie-dzielnicowe/
https://wolnemedia.net/putin-popelnia-blad-hitlera/
Merytorycznie materiały te oceniam wysoko, wydają się ciekawe, ale czekam też na Wasze oponie. I oczywiście kolejne propozycje.
Ator robi dużo roboty i to niezłej… Z tym, że to raczej jest skierowane do amatorów teorii spiskowych czyli do młodzieży.
Dla mnie może być… a dla społeczeństwa ogólnie pojmowanego powinien nawet. Informuje zmuszając też do samodzielnego myślenia.
Ja mam propozycje może nie na stałe okienko ale tak teraz może ktoś coś bardziej…
Coś z psychologii na początek może:
https://www.youtube.com/@jaroslawgibas
https://www.youtube.com/@Selfmasterypl
To psychologia rozwoju osobistego – nie tak sztywna jak ta kojarzona z elektrowstrząsami 😉
Admin – grubasek od dawna puszcza papkę spreparowaną do prostej gawiedzi, powtarza to samo po 5 razy, wymyśla jakieś listy od ufoludków, gdyby poruszał poważne tematy to miałby odwiedziny, stale nadaje więc to zwykła wydmuszka do odciagania uwagi. Początki miał niezłe ale to typowe działania na zlecenie czy za zgodą. A jego pogaduszki z jasnowidzem to dopiero komedia, wystarczy poczytać komentarze kto to ogląda.