Mecz Polski z Izraelem niczym dawne mecze z ZSRR

Opublikowano: 11.06.2019 | Kategorie: Kultura i sport, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 689

W czasach słusznie minionych gdy Polska była zależna od Moskwy, a krytyka przyjaźni polsko-radzieckiej była zabroniona, każdy mecz w piłkę nożną, hokeja czy siatkówkę, rozgrywany między Polską i ZSRR stawał się swego rodzaju sportowym polem walki, które ekscytowało Polaków jako coś w rodzaju dozwolonego zadośćuczynienia za lata poniżania. Wygrana w takich meczach stawała się od razu kwestią polityczną. Teraz historia zatoczyła koło, a podobny ładunek emocjonalny niosą za sobą mecze sportowców Polski i Izraela.

Sport od dawna przenika się z polityką na bardzo wielu płaszczyznach. Sam fakt, że Izrael, państwo położone w Palestynie, znajdujące się przecież w Azji, gra w eliminacjach do Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, jest dziwny. Jest to konsekwencją wykluczenia Izraela z federacji AFC po wojnach z Arabami w latach sześćdziesiątych. Los sprawił, że w eliminacjach w grupie Polaków jest równiez Izrael. Dzisiaj odbędzie się w związku z tym symboliczny mecz.

Ostatnia zależność Polski od Izraela przypomina tą, która była w czasach PRL w stosunku do ZSRR. W czasach zależności od Sowietów bywaliśmy przez nich okradani, ale ryzyko jakie zawisło nad Polską w związku z oczekiwaniem spłaty bezspadkowych roszczeń do nieruchomości Polaków, którzy zginęli w Holokauście to zupełnie inny poziom obciążenia polskiego społeczeństwa. Na dodatek widać jak na dłoni, że polskojęzyczne władze są śmiertelnie przerażone ta sytuacją a nawet, bo powszechna świadomość na temat tego zagrożenia spowodowałaby znaczną utratę społecznego poparcia.

I w takich okolicznościach wczoraj w Warszawie odbył się mecz eliminacji do Euro 2020. Na dodatek izraelski kapitan potwierdził przed meczem, że będzie to mecz polityczny. Oświadczył, że jego rodzina zginęła w Holokauście i ma coś do udowodnienia. “Pochodzę z rodziny, która wie, co to zagłada. Jesteśmy świadomi przeszłości i będziemy starali się wygrać to spotkanie”.

Niektórzy żartują, że mecz Polska-Izrael to pierwszy raz w historii futbolu dwa zespoły będą grały u siebie. Inni złośliwcy sugerują, że pokonanie Izraela może być uznane za antysemityzm.

Sportowo obie drużyny przewodzą w grupie G. Na pierwszym miejscu w grupie jest Polska z kompletem zwycięstw i zero straconych goli. Mimo to styl w jakim to osiągnięto dawał wiele do życzenia i na wygrywającą drużynę spadła krytyka.

Izrael jest na drugim miejscu w grupie zatem potyczki z Polską są kluczowe, dla ustalenia kto ma więcej szans na wygranie eliminacji. Polska dysponuje jednak chyba najsilniejszym składem od lat z wybitnymi napastnikami. Będzie to rzeczywisty test myśli taktycznej selekcjonera.

Wartość polskich kadrowiczów biorąc pod uwagę wycenę ich wartości, jest ośmiokrotnie większa niż wartość piłkarzy Izraela. Najdroższy w drużynie Izraela jest Eran Zahavi, który jest wart 9 mln euro. Dla porównania Robert Lewandowski jest wart 65 mln euro, a Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński i Krzysztof Piątek po 40 mln euro.

Bardzo znamienne jest to, że sędzią tego symbolicznego meczu był Niemiec, Tobias Stieler. Los robi sobie chyba żarty zarówno z Polaków jak i Żydów.

A wynik meczu? Polska wygrała z Izraelem 4:0. Izraelczycy nie strzelili ani jednej bramki mimo szumnych politycznych deklaracji.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. koszyk91 11.06.2019 12:21

    “Pochodzę z rodziny, która wie, co to zagłada. Jesteśmy świadomi przeszłości i będziemy starali się wygrać to spotkanie”
    jedynie udowodnił tym zdaniem, że jest niedouczonym rasistą.

  2. MasaKalambura 12.06.2019 01:20

    Jest. Można powiedzieć ze jest wysławianie Stwórcy obowiązkiem wdzięcznego stworzonego.
    Nie ma nikogo ani niczego żywego, któremu On nie byłby bezpośrednio i pośrednio całkowicie Projektantem i Zaopatrzeniowcem. Izraela tez. Ich z udziałem Księgi.

    Jest kilka ludów uczonych Księgami. Poznanie Imienia Stwórcy wiedzie przez nie wszystkie a w szczególności najnowszą. Ostatnią. Szczególnie chronioną.
    W tym monoteizm jest unikalny. Tu nie poznajesz nowych bogów. Jest Jeden widziany przez wszystkich.
    Niewidzialny.

    Najnowszy rodzaj księgi powszechnie zjednaczającej społeczność jest książka twearzy. Interesujący przypadek w historii. Książka, której obraz tworzy bestia z krzemu. Podstawowego składnika Ziemi.

  3. Anonymous-X 12.06.2019 08:29

    No, ale ostatecznie to o co chodzi autorowi tego tekstu, bo nie załapałem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.