„Business as usual” w starym, czerwonym europejskim wydaniu

Opublikowano: 03.08.2023 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1369

Kiedy w doniesieniach medialnych wyczytałem informację, że Rada Przedsiębiorczości przedstawiła stanowisko w sprawie tarcz finansowych, które w Sejmie RP ocenił Prezes Najwyższej Izby Kontroli – Marian Banaś, w pierwszym odruchu na myśl przyszło mi, czy nie doszło pomyłki dziennikarskiej.

Otóż jak wskazuje jeden z portali biznesowych, należących do niemieckiego wydawnictwa i uprawiającego wręcz ordynarną propagandę w Polsce, piórem takich redaktorów jak Tomasz Lis. „»Rada Przedsiębiorczości uważa, że Program Tarcz Finansowych (TF) realizowany przez PFR był unikalnym w historii Polski skutecznym działaniem chroniącym sektor przedsiębiorstw i rynek pracy, realizowanym w nadzwyczajnych okolicznościach pandemii COVID-19. Szybka pomoc udzielana w ciągu 24-48 godzin za pośrednictwem polskich banków trafiła do 353 tysięcy przedsiębiorstw, przyczyniając się do utrzymania ponad 3,2 miliona miejsc pracy« — czytamy w stanowisku Rady Przedsiębiorczości” – napisał.

Wobec powyższego wpisu, zaciekawiony, udałem się na stronę Rady Przedsiębiorczości, sprawdzić kim rzeczona instytucja jest i dlaczego tak życzliwie ocenia pracę Polskiego Funduszu Rozwoju i Pawła Borysa – prezesa PFR. Już na samym wstępie witryna nijak nie przypomina strony, która mogłaby kojarzyć się w jakikolwiek sposób z instytucją Polskiego pochodzenia.

Jednakże w zakładce „O nas” możemy wyczytać, że „Rada Przedsiębiorczości to forum współpracy przedstawicieli największych organizacji reprezentujących przedsiębiorców i pracodawców w Polsce. Pierwotnie powołana 17 listopada 2003 r., została reaktywowana 24 marca 2020 r. w celu ratowania polskiej gospodarki zagrożonej pandemią i recesją. Członkowie: ABSL, Business Centre Club, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Konfederacja Lewiatan, Krajowa Izba Gospodarcza, Polska Rada Biznesu, Pracodawcy RP, Związek Banków Polskich, Związek Rzemiosła Polskiego”.

Oczywiście jest to konglomerat kolejnych instytucji, które mając w tytule „Przedsiębiorców”, „Business” i „Polska” ma brzmieć swojsko i polsko, a zarazem profesjonalnie i nowocześnie. Ma również oddziaływać na wyobraźnie odbiorców i tworzyć wrażenie mnogości i różnorodności środowiskowej.

Przykładem, który doskonale by obnażył ten mechanizm, były wybory na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich w roku 2020. Wtedy to Zuzanna Rudzińska-Bluszcz miała otrzymać poparcie ponad tysiąca organizacji pozarządowych i społecznych. Jednak po weryfikacji wielu z nich, okazało się, że są to instytucje pozakładane na te same nazwiska, które wymieniały się jedynie funkcjami w zarządach.

Pani Zuzanna mimo tak silnego wsparcia, rzecznikiem nie została.

Wracając jednak do clue oświadczenia Rady, które było na tyle ważne i istotne, że cytowane w mainstreamie, w rzeczywistości jedynie zaburza obraz wystąpienia prezesa NIK. Istotnie z punktu widzenia 353 tys. przedsiębiorców, którzy skorzystali z Tarczy Finansowej w tamtym czasie, rozwiązanie serwowane przez PFR i Rząd mogło być postrzegane jako „pozytywna reakcja” na kryzys. Niewielu w czasie pandemii miało pojęcie jak poradzić sobie z polityką „lockdownu” w Polsce.

Czytając jednak oświadczenie, nie sposób odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z sytuacją, w której to prezes NIK mówi o „kolorach” a Rada Przedsiębiorczości o „dźwiękach”. W obecnej sytuacji przedwyborczej, ze świecą szukać ludzi, którzy krytykują pomoc przedsiębiorcom w dobie Covidu.

Rada słusznie wspomina o ochronionych 3,2 milionach miejscach pracy, a także o tym, że system wdrożony przez PFR działał poprawnie: „Zasady Programu TF i udzielania subwencji zostały zatwierdzone decyzjami Komisji Europejskiej. Przepisy prawa stanowiących podstawę Programu TF nie budzą wątpliwości, a próby ich podważania tworzą niepotrzebne ryzyko dla przedsiębiorców. Na podstawie swoich wszystkich doświadczeń Rada Przedsiębiorczości nie widzi jakichkolwiek przesłanek uzasadniających wypowiedzi zarzucających PFR „[…] wydatkowane [środków] poza wszelkimi zasadami i rygorami, w okolicznościach wysokiego ryzyka, uznaniowości i korupcji”. Rada Przedsiębiorczości bardzo wysoko ocenia obiektywizm procedur udzielania subwencji oraz profesjonalizm, rzetelność i sprawność PFR w zakresie realizacji Programu TF”.

Ważne jest natomiast to, że koszty ratowania przedsiębiorców ponoszą wszyscy Polacy solidarnie. Wyrazem tego, są rosnące koszty usług, cen energii, żywności oraz wysoka inflacja. Banaś jasno i klarownie wskazuje, że środki wypychane poza budżet, niepodlegające kontroli rządu oraz NIK, będą jedynie sytuację gospodarczą pogarszały i opóźniały wyjście z kryzysu.

„Skala takiego finansowania zadań publicznych w 3 ostatnich latach przybrała nienotowane dotąd rozmiary. Na koniec 2022 r. Bank Gospodarstwa Krajowego obsługiwał dwadzieścia funduszy, z których jedenaście powstało po 2019 r. Wpływy i wydatki tych funduszy wyniosły ponad 100 mld zł, co stanowiło równowartość ok. 3,5% PKB. Od początku 2023 r. obsłudze Banku Gospodarstwa Krajowego powierzono także Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg funkcjonujący dotychczas w formie państwowego funduszu celowego. Kolejnym czynnikiem zniekształcającym wartość deficytu jest narastające od kilku lat zjawisko przekazywania nieodpłatnie różnym podmiotom skarbowych papierów wartościowych. W 2020 r. z pominięciem rachunku wydatków budżetu państwa, a co za tym idzie, również wyniku budżetu państwa, przekazano nieodpłatnie różnym podmiotom skarbowe papiery wartościowe o wartości nominalnej niemal 26 mld zł. Łączna wartość takiego finansowania w latach 2019–2022 wyniosła ponad 73 mld zł. […] Nie kwestionując celowości udzielonego wsparcia, zwracamy uwagę, że odbyło się to z pominięciem ustawy budżetowej, choć miało istotny wpływ na deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych oraz na przyrost długu tego sektora. Jeszcze raz podkreślę, że finansowanie znacznej części zadań poza budżetem państwa przyczynia się do ograniczenia roli tego budżetu, a ustawa budżetowa, wbrew zasadzie określonej w art. 109 ustawy o finansach publicznych, przestaje być podstawą gospodarki finansowej państwa w danym roku budżetowym”.

Miliardy złotych, które zostały pozaciągane w europejskich bankach poza budżetem, za odpowiednią prowizją dla Polskiego Funduszu Rozwoju i Banku Gospodarstwa Krajowego, mają być stopniowo wcielane do budżetu w kolejnych latach, a to zwiastuję ogromne spowolnienie gospodarcze i pogarszającą się sytuacje materialną wszystkich Polaków, w tym i przedsiębiorców.

Skąd nagła „mięta” środowisk ściśle związanych ugrupowaniami lewicowymi i Platformy Obywatelskiej do środowisk Pawła Borysa związanego z obecnym układem rządowym? O tym w oświadczeniu nie przeczytamy.

Autorstwo: Piotr Sterkowski
Źródło: MyslPolska.info


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.