Dżihad przeciwko psom

Opublikowano: 18.03.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 1015

Islamskie prawo szariatu utrzymuje, że psy to zwierzęta „nieczyste”. Niektórzy twierdzą, że próba wprowadzenia w Holandii i w innych krajach zakazu ich posiadania wskazuje na rozpowszechnianie się szariatu w Europie.

Muzułmański polityk holenderski Hasan Küçük wezwał do wprowadzenia zakazu posiadania psów na terenie Hagi. Ta ostatnia psia kontrowersja, którą holenderska opinia publiczna powitała z mieszaniną rozbawienia i oburzenia, koresponduje z wieloma innymi incydentami w Europie związanymi z podejściem muzułmanów do psów. Krytycy twierdzą, że odzwierciedla to rosnącą pewność siebie muzułmanów mieszkających w Europie, co objawia się w próbach wprowadzenia do europejskich społeczności islamskich norm religijnych i prawnych.

Holenderska kłótnia wybuchła po tym gdy Küçük, przedstawiciel partii islamskich demokratów w haskiej Radzie Miasta gwałtownie przeciwstawił się propozycji Partii na rzecz Zwierząt (Partij voor de Dieren), aby uczynić miasto bardziej przyjaznym dla psów. Jak napisał amsterdamski „De Telegraaf”, Küçük jako kontrargument podał, że trzymanie psa jako zwierzęcia domowego jest naruszeniem praw zwierząt, po czym wezwał do uznania posiadania psa w Hadze za przestępstwo.

Według strony internetowej Islamskich Demokratów [ID] partia ta „zbudowana jest na islamskich zasadach sprawiedliwości, równości i slidarności. ID to oddolna odpowiedź na duży rozdźwięk między społecznościami muzułmańskimi i imigrantami, a lokalnymi politykami. ID skupia się na podnoszeniu politycznej świadomości wśród społeczności muzułmanów i imigrantów. Świadomości dotyczącej potrzeby organizowania się, jak również potrzeby wzajemnego wsparcia.

Paul ter Linden, który w haskiej Radzie Miasta reprezentuje Partię Wolności, PVV, odpowiedział na słowa Küçüka następująco: „W tym kraju posiadanie zwierząt domowych jest legalne. Ktokolwiek się z tym nie zgadza powinien przeprowadzić się do innego kraju”.

Holenderscy komentatorzy polityczni uważają, że deklaracje Küçüka mają na celu prowokację i pobudzenie w Hadze społeczności muzułmańskiej. Muzułmanie, którzy stanowią obecnie ponad 12% populacji w mieście liczącym pół miliona mieszkańców, postrzegają psy jako zwierzęta nieczyste. Postulat Küçüka mógłby liczyć na pełne poparcie z ich strony.

W innych krajach Europy również coraz częściej dochodzi do incydentów związany ze stosunkiem muzułmanów do psów.

W Hiszpanii dwa ugrupowania muzułmańskie z Léridy (Katalonia), gdzie 29 000 muzułmanów stanowi około 20% całej populacji, poprosiły lokalne władze o uregulowanie obecności psów w miejscach publicznych, tak aby nie „urażały one muzułmanów”. Muzułmanie zażądali, aby psy miały zakaz wstępu do wszelkich środków komunikacji miejskiej, włączając w to autobusy oraz do wszystkich miejsc uczęszczanych przez imigrantów muzułmańskich. Twierdzą, że obecność w mieście Lerida psów narusza ich wolność religijną i prawo do życia według zasad islamu. Kiedy administracja odrzuciła żądania muzułmanów, w mieście doszło do fali otruć psów. Kilkanaście zostało otrutych we wrześniu 2011 roku w muzułmańskich dzielnicach Cappont i La Bordeta. W ciągu ostatnich lat zdarzało się to w tych okolicach wielokrotnie. Mieszkańcy Leridy mówią, że są szykowani przez imigrantów podczas spacerów z psami. Rozpoczęto również szereg kampanii przeciwko psom w Hiszpanii na islamskich blogach i stronach internetowych.

W Wielkiej Brytanii, która stała się dla kontrowersji wokół psów swoistą „strefą zero”, niewidomi pasażerowie są wypraszani z autobusów lub odmawia im się przewozu taksówką, ponieważ obecność „nieczystych” psów przewodników uraża muzułmańskich pasażerów lub kierowców. Na przykład w Reading, cierpiący na raka emeryt był systematycznie wzywany do opuszczenia autobusu ze względu na swojego psa przewodnika. Również w szpitalu i w supermarkecie doświadczał wrogości z powodu psa. W Nottingham, taksówkarz muzułmański odmówił przewozu niewidzącemu mężczyźnie, ponieważ wsiadł on ze swoim psem przewodnikiem. Taksówkarz został później ukarany grzywną wysokości 300 funtów. W Stafford, inny taksówkarz muzułmański odmówił parze niewidomych transportu spod sklepu spożywczego, również ze względu na obecność psa przewodnika. W Tunbridge Wells, w Kent, niewidomy mężczyzna został poproszony o opuszczenie restauracji indyjskiej, ponieważ właściciel stwierdził, że obecność psa w jego lokalu jest sprzeczna z jego muzułmańską wiarą. W Londynie kierowca powstrzymał przed wejściem na pokład autobusu kobietę z psem, ponieważ w środku była muzułmanka, która „mogłaby się zdenerwować z powodu psa”. Kiedy kobieta zaczęła się skarżyć, drzwi się zamknęły i autobus odjechał. Kiedy podjechał drugi, próbowała wsiąść po raz kolejny i po raz kolejny została zatrzymana – tym razem muzułmaninem był kierowca.

Również w Wielkiej Brytanii, psy policyjne szkolone do wykrywania terrorystów na stacjach kolejowych nie mogłyby już wchodzić w kontakt z pasażerami muzułmańskimi, gdyby wziąć pod uwagę oskarżenia, że jest to zbyt obraźliwe dla ich religii.

Raport dla Departamentu Transportu doradza, aby psy policyjne dotykały jedynie bagażu podróżnych, ponieważ to uznaje się za „bardziej akceptowalne”. Brytyjska policja transportowa wciąż używa psów policyjnych, które wytresowane są do wykrywania materiałów wybuchowych – dotyczy to każdego pasażera, niezależnie od wyznania, choć treserzy są obecnie bardziej wyczuleni na „ kulturowe subtelności”. Psy policyjne używane przez policję do przeszukiwania meczetów i domów muzułmanów są teraz wyposażone w skórzane okrycia na łapy, aby nie powodować obrazy.

Krytycy twierdzą, że skargi te są jedynie kolejnym przykładem na to, jak muzułmanie starają się wprowadzić do brytyjskiego społeczeństwa swoje zasady i moralność. Poseł Philip Davies (torysi) powiedział: „O ile się orientuję, wszyscy powinni być traktowani równo wobec prawa, i nie możemy respektować ludzi z różnych grup religijnych, których prawo to nie dotyczy. Mam nadzieję, że policja będzie wykonywać swoją pracą tak jak powinna.”

Tymczasem więźniowie muzułmańscy otrzymują świeże ubrania i pościel po każdym przeszukaniu ich cel przez psy policyjne. Więźniowie twierdzą, że zgodnie z prawem islamskim ich pościel i więzienne ubranie muszą zostać wymienione, jeśli zetknęły się z psią śliną. Przepisy państwowe stanowią, że strażnicy więzienni po losowych przeszukiwaniach narkotykowych muszą rozdać zestawy zastępcze, aby uniknąć roszczeń dotyczących dyskryminacji religijnej. Psom nie wolno dotykać egzemplarzy Koranu oraz innych przedmiotów religijnych. Więźniowie otrzymują specjalne torby, aby zabezpieczyć te rzeczy.

W Szkocji, departament policji w Tayside przeprosił za wykorzystanie szczeniaka owczarka niemieckiego jako elementu kampanii promującej nowy numer telefonu alarmowego. Pocztówki z wizerunkiem psa okazały się obraźliwe dla społeczności muzułmanów, liczącej w tym mieście 3000 osób.

W Norwegii, w centrum Oslo, niewidomej kobiecie odmówiono wstępu do czterech taksówek, ponieważ towarzyszył jej pies przewodnik.

We Francji stanęła w grudniu przed sądem znana piosenkarka Marie Laforêt. Postawiono jej zarzut, że oferta pracy w jej domu, którą opublikowała, była dyskryminująca dla muzułmanów. 72-letnia Laforêt podała w ogłoszeniu, że „alergicy i ortodoksyjni muzułmanie” nie powinni na nie odpowiadać „ze względu na małego chihuahua”. Laforêt stwierdziła, że podała takie zastrzeżenie, ponieważ uważała, że wiara muzułmańska postrzega psy jako nieczyste. Prawnik Laforêt powiedział, że jego klientka „wiedziała, że obecność psa może byś sprzeczna z religijnymi przekonaniami ortodoksyjnych muzułmanów. Był to więc wyraz szacunku”. Muzułmanie jednak odrzucili te argumenty.

Tłumaczenie: JK
Na podstawie: www.stonegateinstitute.org
Źródło: Euroislam


TAGI: , , , , , , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. 8pasanger 18.03.2012 10:21

    Wieczne cackanie się z muzułmanami to świetny sposób na tworzenie rasistów a muzułmanie nie odwdzięczają się tym samym-w wielu krajach muzułmańskich samo porzucenie islamu jest karane śmiercią.

  2. erazm55 18.03.2012 10:28

    W niedalekiej przyszłości przyjdzie czas na “niewiernych”czyli nas!

  3. spray23 18.03.2012 15:30

    krotko-STOP MUSLI w EUROPIE…!!!

  4. Rozbi 18.03.2012 16:35

    Nie wierze w to co czytam.
    Po prostu nie wierze.

    Może jednak Korwin ma racje i za 20 lat Europa Zachodnia obudzi się z ręką w obsranym nocniku.

    Bo jedyne co chroni przed wprowadzeniem tak durnego zakazu jest mniejszość.
    Pamiętajcie że żyjemy w najbardziej chorym i absuradlnym systemie jakim jest demokracja – gdzie rzadzi większość. Wystarczyłoby żeby tych muzułmanów nie było 12% czy 20% ale 50-60% – a już mielibyśmy zakaz posiadania psów….

    I co demokraci ? Nadal uważacie że że to dobry system i cytuje “nikt nie wymyślił lepszego” ….
    Poczekajmy 20 lat i pogadajmy kiedy dorośnie obecna muzłmańska młodzież kształcąca się za pieniądze podatników, w szkołach podatników, aby następnie przegłosować szariat zamiast konstytucji.

    Amen.

  5. norbo 18.03.2012 17:48

    “Kiedy administracja odrzuciła żądania muzułmanów, w mieście doszło do fali otruć psów. Kilkanaście zostało otrutych we wrześniu 2011 roku”

    Nigdy nie słyszałem aby ktoś w Hiszpanii truł psy, Hiszpanie zdecydowanie preferują uśmiercanie tych zwierząt w organizowanych “walkach psów”; popularne są też walki kogutów i oczywiście byków – korrida. Wskazywanie na stosunek do zwierząt jako wyznacznik różnic pomiędzy kulturą islamską i chrześcijańską jest absurdem…

  6. Il 18.03.2012 21:29

    Pamiętając o umierających z głodu Afrykańczykach jestem gotów zacząć pracować jako hycel przy wyłapywaniu bezpańskich i niebezpiecznie (np. bez smyczy lub bez kagańca) prowadzanych psów.
    Dość mam widoków psich gówien na trawnikach, chodnikach i przy placach zabaw dla dzieci oraz odoru wydzielanego przez producentów psiej karmy oraz przez psy.

    Zamiast psów niewidomi powinni mieć osoby towarzyszące. Psy powinne zostać zastąpione biurokrat(k)ami z ministerstwa i ośrodków pomocy społecznej).

    Pisząc krótko:
    W tym przypadku popieram Muzułmanki i Muzułmanów. Psy są niżej w wartościowaniu istot. Gdybym miał taką możliwość to zarządziłbym wyłapanie wszystkich psów (również tych posiadających właścicieli – psów rasowych i tych zwykłych), zarządziłbym przerobienie ich na pasztety lub na nawóz i w takiej postaci zarządziłbym ich eksport dla głodujących LUDZI z Afryki, z Indii, z Korei Północnej itp.
    Zostawiłbym jedynie psy do wykrywania ładunków wybuchowych, narkotyków i zaginionych ludzi.

  7. senseimarcel 18.03.2012 21:49

    Bez obaw, muzułmanie w Polsce nie przetrwają. Za niski socjal, fatalne warunki w więzieniach i ciężko trzeba pracować. Żeby samodzielnie przetrwać w Polsce trzeba być polakiem.

  8. oporowiec 18.03.2012 22:27

    Popieram, psy i koty zasrywają wszystkie trawniki i chodniki

  9. vannamond 19.03.2012 07:58

    W 1933 minister Göring wprowadzil w III Rzeszy tzw. Reichstierschutzgesetz. Prawo bylo surowo egzekwowane. Jego ponowne wprowadzenie, tym razem w calej Europie rozwiazaloby powyzszy i wiele innych problemow.

  10. Obi-Bok 19.03.2012 08:58

    Jak dla mnie to jest terroryzm religijny. Ci ludzie przyjeżdżają do krajów zachodnich i to oni powinni się dostosować – nie odwrotnie. Szczególnie, że kraje zachodu nie są krajami wyznaniowymi a prawo świeckie jest nadrzędne względem prawa religijnego. I tak pozostać powinno, ponieważ społeczeństwa ww. krajów są bardzo zróżnicowane i są w nich obecne osoby bardzo wielu wyznań jak i osoby niewierzące. Nie można dyskryminować wszystkich na rzecz jakiejś jednej, wybranej grupy – niezależnie od tego, jak ‘głośna’, ‘hałaśliwa’ czy ‘agresywna’ ta grupa jest w próbach narzucenia reszcie swoich praw/przekonań.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.