Polska może mieć aż 4 biliony baryłek ropy naftowej

Opublikowano: 18.02.2019 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2525

Eksperci do spraw energetycznych mówią o własnych ostrożnych wyliczeniach, z których wynika, że przy zastosowaniu nowatorskiej technologii podziemnego zgazowania węgla, bylibyśmy w stanie wykorzystać aż 400 miliardów ton tego surowca, co potencjalnie przełożyłoby się na przychód w wysokości ponad 6 milionów złotych dla każdego Polaka, oczywiście pod warunkiem, że stworzono by ustawy, które pozwolą sprawiedliwie dystrybuować ten majątek.

Informacja o gigantycznych zasobach ropy naftowej, jakimi dysponuje Polska pojawiła się już w artykule „Niewykorzystane szanse Polski. Czy mogliśmy być nadal imperium?”. Był on dość obszerny i zawierał wiele wątków. Fakt posiadania przez nasz kraj tak wielkich bogactw surowcowych zasługuje jednak na oddzielną uwagę, zwłaszcza w kontekście prezentacji pana Krzysztofa Tytko, o której mowa w tekście „6 069 823 zł dla każdego Polaka z procesowania węgla!”.

Profesor Ryszard Kozłowski twierdzi, że zasoby przyrodnicze Polski są tak olbrzymie, że prawdopodobnie jesteśmy najbogatszym krajem na świecie. Jego ekspertyzy jak stwierdził w czasie jednej z konferencji naukowo-technicznych, są ignorowane przez ministerstwa. Inaczej rzecz ujmując, ludzie z obawy o swoje posady (i o zachwianie układów polityczno-ekonomicznych) nie dopuszczają do upowszechnienia tych informacji.

Nasze zasoby znajdujące się na głębokości 7 kilometrów i 5 kilometrów, o których dokładnie wiadomo gdzie są, to… 4000 miliardów (4 biliony) baryłek ropy naftowej! Biorąc pod uwagę średnią cenę baryłki ropy na poziomie 60 dolarów, to wartość tych złóż wynosi 240 bilionów dolarów. Dla porównania Arabia Saudyjska ma ponad 200 miliardów baryłek. Mamy więc 20 razy więcej ropy niż Arabia Saudyjska.

Wiemy, że w interesie największych mediów głównego nurtu jest blokowanie tej informacji z prostego powodu: większość polskich telewizji, stacji radiowych, portali internetowych i gazet nie jest już w rękach Polaków.

Państwa OPEC, Rosja i USA chcą kontrolować podaż ropy i jej cenę. Rząd nie rozpocznie wydobycia na które potrzebne jest finansowanie z zewnątrz, a to dlatego, że sam sobie odebrał prawo do emisji własnego pieniądza, bez oglądania się na kredyty zagranicznych banków. Ustalanie deficytów budżetowych to gwarant władzy finansjery nad zasobami naszego kraju. Gdybyśmy wypuścili na rynek swoje zasoby ropy, to zniszczylibyśmy mit „petrodolara” i wszystkie jego wpływy. Tylko dlaczego miałby nas obchodzić „petrodolar”? Dlaczego to nie my mielibyśmy być największym mocarstwem energetycznym? W imię czego mamy z tego rezygnować? Trzeba się liczyć z tym, że Polska może stać się obszarem wojny z powodu swoich bogactw. Co gorsza, to wcale nie musi być inwazja amerykańska czy rosyjska. USA czy Rosja dysponują nie tylko bronią konwencjonalną, chemiczną, biologiczną i atomową, ale także, a może przede wszystkim bronią geofizyczną czy psychotroniczną, taką jak HAARP. Mogą więc wywołać w Polsce różne kataklizmy pogodowe, mogą kontrolować umysły, poziom agresji, ogłupienia i zobojętnienia.

Żeby móc wykorzystać te zasoby potrzeba:

– polityków, którzy są idealistami i patriotami;

– upadku międzynarodowej finansjery;

– konieczności wdrożenia nowej ekonomii, za pomocą której moglibyśmy inwestować w rozwój branż z emisji suwerennego polskiego pieniądza i z prywatnych funduszy.

Reasumując, mamy możliwość wykorzystania 400 miliardów ton węgla o wartości ponad 355 bilionów złotych i 4 bilionów baryłek ropy, która przy średniej cenie za baryłkę w wysokości 60 dolarów, jest warta 240 bilionów dolarów!

Powyżej fragment wystąpienia prof. Ryszarda Kozłowskiego, w którym mówi on o polskich zasobach ropy. Dla niecierpliwych: fragment o „4000 miliardów baryłek ropy” pojawia się w 4 minucie 22 sekundzie.

Autorstwo: Marcin Kozera
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Szwęda 18.02.2019 18:07

    Od długiego czasu toczy się rodzaj wojny albo raczej powolnej eliminacji polskiego narodu na wielu płaszczyznach i różnymi metodami. Ci co mają wiedzieć to wiedzą co tu się święci i dobrze wiedzą co mamy pod ziemią.

  2. net 18.02.2019 21:13

    Nie wiem czy to ja, czy autor tego artykułu ( a może pan prowadzący wykład ) powinien zażyć tabletkę. Jak wiesz gdzie są te 4 biliony baryłek, to zadzwoń do PGNiG. Oni chętnie zainwestują.

  3. hashi 18.02.2019 23:19

    Ale to nic nowego Rosjanie robili badania dawno temu.
    Nie na darmo oddziały Jankesów pilnują ziem na mazurach.
    I nieważne ile trylionów baryłek mamy ropy i gazu czy węgla.
    Ważne że żaden polak niedostanie z tego tytułu ani grosza.
    Cała kasa ze sprzedaży poleci w łapki Usraelitów.

  4. net 19.02.2019 08:54

    Wiem, że teorie spiskowe się dobrze czyta ale w tym temacie….niedaleko gdzie mieszkam PGNiG prowadzi wydobycie ropy i gazu ( Drezdenko-Międzychód). Znaleźli je kilka lat temu. Po potwierdzeniu wielkości złoża w następne kilka lat wybudowano bazę i prowadzą wydobycie od 2013r. nie kończąc nadal poszukiwań w okolicy. Amerykańskich, ani Rosyjskich czołgów tam nie widziałem. Niech gość z materiału filmowego wskaże dokładnie miejsce, a jak potwierdzą wielkość złoża, to wybudują bazę i zaczną wydobycie, zamiast ciągnąć rurę z Norwegii, czy statki z gazem z USA. W tak dochodowej inwestycji wydatek na bazę nawet ok 3 mld. zł. nie stanowi problemu, bo szybko to odrobią, a ostatecznie 3 mld. to nie jest jakaś kosmicznie wielka kwota.

    http://www.paliwa.pl/strona-startowa/archiwum/najwieksza-w-polsce-kopalnia-gazu-i-ropy-lmg-rozpoczyna-wydobycie

  5. Szwęda 19.02.2019 15:56

    A ile ton złota, tysięcy ton srebra i milionów ton miedzi jakoś wywiewa z Polski. Mamy ponoć dosyć potężne zasoby srebra, a nie mamy nawet sztabek ani monet z polskiego srebra, tylko już z przechrzczonego, to znaczy wywiezionego/wyprzedanego z Polski a następnie wyroby sprowadza się do Polski…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.