Platforma antyobywatelska

Opublikowano: 15.08.2015 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 479

Nie ucieszyła mnie wygrana Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich i obawiam się rządów PiS-u. Ale to, co począwszy od przegranej I tury wyprawiają prezydent Komorowski i Platforma Obywatelska, a także jej były lider Donald Tusk, przekonuje dowodnie, że ostatnim na czym im zależy jest dobro obywateli Polski i Europy.

Spanikowany po przegranej I turze wyborów prezydent Komorowski, chcąc zdobyć wyborców Pawła Kukiza, w kilka godzin zarządził referendum, którego skutek może być równie katastrofalny jak cztery nieudane reformy solidarnościowego rządu Jerzego Buzka. Jeśli większość uczestników referendum zagłosuje za jednomandatowymi okręgami wyborczymi i zakazem finansowania partii z budżetu państwa oznaczać to będzie śmierć demokracji w Polsce, czyli wieloletnie rządy góra dwóch najsilniejszych partii, finansowanych przez biznes. Czyli dokładne przeciwieństwo tego, o co – przynajmniej werbalnie – chodzi Kukizowi.

A Platforma Obywatelska, partia, która nie dopuściła do ważnych referendów, jakich chciało miliony Polaków – w sprawie przywrócenia niższego wieku emerytalnego i zniesienia obowiązku szkolnego dla 6-latków – przy okazji referendum psującego państwo, ale dającego możliwość (co za naiwność!) utrzymania władzy, nie wahała się ani przez moment.

To pokazuje, że jej krytyka jako partii, której chodzi wyłącznie o władzę i przywileje jest jak najbardziej zasadna.

W wywiadzie dla Polityki (30.06.2015) ustępujący prezydent przyczyn swojej porażki upatruje w chęci ukarania przez wyborców rządzących (ale nie jego), „pokazania figi”, niespodziewanemu poparciu dla Kukiza oraz „zorganizowanej, gigantycznej akcji czarnego PR, demolowania wizerunku, niszczenia godności, przeprowadzonej z nieprawdopodobną brutalnością i skutecznością”. Sobie nie ma nic do zarzucenia. Przeciwnie, uważa się za jednego z najaktywniejszych prezydentów, zaś decyzję o przeprowadzeniu referendum motywuje chęcią… „ograniczenia roli partii politycznych” (sic!).

Zdawało się, że bezpardonowe ataki PiS-u na głowę państwa, sugerujące niską inteligencję Komorowskiego, jego partyjne uwiązanie i brak wizji było standardowym elementem walki politycznej, z którego słynie ta partia. Teraz jednak, po powyborczych zwierzeniach prezydenta, utrzymaniu i uzasadnianiu decyzji o referendum (przypomnijmy, że z obietnicy złożonej OPZZ-owi, złożenia prezydenckiego projektu ustawy przyznającej możliwość przejścia na emeryturę po 40 latach pracy bez względu na wiek, Komorowski wycofał się natychmiast po ogłoszeniu wyników II tury) i po reakcji na zupełnie sensowną propozycję PiS-u, aby do kosztującego 100 mln zł niepotrzebnego i szkodliwego referendum, dodać pytania istotne – o wiek emerytalny, podstawówkowy i o stosunek do ew. prywatyzacji lasów państwowych („dopisać to się można do wycieczki szkolnej albo do pamiętnika”) wielu nawet niechętnych PiS-owi przyzna mu teraz rację.

Dzień przed wywiadem z Komorowskim Do rzeczy opublikowało rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim (29.06.2015), w którym prezes PiS wypadł w porównaniu z Komorowskim jak propaństwowy intelektualista przy skarżącym się dziecku, które rozbiło kolano i wini za to wszystkich wokół. Groteskowość Komorowskiego i PO pogłębiają dodatkowo działania mające osłabić skutki czekającej ich jesiennej katastrofy. Nagle okazało się, że to, co było niemożliwe do uchwalenia latami, a więc np. in vitro czy ustawy ograniczające reprywatyzację i umowy „śmieciowe”, okazuje się, że można (tak jak referendum) załatwić „od ręki”…

A Donald Tusk? Ten, który na białym koniu ma wrócić z Brukseli, aby nas zbawić po horrorze rządów PiS-u? Jego wypowiedzi jako przewodniczącego Rady Europejskiej o imigrantach i o kryzysie greckim dyskwalifikują go jako polityka „obywatelskiego”.

Chyba więc czas na zmianę nazwy.

Autorstwo: Stefan Zgliczyński
Źródło: Monde-Diplomatique.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.