Mieszkańcy walczą o przyrodę

Opublikowano: 18.08.2012 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 668

Mieszkańcy Zielonej Góry i Niechorza protestują przeciwko lokalnym przedsięwzięciom, które są niekorzystne dla jakości życia w tych miastach.

Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, mieszkańcom Zielonej Góry udało się uratować leśną enklawę przy ul. Braniborskiej. Miasto planowało wyciąć kawałek lasu, zbudować nową drogę do Szkoły Podstawowej nr 7, a przy drodze wydzielić kilka działek budowlanych i je sprzedać. Mieszkańcy zaprotestowali. „Park to nasza jedyna zielona enklawa w okolicy. Tutaj spacerujemy, biegamy, jeździmy na rowerach. Nie chcemy tego stracić” – tłumaczyli.

Zielonogórzanie zebrali ponad 1,5 tys. podpisów sprzeciwu, a także poprosili przyrodników o wydanie fachowej opinii. Ci stwierdzili, że na terenie lasku można spotkać aż 100 gatunków ptaków, w tym dzięcioła zielonosiwego, który jest objęty szczególną ochroną na terenie Unii Europejskiej. Protest poparła koalicja miejskich radnych, która była na tyle silna, żeby nie przyjąć projektu nowego planu. Prezydent miasta wydał decyzję o zwieszeniu uchwalenia planu na czas nieokreślony.

Z kolei, jak informuje „Rzeczpospolita”, mieszkańcy Niechorza protestują przeciwko budowie kolejki gondolowej, którą chce stworzyć miejscowy przedsiębiorca. Kolejka ma połączyć jego ośrodek w Pogorzelicy z latarnią morską w Niechorzu. Gmina zobowiązała się wstępnie na udostępnienie gruntów pod inwestycję na 60 lat w zamian za 5 proc. udziału w obrotach ze sprzedaży biletów.

Mieszkańcy wysłali do wójta i rady gminy protest, który podpisało ok. 100 osób. Ich zdaniem gondole zniszczą największe atuty miejscowości, czyli plaże, wydmy i klif. Niechorzanom życzymy, żeby ich akcja również, jak w przypadku Zielonej Góry, zakończyła się sukcesem!

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Devi 18.08.2012 16:58

    Życie w metropolii jest okrutne, nigdy nie chciałbym mieszkać w zasmrodzonym mieście pokroju Warszawy, Łodzi czy Krakowa. Jak nie hałas to jakaś śmierdząca oczyszczalnia czy wysypisko, korki a jeszcze tę rozbudowę się rozszerza.

  2. egzopolityka 19.08.2012 05:44

    Lasy, kontakt z przyrodą, to właściwie ostatni element kultury jaki pozostał. Rząd skutecznie zlikwidował jej resztki, które istniały na początku lat 90-tych. Można było spotkać w domach kultury kluby geograficzne, dyskusyjny klub filmowy, dyskusyjny klub teatralny. Upadek kultury zmniejsza kontakt ludzi ze sobą i możliwość dyskusji nad aktualnymi problemami społecznymi. Na szczęście ludzie u władzy nie przewidzieli tego, że internet stanie się ważnym medium dla organizowania działań antyrządowych. Stąd właśnie będą robione teraz przyspieszone akcje mające uzasadnić całkowitą kontrolę internetu. Jednak tego się nie uda IM osiągnąć.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.