Kolejny bezmyślny „challenge” zabija dzieci

Opublikowano: 22.04.2023 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 3618

Eksperci ostrzegają – wśród nastolatków pojawił się nowy trend, który może stanowić śmiertelną pułapkę. Chodzi o przyjmowanie dużej ilości środków na alergię, by wywołać halucynacje.

W sieci raz po raz pojawiają się nowe „challenges”, w których biorą udział setki tysięcy nastolatków na całym świecie. „Wyzwaniami” i ich przebiegiem młodzi ludzie często dzielą się na platformie „TikTok”, ale nie są od nich wolne także inne media społecznościowe. Niestety, historia wciąż zatacza koło i co jakiś czas na skutek „challenge’ów” dochodzi do ogromnych tragedii. Nie inaczej jest teraz, gdy dwoje nastolatków zmarło po przyjęciu dużych ilości leków przeciwhistaminowych. Dla wywołania u siebie halucynacji.

Ten funkcjonujący pod angielską nazwą „The Benadryl Challenge” polega na połknięciu znacznej ilości leków przeciwhistaminowych w celu wywołania halucynacji. Nazwa „challeng’u” wywodzi się właśnie od nazwy leku – „Benadryl”, który jest popularnym środkiem na alergię zawierającym 25 mg difenhydraminy. Lek przyjęty w zbyt dużej dawce może wywołać halucynacje, ale może też doprowadzić do drgawek, niewydolności serca, udaru mózgu czy w ogóle uszkodzenia mózgu. Lekarze już mówią, że nowy, idiotyczny „challenge”, który zawładnął mediami społecznościowymi, jest „śmiertelną pułapką”, a farmaceuci wzywają do pilniejszego kontrolowania mediów społecznościowych w celu zapobiegnięcia kolejnym tragediom związanym z tym „niepokojącym” wyzwaniem.

Najnowsza tragedia związana jest z 13-letnim Jacobem Stevensem z Ohio, który zmarł na skutek „challenge’u” 12 kwietnia. Chłopak przedawkował Benadryl, gdy brał udział w wyzwaniu w otoczeniu swoich kolegów. Nastolatkowie towarzyszyli mu w tym „challenge’u” i z całego zdarzenia kręcili relację wideo, gdy nagle okazało się, że chłopak doznał drgawek i zaczął tracić przytomność. Jacob Stevens został błyskawicznie przewieziony do szpitala i został podłączony do respiratora. Niestety jednak po sześciu dniach chłopak doznał śmierci mózgu.

„To śmiertelna pułapka, jeśli mam być szczera, a ostatnia tragedia jest tego przykładem. To ostrzeżenie dla rodziców, dzieci i wszystkich ludzi. Nie próbujcie tego. Przyjęcie leku w zbyt dużej dawce może oczywiście wywołać szereg objawów, od problemów z sercem, po drgawki, a nawet, jak widzimy, śmierć” – powiedziała lekarka Dr Jen Caudle.

W następstwie tej tragedii, rodzina Jacoba rozpoczęła kampanię w celu wymuszenia zmian w prawie. Zrozpaczeni rodzice zaapelowali do polityków o przyjęcie radykalniejszych przepisów – zarówno w prawie farmaceutycznym, jak i internetowym, które na przykład ograniczyłyby możliwość kupowania przez dzieci leków bez recepty i wprowadziłyby ograniczenia wiekowe w zakresie zakładania kont w mediach społecznościowych.

„Wyzwanie Benadryl. To nie może więcej zabierać nam naszych dzieci lub umieszczać je w szpitalu. Nie pozwólcie, by to zabrało z tego świata więcej dzieci… Nie chcę, aby jakakolwiek rodzina przechodziła przez to, przez co my teraz przechodzimy” – napisała w mediach społecznościowych ciocia chłopca (post jednak został później usunięty).

W sprawie głos zabrała także Dr Leyla Hannbeck, dyrektor generalna Association of Independent Multiple Pharmacies. „Te wyzwania związane z lekami w mediach społecznościowych są bardzo niepokojące. Nie po raz pierwszy wyzwanie związane z lekami dostępnymi bez recepty doprowadziło do poważnych obrażeń i śmierci” – powiedziała i wezwała właścicieli mediów społecznościowych do „podjęcia kroków w celu skutecznego monitorowania” wszelkich wiralowych wideo.

Niestety na całym świecie „wyzwania” prowadzą do ogromnych tragedii. Dokładnie rok temu Wielka Brytania żyła sprawą 12-letniego Archie’go Battersbee, który zapadł w śpiączkę po wzięciu udziału „blackout challenge” na „TikToku”. „Challenge” ten polegał na niebezpiecznym podduszaniu się, aż do utraty przytomności. „Wyzwanie” podjęło w ostatnim czasie wielu młodych ludzi na całym świecie, a udowodniono, że w jego wyniku zmarło przynajmniej siedmioro dzieci.

W przypadku Archiego Battersbee, w wyniku odcięcia dopływu tlenu do mózgu przez ponad trzy minuty, doszło do uszkodzenia tego narządu i tzw. śmierci pnia mózgu. Na dalszym etapie chłopiec było już tylko sztucznie podtrzymywany przy życiu.

Autorstwo: Marek Piotrowski
Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. Irfy 22.04.2023 17:27

    To nie “bezmyślny challenge” zabija dzieci, tylko bezmyślni dorośli, którzy dopuszczają do tego, żeby te dzieci były bezmyślne. Pieczętując swoją głupotę żądaniami rozmaitych zakazów. I co? Zakażą sprzedaży antyhistamin, to się smarkateria przerzuci na inne wesołe igraszki. Wsadzanie głowy do sracza i mierzenie, kto dłużej wytrzyma. A potem będzie kolejny nagłówek “Straszliwa tragedia, 12-latek utopił się w kiblu, bo mu się w nim zaklinowała głowa”. Wtedy pewnie będą chcieli zakazać wychodków.

    A wystarczyłoby wprowadzić prawo, zgodnie z którym koszty pogrzebu/leczenia i ewentualnego odszkodowania za moralne straty ponoszą nagrywający “challenge” oraz oglądający. Bądź ich rodzice, jeśli nagrywacze i oglądacze są nieletni. Wszyscy, których uda się namierzyć. Im więcej ciekawskich złapią, tym mniej zabulą rodzice. Wtedy z miejsca skończą się idiotyzmy.

  2. replikant3d 22.04.2023 18:07

    Irfy, już dawno by z tym skończyli. Kłopot w tym, że przyszłość każdego społeczeństwa to dzieci. A globaliści właśnie w nie ,,uderzają,,. Depopulacja. A najmłodsi są najbardziej bezbronni. Głowę daję że wiele z tych ,,wyzwań,, nie wyszły wcale od nastolatków…ale od podstawionych ,,specjalistów,,. A nastolatki to tylko ,,podchwyciły,,.To się nazaywa socjotechnika..

  3. shkshk 22.04.2023 18:30

    I tak głównie chodzi o to by ograniczyć dostęp ludzi do informacji, przy okazji walki z tego typu dziwnymi rzeczami. Szczególnie trzeba ograniczyć niekoszernego tiktoka który zabiera jutubowi i fejsowi użytkowników.

  4. rici 22.04.2023 19:03

    Wszystkie zakazy i nakazy maja to do siebie ze zawsze znajda sie chetni ktorzy beda je lamac. Zreszta to jest frajda lamac zakazy, nakazy.
    A z drugiej strony, to moze z nich wyrosna jacys buntownicy przeciw systemowi?.
    A wystarczy tylko nauczyc jednego”nie rob innemu co tobie jest niemile”, no ale przyklad idzie z gory wiec to odpada, a nuzby sie jakis taki o takich pogladach zaplatal w sfere rzadzacych.

  5. Irfy 22.04.2023 19:30

    @Przedmówcy
    Błagam, przestańcie już z tą depopulacją. Zarówno covidiańskie preparaty, jak i tik-tokowe wyzwania czy maszty 5G dotyczą prawie wyłącznie “pierwszego świata”. Czyli Europy, wymierającej i bez tych wynalazków, USA, gdzie populacja utrzymuje się wyłącznie dzięki fali nielegalnych imigrantów z Ameryki Południowej a “WASPY” wymierają tak jak rdzenni Europejczycy. Plus Korea Południowa i Japonia.

    A największy, wręcz wykładniczy przyrost naturalny, gdzie faktycznie by się “depopulacja” przydała, jest a Afryce i niektórych krajach arabskich. Gdzie ani “challengów”, ani preparatów ani innych wynalazków ani widu, ani słychu. Dlatego tamci mnożą się jak króliki i regularnie zalewają nas hordami dzikusów. Tyle odnośnie tej sławetnej depopulacji. Jeśli już, to “decywilizacja”. Tylko że i ona nie ma sensu, bo w morzu dzikusów utoną też wszyscy marzyciele o “nowym porządku świata”. Tak jak utonęli w Afganistanie, który przed wojnami i cyrkami był w miarę normalnym krajem.

  6. replikant3d 22.04.2023 21:51

    Irfy, w afryce też to robią. Zapomniałeś co fundacja Gatesów zrobiła afrykańskim kobietom? Depopulacja odbywa się na wielu poziomach i wieloma sposobami. Równocześnie…A marzyciele o nowym porządku swiata mają już przygotowane luksusowe,, norki,, To gigantyczna operacja na skalę światową. Na razie pozwalają się mnożyć w biednych krajach, by zdestabilizować kraje bogate falami imigrantów. Ale jak to zwylke bywa, gdy wykonają ,,zadanie,, zostaną zlikwidowani. To bezwzględna wojna…

  7. Irfy 22.04.2023 23:27

    Cokolwiek fundacja Gatesów zrobiła w Afryce, nie zadziałało. Afrykańskie kobiety rodzą przeciętnie trójkę dzieci. W Indiach też mnożą się jak króliki, nie mówiąc o krajach w stylu Bangladeszu, Pakistanu czy Indonezji. Za to w Europie przyrost naturalny jest albo zerowy, albo ujemny. Z tymi luksusowymi norkami i likwidacją dzikusów to też raczej mrzonka. Już to przerabiano w Imperium Rzymskim. Skończyło się likwidacją norek, likwidacją krezusów i tysiącletnią erą mniejszej lub większej ciemnoty.

  8. sanchop 22.04.2023 23:57

    Ale dyskusja na forum! Dzieci nie macie!??!? Kto daje telefon dziecku beż żadnych limitów? – jedynie kochający rodzice a tak naprawdę leniwi psychopaci, sam w chacie z tym walczę w szkole jest zaraza(chce to chce tamto). Telefon jest narzędziem do zarabiania dla dorosłych, albo jak dziecko chce używać to ma siedzieć obok rodzica z tym diabelstwem. Też bym tak chciał pograć 24h/dobę i na dupeczki popatrzeć a rachunki za chatę niech opłacają rodzice! 7 mld youtuberów się znalazło a robić to komu?

  9. replikant3d 23.04.2023 08:50

    sanchop, i o to właśnie chodzi elitom. Demoralizacja. Najstarsze marzędzie do siania chaosu. Irfy, cała ta operacja jest rozciągnieta w czasie. Elity odrobiły lekcje z przeszłości. Wiedzą że nadmiar ludzi, zwłaszcza w krajach biednych, doprowadzi w końcu do wojen i rdzenni sami się powybijają. Tak robili na dalekim wschodzie . Wojenka to wspaniały ,,biznes,, Nie Zapominaj że te organizacje mają korzenie tysiące lat w przeszłości. To wystarczający czas by zdobyć ogrom wiedzy na temat rozwoju społeczeństw i systemów. Może do końca im się nie uda. Ale póki co w Europie i USA idzie im doskonale…ogłupiałe społeczeństwo ma już mocno zryte berety…

  10. sanchop 24.04.2023 03:35

    Replikant3d, racja, pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.