Niemcy ignorują niekorzystne dla nich orzeczenie TSUE

Opublikowano: 07.01.2017 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 984

W październiku ub.r. Komisja Europejska udzieliła Gazpromowi zgody na wykorzystywanie od 1 stycznia 2017 r. 80 proc. przepustowości biegnącego tuż przy granicy z Polską niemieckiego gazociągu OPAL. Polski PGNiG, upatrując w tym zagrożenie dla własnych interesów, złożył do Trybunał Sprawiedliwości UE skargę na decyzję KE, a dodatkowo wniósł o zawieszenie jej wykonania do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia. Trybunał 23 grudnia przychylił się do wniosku PGNiG o zawieszenie. Niestety, Niemcy orzeczenie to olali i 1 stycznia udostępnili OPAL Gazpromowi.

Gazociąg OPAL to lądowa odnoga Nord Streamu biegnąca na terytorium Niemiec (wzdłuż granicy z Polską), aż do Czech. Do tej pory Rosjanie mogli wykorzystywać jedynie 50 proc. przepustowości OPAL-u, co znacznie ograniczało ich ekspansję na Zachód Europy. Restrykcje te były nałożone przez Unię Europejską, aby wykluczyć sytuację, w której Gazprom zdobywa pozycję dominującą w Europie i uzależnia od siebie państwa UE w zakresie dostaw błękitnego paliwa.

W październiku ub.r. Komisja Europejska pod przewodnictwem Jean-Claude Junckera podjęła kontrowersyjną decyzję o udostępnieniu rosyjskiemu Gazpromowi 80 proc. przepustowości OPAL-u od początku 2017 roku. W praktyce oznaczało to, że Rosjanie mogliby dostarczać do Europy Zachodniej znacznie większe ilości gazu i to bez konieczności budowy gazociągu Nord Stream 2. Dodatkowo wzrosłaby pozycja Niemiec, jako “huba gazowego” Unii Europejskiej, a jednocześnie istotnie osłabia się znaczenie Polski, jako strategicznego – do tej pory – państwa tranzytowego. O skutkach geopolitycznych (izolowanie, możliwość stosowania gazowego szantażu) nawet nie będę wspominał.

Polski PGNiG, upatrując w tym zagrożenie dla własnych interesów, złożył do Trybunał Sprawiedliwości UE skargę na decyzję Komisji Europejskiej. Dodatkowo wniósł o zawieszenie wykonania decyzji KE do czasu wydania przez Trybunał ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie.

Sędziowie z Luksemburga bardzo szybko zabrali się za sprawę i już 23 grudnia wydali orzeczenie w/s zawieszenia wykonania decyzji Komisji do czasu wydania ostatecznego wyroku. Warto podkreślić, że orzeczenie Trybunału to akt nadrzędny względem decyzji Komisji, co oznacza, że powinno być one respektowane bez wszystkie strony sporu. Niestety – Niemcy uznali inaczej. Począwszy od 1 stycznia przez OPAL, czyli niemiecką odnogę gazociągu Nord Stream z Rosji, płynie coraz więcej gazu, mimo orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE zawieszającego decyzję Komisji Europejskiej z października.

Wygląda więc na to, że tam gdzie w grę wchodzi gruba kasa z Rosji za transfer gazu oraz kwestia niezależności energetycznej Polski, nasi zachodni sąsiedzi dość luźno będą podchodzić do orzeczeń najważniejszych trybunałów UE. A rzekomo w Polsce miał być z tym problem…

Na podstawie: BiznesAlert.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. emigrant001 07.01.2017 11:38

    A w Polsce będą bronić demokracji Komitetem.

  2. rumcajs 07.01.2017 11:43

    Mam zatem pytanie. Kto sfinansował ten gazociąg?? Sami Niency?, po społu z rosjanami?, czy sfinansowaliśmy go wszyscy za unijna kase. Jesli jest to wybudowane za kase niemiecka, to uni, i jej urzędasom, za przeproszeniem WARA.
    Ktos kto wykłada własne pieniadze, aby chronic sie przed niedoborem surowca, ma prawo z tego korzystać, wedłu własnego uznania. Niemcy sa na tyle madrzy, że nie chca byc uzaleznieni od kaprysów ukraińców, czy spolegliwych dla potomków bandery polskich politykierów…
    Ukraina swoja polityka podkradania i szantazowania innych gazem, a raczej jego zablokowaniem, sama sobie jest winna. Juz nikt nie daje wiary w ich oszczerstwa, jak to czynili kilka lat temu, że Rosja nie dostarcza odpowiedniej ilości gazu, a zwyczajnie go podkradali, a w taki sposób chcieli wine zwalic na niewinnych…

  3. niewolnik 07.01.2017 11:49

    Przy Polskich cenach przesyłu gazu i energii nie ma się co dziwić. że wszyscy omijają nas z daleka.

  4. BrutulloF1 07.01.2017 11:55

    Tchatcher powiedziała że UE to narzędzie politycznej dominacji Niemiec w Europie. Kto im tu podskoczy? Łatwiej odpowiedzieć kto może im naskoczyć.

  5. replikant3d 07.01.2017 12:33

    No i wiadomo kto rządzi unią. Było to do przewidzenia. Niemiaszki mają nas w głębokim poważaniu…

  6. rumcajs 07.01.2017 13:03

    @@replikant3d@@
    To że Niemcy sa najwieksza potęga ekonomiczna ue, to fakt. Ale w taki sposób ZAWSZE działaja najsliniejsi, a sztandarowym przykładem są USA!!! Ja opisuję fakty, niezaleznie od tego, czy pochwalam starania niemieckie… Faktem zaś jest to, że ukraińcy wytoczyli w swoim sadzie, przeciwko firmie rosyjskiej, i sami sobie przyznali odszkodowanie w kwocie kilku mld dolców. Zapwiedzieli, że jesli Rosja tego nie zpałaci, sami sobie odbiora odszkodowanie, …[podbierając rosyjski, gaz. Jest to bezczelny szantaż, zarówno Rosji, jak tez UE!!!! Rosja zaś na zapas zapowiedziała, że jesli stwierdzi podbieranie gazu przez ukraińców, przestanie go przesyłąc przez ukrainę, a zwiekszy przesył przez Białoruś, i Polske. Białorusini, natychmiast, korzystając z okzaji podniesli opłaty przesyłowe, zas nasi “włatcy” nie zgodzilie sie na dodatkowy przesył przez nasze terytorium, gazu płynacego rurociagami, z Białorusi. Zmuszając w ten sposób Rosje do przesyłu przez ukraine, i….pozwolenie na okradanie sie.
    O tych wszystkich zawiłosciach było pisane TU na łamach WM!!!!
    Niemcy zrozumieli, że w takiej sytuacji, moga najwięcej ucierpieć, i woleli dogadać sie z ruskami, dla swojego bezpieczeństwa. i swoich obywateli. Może mnie, jako polakowi sie taka postawa niemiec nie podobac, ale, zazdroszcze niemcom takiej polityki w tym obszarze, bo ICH politycy dbaja przede wszyskim, o interes SWOICH obywateli, a nie tak jak nasi, naszym kosztem bronia interesów pogrobowców bandery…

  7. Hassasin 08.01.2017 09:32

    Oto efekt Naszej durnej polityki zagranicznej. J. Piłsudski to nieźle skomentował:

    ,,W polityce zagranicznej nasze pole działania jest na wschodzie – tam możemy być silni. Bezsensownym jest wdawanie się Polski zbyt skwapliwe w stosunki zagraniczne zachodnie dlatego, ponieważ tam nic innego nie może nas czekać, jak tylko włażenie zachodowi w dupę… i bycie w tej dupie obsrywanym.,,
    Józef Piłsudski

    No i mamy efekty. Poklepią Nas po plecach. Rozwiną czerwony dywan, na bal zaproszą.. i tyle.

  8. 8pasanger 08.01.2017 22:30

    Nie mielibyśmy teraz takich głupich problemów gdybyśmy zgodzili się na budowę drugiej nitki gazociągu jamalskiego.A teraz co?Wypowiedzmy Niemcom wojnę!!:):):)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.