Liczba wyświetleń: 1847
Ponad 480 przypadków niepożądanych reakcji na szczepionkę AstraZeneca zostało zgłoszonych w Estonii w ciągu tygodnia, poinformował w poniedziałek tamtejszy departament zdrowia. „W zeszłym tygodniu zarejestrowano 530 niepożądanych reakcji na szczepionki COVID-19, z których 486 było związanych ze szczepionką AstraZeneca. Z tą szczepionką odnotowano dwa poważne przypadki, ale ich bezpośredni związek ze szczepieniem nie jest jasny” – czytamy w raporcie.
„W jednym przypadku 68-letnia kobieta doznała wylewu krwi do mózgu następnego dnia po szczepieniu. Cierpiała na zaburzenia świadomości, bóle głowy i zaburzenia widzenia. Kobieta wymagała hospitalizacji w trybie nagłym. Związek między incydentem a szczepionką jest obecnie niejasny”. W drugim przypadku 63-letnia kobieta straciła przytomność na tle wysokiej gorączki, upadła, doznała urazu głowy i zmarła. Pacjentka miała współistniejące choroby układu krążenia.
Jak podaje estońskie Ministerstwo Zdrowia od 27 grudnia, kiedy w kraju rozpoczęto szczepienia, 190 tysięcy osób zostało zaszczepionych pierwszą i drugą dawką szczepionek Pfizer/BioNTech, AstraZeneca i Moderna. W tym okresie resort otrzymał 2315 zgłoszeń skutków ubocznych, co stanowi 1,2% wszystkich zastrzyków.
Tymczasem według gazety „Jakarta Globe” indonezyjska Agencja ds. Żywności i Leków zdecydowała się odłożyć stosowanie szczepionki AstraZeneca w związku z doniesieniami o zaburzeniach krążenia krwi po zastrzyku. Szef agencji Penny Lukito powiedział, że ten decyzja ta została podjęta jako środek ostrożności w oczekiwaniu na dalsze zalecenia WHO. Indonezyjski minister zdrowia Budi Gunadi Sadikin wyraził nadzieję, że WHO jak najszybciej przedstawi zalecenia dotyczące szczepionki, ponieważ data jej ważności wygaśnie pod koniec maja, podaje gazeta. Według „Jakarta Globe”, Indonezja otrzymała w zeszłym tygodniu ponad 1 milion dawek szczepionki AstraZeneca za pośrednictwem mechanizmu COVAX.
Wcześniej informowano, że władze austriackie postanowiły zawiesić stosowanie partii szczepionki AstraZeneca jako środka zapobiegawczego z powodu śmierci jednej zaszczepionej kobiety i choroby innej po szczepieniu. Za przykładem Austrii poszła Estonia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Dania, Islandia, Bułgaria, a także Norwegia, która zawiesiła stosowanie tej szczepionki. W poniedziałek stosowanie leku zostało zawieszone przez Włochy, Francję, Niemcy i Hiszpanię.
Polskie władze nie wstrzymały szczepień preparatem AstraZeneca.
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
Trzeba pamiętać o wojnie koncernów farmaceutycznych. Chcą sprzedać swój produkt eliminując konkurencję. Nie zdziwiłbym się, gdyby zakprzepicę poszczepienną nagłaśniali w mediach ludzie Pfizera. Mam nadzieję, że AstraZeneca podejmie rękawicę i wykorzysta swoje wpływy w mediach do nagłaśniania skutków ubocznych wywoływanych preparatem konkurencji.
Ja tam sądzę że astrazeneka to taki baranek ofiarny, bo nie jest to preparat mRNA, tylko szczepionka wektorowa w oparciu o szympansy, od początku miała mniejszą skuteczność, i podawana była osobom spoza grup ryzyka zdrowotnego, a osobom względnie zdrowym i potrzebnym, jak lekarze i pielęgniarki, czy nauczyciele. Kiedy chętni z tych grup zaliczyli szprycę, to nagłaśniają zgony , bo resztę ludu będzie się modyfikować genetycznie. Walka firm farmaceutycznych jest na drugim planie, bo nie ma się już o co bić, szczepionki zostały rzucone na poszczególne kraje i cel BF został już osiągnięty. Lockdowny dziwnym trafem przypadają w czasie okołoswiąecznym , od zeszłorocznej WN,przez BN i teraz znowu. Śmierdzi ta cała sprawa pandemii coraz bardziej, a lud staje się coraz bardziej świadomy, więc trzeba dokręcić śrubę, i jak najszybciej wyszczepić wszystkich bez wyjątku. A co będzie potem, można teoretyzować, bo okazuje się ,że foliarze dobrze kombinują, a brak zaufania do władzy to warunek przetrwania.