Fiasko rządowej wojny z „kulturą gangów”

Opublikowano: 04.11.2012 | Kategorie: Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 511

W zeszły poniedziałek, brytyjski think tank Center for Social Justice (CJS) opublikował raport zatytułowany „Czas się obudzić”. Dokument krytykuje działania podjęte w ciągu ostatniego roku przez rząd koalicyjny, mające doprowadzić do ograniczenia niepokojów społecznych i przestępczości.

Badacze stanowczo potępiają brutalną postawę rządu, który interpretuje zamieszki jako „przypadkowe i jednorazowe” oraz podlegające zarządzaniu dzięki wzmożonej obecności policji.

„Rządzący nie mogli się bardziej pomylić. Alarmujący jest fakt, że w wielu dzielnicach na terenie całego kraju rozwija się anarchia i przemoc. To obszary wyłączone spod jakiejkolwiek kontroli” – czytamy w raporcie.

Po masowych zamieszkach, które przetoczyły się przez Wielką Brytanie zeszłego lata, premier David Cameron wypowiedział „permanentną wojnę z kulturą gangów”, utrzymując, że to właśnie te grupy były trzonem społecznych niepokojów.

CSJ twierdzi, że agresywne działania policji mogą być głównym czynnikiem potęgującym „nielegalne zachowania”.

„Negatywnie nacechowane, dyskryminujące i agresywne zachowanie policji, jeżeli nie utrwala kultury gangów, to utrudnia próby jej przeciwdziałania” – głosi raport, dodając, że znaczna część respondentów przeprowadzonego sondażu wskazała na zwiększenie wrogości pomiędzy policją, a młodzieżą po zamieszkach.

Organizacja wyraża szczególne zaniepokojenie policyjną taktyką uderzania w domniemanych liderów grup przestępczych. Tylko w ubiegłym roku, na terenie Londynu aresztowano 200 takich osób.

Rosnąca fala przestępczości oraz rozwój „pozbawionej nadzoru próżni” trafiły na nagłówki brytyjskich gazet w ubiegłym roku, kiedy tysiące młodych ludzi wzięło udział w ogólnokrajowych zamieszkach, plądrując sklepy i niszcząc mienie.

Bezpośrednią przyczyną zamieszek była śmierć zadana przez policjanta. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że Mark Duggan był nieuzbrojony, kiedy funkcjonariusz oddał strzały. Rząd przypisuje wzrost przemocy i niepokojów zdegradowanej kulturze młodzieżowej.

Źródło: Grecja w Ogniu


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. pablitto 04.11.2012 11:48

    “rozwija się anarchia i przemoc” – hehe, tak oto próbuje się, po raz tysięczny, zdegradować to słowo synonimizując je z przemocą.
    To zabawne – obojętnie jak nazywałaby się “konkurencyjna” dla status-quo systemu postawa – jak “reżimowe” media ładnie wprowadzają do mózgów gawiedzi, co mają myśleć… i co zabawne, niestety, część dzieciaków ganiających z jakimś logiem “A” na naszywkach czasem myślą podobnie. Podobnie zresztą jak inni młodzieńcy ganiający z logami jakiejś sped##onej swaściory myślący, że robią coś lepszego niż ich “poprzednicy”, którzy zbeszcześcili na wieki >70 lat temu tradycyjny dla niemal wszystkich kultur symbol.
    PS. z całym szacunkiem dla myślących anarchistów, nieprzerwanie od grubo ponad wieku walczących z systemem, MFW, BŚ, NWO etc… Zresztą te dzieciaki też są potrzebne, bo część z nich dojrzeje. Przypominam, że w przedwojennej Polsce zapisanych do anarchistycznych związków zawodowych (które były również konkurencją dla komunizujących ZW) było ok 200 000 osób (!), a w Powstaniu Warszawskim anarchiści mieli własne formacje i kwaterę główną.

    Tak czy owak, co było już parę razy powtarzane, obawiam się, że możliwym jest iż zamieszki te były odgórnie sterowane, w celu znalezienia kolejnego pretekstu do chwycenia społeczeństwa za mordę. Oczywiście nikt nie musiał tam wiele “kontrolować” z góry – wystarczyło dolać odrobinę oliwy do ognia -choćby paru prowokatorów, jak już chyba w setkach, jak nie tysiącach zamieszek.
    Tu jest “podręcznikowy” przykład:

    http://youtu.be/VAzOEhOTz04

    szybkie streszczenie: najpierw grupa “anarcho-podobnych” ludzi (cokolwiek to znaczy) atakuje policję prowokując małą “zadymkę”. Rzecz się nieco uspokaja. Grupa tych osób zbiera się razem w bramie, w międzyczasie są opierniczani przez organizatorów (dajmy na to) demonstracji, czy normalnych uczestników za swój “wyczyn”. Ludzie zaczynają podejrzewać, że coś jest nie tak, a panowie i panie nawet nie kryją słuchaw w uszach -a muzyki raczej z nich nie słuchali ;). Ludzie rozumieją z czym mają do czynienia, i ta “grupa (pokojowo ;)) protestujących” tajnych policjantów zostaje obrzucana śmieciami, co kto ma pod ręką – co próbuje również być tłumione przez organizatorów, czy odpowiedzialnych ludzi nie chcących doprowadzić do eskalacji. Ichnia KMP 😉 już wie, że “tajny oddział specjalny ds. prowokacji” 😉 ma problemy – więc przychodzi oddział “żółwii” i wyprowadza (“aresztuje” ??? ;)))) kolegów po fachu z opresji, przy skandowaniu tłumu różnych niewybrednych opinii na temat owych rządowych “pokojowych protesterów”. 😉

    Z innej mańki, jest jeden hiszpański dziennikarz demaskujący różne ciemne sprawy – od dziwnych organizacji islamskich po organizacje neofaszystowskie, komunistyczne etc. Gdy “wbił się” na jeden Barceloński squat -streszczając – po pewnym czasie okazało się, że w czołóweczce najbardziej “aktywnych”, roznoszonych adrenaliną do “rozp$%#$%# “systemu”” ludzi był jeden dziennikarz, i kilku tajniaków… ironia po prostu.

  2. bXXs 04.11.2012 13:33

    Przecież te zamieszki były sprowokowane i potęgowane przez służby i policje brytyjska, by uzasadnić wydatki na “ochronę” i monitoring. Dzięki temu nie tylko obroniono wiele etatów policyjnych ale i dołączyli się kontraktorzy oferujący zabawki Wielkiego Brata. Obecny system socjalny, edukacyjny, propaganda w mediach bazuje na utrzymaniu niechęci etnicznych i patologii. Frytki z octem, ryba z hodowli lub tani kurczak karmiony hormonami wzrostu i antybiotykami, cola, Duuuuzy ekran HD i jeszcze więcej bzdur w TV ), to jest brytyjski styl życia. Co z tego wynika?? Jak moga się bronic przed ciemnota? Odpowiedzią rządu jest CIDER 😀

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.