Masońska symbolika popularnych portali społecznościowych

Opublikowano: 21.05.2018 | Kategorie: Publicystyka, Telekomunikacja i komputery

Liczba wyświetleń: 3802

W dzisiejszym świecie, różnego rodzaju logotypy są wszechobecne. Widzimy je na bilbordach, budynkach, sklepach czy wreszcie w samym internecie. Jednakże mało kto zdaje sobie sprawę jak wiele z nich przypomina symbolikę znaną z tajnych stowarzyszeń pokroju masonerii. Co zdaniem wielu osób, nie jest wcale przypadkiem a ich głównym celem.

Tego typu symbolika jest wyraźnie widoczna między innymi na amerykańskim dolarze. Który jest wręcz przesiąknięty najróżniejszymi odwołaniami do masońskiej subkultury. Jednak dzisiaj, chciałbym odnieść się do nieco bliższych nam znaków znanych między innymi z social mediów. Jedną z charakterystycznych cech wolnomularstwa jest wykorzystanie symboli jako dróg komunikacji z innymi członkami tego ugrupowania. Zdaniem teoretyków spiskowych, wiele z symboli popularnych dzisiaj aplikacji to właśnie takie ukryte przekazy przeznaczone przede wszystkim dla wybranych osób.

Tego typu odwołania są widoczne chociażby w wyglądzie sklepu internetowego firmy apple który wyglądem ma przypominać cyrkiel i węgielnice, znany masoński atrybut symbolizujący Boga jako architekta wszechświata. Ta sama zasada dotyczy również loga firmy Facebook, które w zatrważającym stopniu przypomina przypomina ceremonialny kostur masonerii nazywany Tubal Cain, który w rzeczywistości ma symbolizować męskie genitalia.

O wiele bardziej bezpośrednim dowodem na takie działania jest podobieństwo pomiędzy symbolem usługi mailowej firmy Google czyli Gmailem oraz wzorem masońskich fartuchów. Ten symbol ma nawiązywać do księgi rodzaju i fragmentu w którym to Adam i Ewa po zjedzeniu zakazanego owocu samo zrobili takie fartuchy z liści figowych.

Bardzo podobna zasada obowiązuje w wielu innych produktach firmy Google takich jak Google Chrome czy Google GPS które odwołują się kolejno do “znaku boskiego króla” czyli nawiązania do apokalipsy św. Jana i słynnej liczby bestii 666 oraz oka opatrzności bożej. Nie wspominając już o piramidalnym kształcie Google Play, który z nieznanej przyczyny ma kształt piramidy. Symbolu który obecnie jest kojarzony przede wszystkim jako symbol oświecenia i iluminatów. Niektórzy idą jednak o krok dalej i zauważają, że Google Play przypomina jeszcze inny symbol kojarzony głównie z satanizmem. Mowa tu o pieczęci Lucyfera, która rzeczywiście wygląda jak nieco przycięte i pokolorowane logo Google Play.

Większość z symboli o których wspomniałem pochodzi jeszcze ze średniowiecza jeśli nie ze starożytności. Tym samym ich wykorzystanie w ramach najpopularniejszych marek na świecie powinno budzić pewne refleksje. Czy możemy uznać, że ludzie którzy byli odpowiedzialni za tworzenie tych logotypów nie mieli świadomości istnienia ich starszych inkarnacji? Zapewne można byłoby tak powiedzieć gdyby nie fakt, że tego typu symboli jest o wiele więcej. Te zaprezentowane powyżej to zaledwie czubek góry lodowej, a zdecydowana większość dużych korporacji a nawet niektóre ze światowych rządów mogą pochwalić się podobnymi nawiązaniami. Pojawia się jednak bardzo istotne pytanie, jaki ukryty przekaz mogą one w sobie kryć?

Autorstwo: M@tis
Na podstawie: Ancient-Code.com
Źródło: InneMedium.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

20 komentarzy

  1. gajowy 21.05.2018 13:59

    Ale ja jestem staroświecki. Myślałem że symbol Google Mail nawiązuje do koperty. Tak używałem tego kiedyś.

  2. hashi 21.05.2018 15:42

    Cóż nic nowego to tylko potwierdza że korporacje podlegają Illuminackiemu rządowi światowemu. W nieco innej formie https://link.do/x83Ix

  3. realista 22.05.2018 10:10

    a tak właściwie to dlaczego nie lubicie masonów?… .. .

  4. MvS 22.05.2018 10:30

    @ realista
    Ja na ten przykład nie lubię masonów za to, że nie zajmują się tym czym szanujący się murarze zajmować powinni, czyli układaniem cegieł i zaprawy, tylko lansowaniem w śmiesznych ciuszkach i wyłamywaniem palców za plecami. Założę się o duże piwo, że żaden z członków WLNP w życiu kielni nie używał a cyrkiel to ostatni raz w liceum.

  5. realista 22.05.2018 10:31

    MvS, ale nie o to chodzi w wolnomularstwie. :O… .. .

    PS. to jak byś miał zarzut że duszpasterstwo to “lansowanie się w śmiesznych ciuszkach” i chciał się zakładać, że żaden ksiądz nigdy nic nie pasał…

  6. realista 22.05.2018 10:34

    W., oczywiście nie jest to zbieg okoliczności, i te symbole to są masońskie symbole, ponieważ to masoni “zbudowali” ten świat (rękami “proli” rzecz jasna)… .. .

  7. MvS 22.05.2018 10:47

    Co też kolega nie powie ?… Wolnomul(r)arstwo to był po prostu cech murarzy. Wolny dlatego, że zajmował się wolnym zawodem jakim było projektowanie i wykonywanie w różnych miejscach budynków wszelakich, w tym tak prestiżowych jak katedry. Miał swoje zasady, technologie, systemy organizacyjne. Można by rzec: tajemnice bo dla wioskowego ciołka coś takiego jak ostrołuk lancetowy czy złoty podział to kosmos. Wszystko co było i jest potem, to jedna wielka pomyłka.

  8. realista 22.05.2018 10:53

    co też kolega nie powie?…

    wolnomularstwo to tylko nazwa i symbolika ruchu. chyba nie będziemy się teraz spierać o istnienie lóż masońskich i skupiających się w nich znakomitości?… .. .

  9. MvS 22.05.2018 11:12

    A cóż to obecne coś ma wspólnego z pierwotną ideą ? Niewiele albo zgoła nic. W zorganizowanych społecznościach powstają grupy wsparcia biznesowego pragnące mieć wpływ na taki przebieg wydarzeń aby zapewnić sobie maksymalizację zysków i ,z czasem, władzy. Nic nowego. Za jakiś czas może powstać elitarny klub posiadaczy wielkiego nosa, który będzie dążył do przejęcia władzy nad katar… światem. Mam spore, że tak powiem, szanse by zostać jego ważnym członkiem 😉 Pytałeś za co nie lubimy wolnomul(r)arzy. No to ja za to o czym napisałem.

  10. realista 22.05.2018 11:15

    no to bez sensu… .. .

  11. MvS 22.05.2018 11:41

    ” Mason powinien, z tytułu swojej przynależności, przestrzegać Prawa moralnego i, jeśli dobrze rozumie zasady Sztuki, nigdy nie będzie bezmyślnym ateistą ani libertynem, nie uznającym żadnej religii” Takie deklaracje leżały u podstaw ruchu.
    A co jest teraz ?
    Zresztą, jeśli mnie pamięć nie myli, to z tą przynależnością do elitarnej grupy nie jest już tak elitarnie. Jakieś nabory są, drzwi otwarte, cy cuś. Także tego.

  12. realista 22.05.2018 11:53

    to właśnie zasłona dymna, żeby mówiono “także tego”…
    wiara ma różne oblicza, a jednym z nich jest wiara w to, że można cywilizację ludzką ukształtować we właściwy sposób. niebezmyślny ateizm ma też twarz humanizmu.
    dla mnie istnienie architektów cywilizacji jest pewnikiem, a to co myślą o tym ludzie (o jakichś fartuszkach…) jest dla mnie nawet nieco zabawne… .. .

  13. MvS 22.05.2018 12:03

    Ach te fartuszki. Wiesz jak jest naprawdę ? Masoneria w obecnej chwili jest karykaturą samej siebie. Towarzystwo wzajemnej adoracji, właśnie taka zasłona dymna. Są spotkania, zjazdy, rauty ale prawdziwie istotne “sprawy” dzieją się zupełnie gdzie indziej a osoby wtajemniczone to te, o których byś nawet nie pomyślał, że są.
    Także tego.

  14. realista 22.05.2018 12:10

    a co ja napisałem wyżej?… .. .

  15. MvS 22.05.2018 12:25

    Tak w zaufaniu powiem, że ta koperta z gmeila, to nie jest żaden fartuszek. Ale ciiiii…

  16. Szwęda 22.05.2018 17:18

    Wiele interpretacji graficznych może być naciągana – bardzo wiele figur geometrycznych i ich kombinacje można interpretować na wiele sposobów.

  17. Balbert Zweinstein 23.05.2018 08:44

    “Google Play, który z nieznanej przyczyny ma kształt piramidy” ta… bo słowo PLAY nie jest wystarczającą przyczyną do umieszczenia |> , to implikuje, że wszystkie sprzęty i oprogramowanie audio/wideo są masońskie! Zatem czy nagrana treść na płytach CD/DVD/plikach A/V ma podprogowy przekaz masoński? To samo tyczy się gier zwłaszcza tych na PLAYstation, na padach widnieje symbol piramidy. A co z PC-tami? Spójrzcie na wasze klawiatury, znajdują się na nich litery, z których można utworzyć słowo MASON!

  18. hashi 23.05.2018 10:42

    Tak panowie ignorancja to pierwszy stopień do totalnego zniewolenia. Nawet kiedy cenzor jawnie objawia się w symbolice. Ręce opadają jak bydło bezwiednie idzie na rzeź.

  19. Aida 25.05.2018 08:20

    hashi
    Rozumiem, że nie korzystasz czy to z gmaila, chrome, czy nawet ze sklepu play?
    BTW. nawet jeśli te symbole nie są przypadkowe, haha to co z tego?

  20. Balbert Zweinstein 25.05.2018 10:37

    Jeżeli masoneria istnieje, nie jest to masoneria, wszechobecna, znana, ogłaszająca nabór członków. Te ruchy powstały raczej na skutek fascynacji oryginalną masonerią i wolnomularstwem. Masonem nie zostanie żaden Janusz, który się zgłosił bo był nabór… Masoneria jest jak Fight Club, wszyscy wiedzą o Fight Clubie, wszyscy mówią o Fight Clubie, że o Fight Clubie się nie mówi. Nikt z nich nie jest członkiem Fight Clubu, bo o prawdziwym Fight Clubie się nie… NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK FIGHT CLUB, to tylko film zrobiony przez jakichś krzywoprzysięzców, którzy już tego pożałowali.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.