Orwell w Poznaniu

Opublikowano: 23.08.2015 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1587

Przesłuchania, kwity, inwigilacja i atmosfera zastraszenia – tak swoje warunki pracy opisują osoby zatrudnione w gabinecie prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. Prześladowani pracownicy wysłali anonimowy list ze skargą do lokalnych mediów.

– Czujemy się jak w jakimś totalitarnym systemie. Wiemy, że nasza korespondencja jest przeglądana przez osoby z otoczenia prezydenta. Prawdopodobnie kontrolują również to, co piszemy na “Facebooku” oraz bilingi telefoniczne – mówi portalowi Strajk.eu, jeden z pracowników gabinetu Jaśkowiaka.

We wtorek do redakcji wielkopolskich mediów wpłynął e-mail od grupy podpisanej jako „Zastraszeni Pracownicy Gabinetu Prezydenta”. Oprócz metod inwigilacji ich korespondencji, pracownicy ujawnili w nim również, że zastępca dyrektora gabinetu prowadzi przesłuchania poszczególnych pracowników, usiłując wydobyć z nich informacje o tym, kto utrzymuje bliższe relacje ze zwolnionymi niedawno osobami.

Przypomnijmy, dwa tygodnie temu w Poznaniu wybuchła tzw. „afera mailowa”. Do prezydenta Jacka Jaśkowiaka dotarły e-maile, jakie wymieniali między sobą jego zastępczyni Agnieszka Pachciarz oraz prezes Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych Paweł Augustyn. Według „Głosu Wielkopolskiego” tematem korespondencji miała być dyskusja o tym, co zrobić, aby nie dopuścić do powstania w Radzie Miasta koalicji PO – SLD, która ostatecznie została zawiązana 1 lipca. Zarówno Pachciarz jak i Augustyn pożegnali się ze swoimi stanowiskami. Jaśkowiak kilka dni temu przyznał, że faktycznie czytał wiadomości z kont mailowych niektórych swoich pracowników, jednak nie pamięta kto mu takie materiały dostarczył.

Dyrektor prezydenckiego gabinetu, były działacz ruchów miejskich Andrzej białas zaprzecza jakoby wśród jego podwładnych panowała zła atmosfera. – Proszę przyjść i z nimi porozmawiać. To młodzi ludzie, którzy nie sprawiają wrażenia zastraszanych. Mam do nich pełne zaufanie – mówi w rozmowie z “Wirtualną Polską” Białas. – W mojej ocenie ewidentnie jest to atak na prezydenta Poznania. Mamy teraz taki okres, w którym „hejt” jest atrakcyjną formą ekspresji. Szkoda tylko, że z zarzutów anonima muszę tłumaczyć się ja, jako Andrzej Białas. Jeśli ktoś ma jakieś zarzuty, to chętnie się spotkam z tą osobą i porozmawiam – dodaje.

Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. goldencja 24.08.2015 08:06

    Jakby się dobrze zorientować to okaże się, że jakieś 70% pracowników budżetówki przechodzi przez to samo, czyli: “inwigilacja, zastraszanie, przesłuchania…” itp. Najgorzej jest jak podwładni i przełożony są z dwóch skrajnych partii.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.