Czy muzułmanie mogą się zintegrować w społeczeństwach Zachodu?

Opublikowano: 02.09.2015 | Kategorie: Publicystyka, Społeczeństwo, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 895

Islam to nie jest wyłącznie religia. To spójny system społeczno-polityczny, który w swoich założeniach zawiera zapanowanie nad światem i nie dopuszcza podporządkowania się innym systemom.Podstawowym aspektem jest jednak to, że nie możemy ładować wszystkich muzułmanów „do jednego worka”. Jak w każdym bowiem społeczeństwie – w islamie również – ilu wyznawców, tyle opinii i postaw. Problemem mogą okazać się osoby na tyle głęboko poddane indoktrynacji ortodoksyjnych imamów, że zatracą możliwość pojmowania świata bez patrzenia przez pryzmat islamu.

Jako system społeczny islam posługuje się kilkoma pojęciami:

1. Instytucja dhimmi i związana z tym dżizja.

Dhimmi, to każdy niewierny (spośród „ludów księgi”, tzn dotyczy chrześcijan i żydów), który w zamian za prawo do życia na obszarach muzułmańskich zobowiązany jest płacić dodatkowy haracz, dżizję. Za prawo do życia, nie oznacza to bowiem niczego więcej. (Niewierni spoza „ludów księgi” nie mogą dostąpić zaszczytu zastania dhimmi i mogą być przez muzułmanów bezkarnie zabijani i sprzedawani w niewolę). Dhimmi musi być w stroju odróżniającym go od muzułmanina, nie może posiadać broni i zawsze może zostać poniżony przez muzułmanina a jego majątek uszczuplony przez tegoż. Regułą jest traktowanie całego goszczącego muzułmanów kraju jako dhimmi, stąd życie na zasiłkach jest czymś normalnym – pobierają oni po prostu „należną im” dżizję.

2. Muzułmanin nie może podlegać niemuzułmaninowi i nie może pracować dla tegoż. Absolutnie niedopuszczalna jest praca wspólnie z kobietami, zaś służbowa podległość kobiecie jest czymś niewyobrażalnym.

Istotnym wydaje się pytanie, czy podjęcie przez muzułmanina jakiegokolwiek zajęcia utrudniającego odbywanie pięć razy dziennie modłów i utrudniającego czynności religijne jest haram – zakazane. Przykładem może tu być powoływanie arabskich dyrektorów na budowach realizowanych w krajach arabskich przez firmy i pracowników nadzoru z krajów zachodnich. Pozwala to pracownikom niższych szczebli zarządzania i pracownikom fizycznym podlegać szefowi muzułmaninowi, a nie „jakiemuś niewiernemu”. Również potwierdzeniem tego mogą być pojawiające się w niektórych zakładach żądania utworzenia w miejscach pracy sal modlitw i udzielenia przerw w pracy na odbywanie modłów.

3. Celem nadrzędnym islamu jest zapanowanie nad światem i wprowadzenie tam Dar al Islam, czyli świata islamu. Cała nie podbita jeszcze część globu jest światem wojny, Dar al Harb. Do celów podboju służy instytucja dżihadu, czyli Świętej Wojny. Dżihad jest pojęciem bardzo szerokim, ale oprócz dżihadu dużego, odbywanego „wewnątrz”, w umyśle i sercu, jest ten groźny, mały, czyli walka zbrojna.

Stąd biorą się osoby radykalizujące się, przystępujące do ISIS, wreszcie wysadzające się w pociągach czy dyskotekach.

4. Muzułmanin może zawierać dowolną ilość różnych umów i porozumień, które obowiązują go tylko do momentu, gdy przestają mu się opłacać. Jest to zasada prawa koranicznego określana jako „takija”, i nie podważana przez nikogo – taką umowę zawarł sam Mahomet w Hudaija (Hudaybiyya). Przyjmuje się również, na podstawie losów umowy z Hudaija, maksymalny czas trwania umowy rozejmu w działaniach zbrojnych na 10 lat, jako okres, gdy muzułmanie powinni wzrosnąć w siłę na tyle, aby móc bezpiecznie umowę zerwać i łatwiej pokonać przeciwnika nadal przestrzegającego zawartych porozumień.

W tym świetle wypowiedzi przywódców Iranu otwarcie zapowiadających światowy dżihad oraz zniszczenie Izraela i Ameryki stanowią chlubny wyjątek prawdomówności.

5. Istotnym przyzwoleniem islamu zawartym również w zasadzie „takija” jest zgoda na „mydlenie oczu”, wręcz przedstawianie jako zalety wprowadzania w błąd niemuzułmanów. Tłumaczy to zadziwiającą niezgodność treści informacji przekazywanych przez arabskich polityków i przywódców społeczeństwom własnym i zachodnim. Obejmuje to również różnicę treści wygłaszanych przez duchownych w meczetach i poza nimi, jak i przedstawianie islamu jako „religii pokoju”.

Przykłady zastosowania chwalebnego mijania się z prawdą można mnożyć, sztandarowym jest wypowiedź Jasira Arafata po powrocie z Oslo, gdy opowiedział swoim pobratymcom, że do tej umowy (Porozumienie z Oslo) należy przyjąć takie zasady jak „w umowie z Hudaija”. Dla reszty świata prezentował on natomiast postawę polityka zadowolonego z przebiegu rozmów i podpisanego porozumienia. Za co dostał Nobla. Czołowym naszym krajowym przykładem takiego postępowania może być Palestyńczyk Omar Faris. Z jednej strony nawołuje on do wyrzeczenia się strachu przed terroryzmem, pisząc, że przecież nie każdy muzułmanin to terrorysta. Z drugiej, na swoim profilu facebookowym wychwala terrorystkę winną śmierci kilkudziesięciu osób w zamachu w kawiarni w Tel Aviwie .

6. Istotnym zagadnieniem jest zdolność społeczności muzułmańskiej do przestrzegania prawa obowiązującego w kraju zamieszkania. Prawa cywilnego, które musi stać zawsze ponad prawami zwyczajowymi czy religijnymi – ale tak jest tylko dla niewiernych. Islam bowiem stawia prawo koraniczne na pierwszym miejscu, zaś niektóre państwa europejskie już wprowadziły zasadę stosowania prawa szariatu w rozstrzyganiu sporów wewnątrz wspólnot muzułmańskich.

Sztandarowym przykładem może być porównanie wypowiedzi dwóch przywódców religijnych mniejszości zamieszkujących Polskę. Otóż w momencie uchwalenia przez Sejm zakazu uboju rytualnego, w TVN24 poproszono o wypowiedzi w tej sprawie Naczelnego Rabina RP Szudricha oraz Głównego Muftiego Polski Miśkiewicza. Rabin Szudrich powiedział, że dla społeczności żydowskiej trzeba będzie sprowadzać mięso z zagranicy, podczas gdy Mufti Miśkiewicz z uśmiechem stwierdził, że przecież nikt nie będzie ścigał jak sobie chłop w stodole krowę zabije. Czyli prawo sobie, a życie sobie.

7. I wreszcie zasada podstawowa. Według ideologii Abul Alaa Al Maududiego (fundamentalista egipski) wzorującego się na życiu Mahometa, jeżeli muzułmanie nie stanowią jeszcze realnej siły – powinni czasowo dostosować swoje działanie do istniejących okoliczności. Ale tylko dopóty, dopóki nie wzrosną w siłę na tyle, by zacząć (siłą bądź metodami demokratycznymi) wprowadzać Dar al Islam. Począwszy od dzielnic w miastach, poprzez całe miasta, na kraju skończywszy. Celem nadrzędnym jest utworzenie światowego Kalifatu.

Hassan Abdulla Al-Torabi – najbardziej fanatyczny przywódca sudańskich muzułmanów zwykł mówić otwarcie: “Udajemy słabych do czasu, aż staniemy się silni”.

Biorąc pod uwagę tylko tych kilka zasad zawartych w świętych księgach islamu możemy sami odpowiedzieć na tytułowe pytanie. Przestrzegam jednak przed stosowaniem zbytnich uogólnień. Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie, a wynik rozważań może co najwyżej wpływać na dokładność badań kandydatów do osiedlenia.

Chyba, że islam poddany zostanie daleko idącej reformacji, odrzucone zostaną krwawe fragmenty świętych ksiąg, a przybywać do nas będą muzułmanie „reformowani”. Zaś ci, którzy już u nas goszczą, nie zostaną poddani wpływom kaznodziejów nienawiści.

Autorstwo: Stephan Bey
Źródło: Euroislam.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

23 komentarze

  1. Maximov 02.09.2015 08:57

    Czytałem już wcześniej na temat braku chęci integracji muzułmanów z kulturą europejską ale były to teksty mocno tendencyjne.
    Co Ty na to, @Masakalambura?
    Rzucisz inne światło ta ten problem?

  2. MasaKalambura 02.09.2015 09:02

    Oczywiście Euroislam – witamy w świecie bzdury

    1. Dhimmi, tzn niemuzułmanin żyjący na terenach rządzonych przez muzułmanów, jak każdy obywatel tego kraju musi również płacić podatki. I o ile nie obowiązują go podatki i jałmużny, jakie są obowiązkowe dla muzułmanów, o tyle powinien pokrywać wydatki państwa na niego. Dżizija wynosi od 1 do 4 złotych dinarów rocznie ( w zależności od zasobności kieszeni mieszkańców, dinar = 4,25 gr złota) lub od 1 do 4 owiec na rok. Podatek ten płacą wyłącznie dorośli mężczyźni, których na to stać. Zwolnieni są starcy, dzieci, chorzy i niepełnosprawni, oraz wszystkie kobiety. Dhimmi nie muszą służyć w wojsku. Dhimmi jest zwolniony z podatku dochodowego Opieka medyczna, sądy i aparat państwowy utrzymywany jest z podatków. Myślę że wiekszośc Polaków przyjęła by z radością, że zamiast 70% w 1000 i jeden podatków, płaciło by od 600 zł do 2400 zł podatków rocznie w zależności od ich bogactwa.

    Oczywiście okradanie i poniżanie Dhimmi przez muzułmanów jest surowo zabronione. O różnicach w stroju też można zapomnieć. Mogą być, ale nikt nie zabroni chrześcijanom ubierać się jak muzułmanie.

    2. Kobiety mogą i pracują razem z mężczyznami. Doskonały przykład służba zdrowia. Modlitwa jest obowiązkowa dlatego każdy muzułmanin będzie dążył do posiadania takiej pracy, w której modlitwa będzie dla niego możliwa do wykonania. Każdy ma prawo do korzystania z obowiązkowych przerw jak mu się podoba. Prośby o odrębne sale do modlitwy są robione ze względu na niemuzułmanów, którym często przeszkadza oglądanie modlących się. Wiadomo że szef muzułmanin jest najlepszym rozwiązaniem. Ale tysiące muzułmanów ma szefów niemuzułmanów i da się.

    3. O dżihadzie pisałem wielokrotnie. Jego wersja skrajna używana przez skrajne grupy do dzisiaj wyodrębniła się w 12 wieku po napaści krzyżowców. Jednak klasyczne zasady prowadzenia wojny są w islamie bardzo rygorystyczne. Nie wolno zabijać cywili, ataki mają być dokładne z wykluczeniem przypadkowych ofiar (z tego powodu nie walczono w nocy), nie wolno grabić (łupy mają pochodzić tylko od żołnierzy przeciwnika no i z tego, co zostanie wynegocjowane po walkach), niszczyc upraw, lasów ogrodów, studni. Jeńcom należy sie opieka i wyżywienie. I wiele wiele innych.
    Islam owszem zapowiada, że pewnego dnia Prawo Boga będzie panowało na całej ziemi. Podobnie czyni to i chrześcijaństwo i judaizm. Nic nowego.

    4. Jak podaje autor, takija uwielbiana jest przez Szyitów właśnie w takiej formie. Ale to tylko szyici. W klasycznym islamie kłamstwo dozwolone jest w kilku drobnych przypadkach. Aby pogodzić zwaśnione strony. Aby sprawić małżonce przyjemność. Oraz w trakcie działań wojennych aby zmylić przeciwnika i odnieść łatwiejsze zwycięstwo. W momencie zawarcia rozejmu, kłamstwo przestaje być dozwolone. A wszelkie umowy mają być obowiązkowo dotrzymane do czasu, kiedy ich ważność zapisana w umowie nie wygaśnie. Nie ma mowy o skracaniu. Muzułmanie mają obowiązek podejmować rozmowy pokojowe za każdym razem, gdy strona przeciwna tego zachce. Nawet, gdy podejrzewają że to podstęp. Po zawarciu rozejmu należy traktować drugą stronę w pełnej uczciwości.
    Umowy cywilne z niemuzułmanami są tak samo ważne jak z muzułmanami. Muszą być przestrzeganie pod groźbą sądową. Okradanie oszukiwanie i wykorzystywanie niemuzułmanów są zakazane.

    5. Podpieranie się czynami dzisiejszych polityków w tłumaczeniu zasad islamu jest tak samo sensowne, jak mówienie światu, że PO i PiS to najwspanialsze grupy ludzi w Polsce, a od których o niebo lepsi byli politycy dawnego PZPR oraz kolaboranci hitlerowscy.

    6. Przykład z zabiciem krowy – o ile dobrze pamiętam w ustawie mowa była wyłącznie o przemysłowym uboju rytualnym, a zabijanie pojedynczych sztuk na własny użytek nie zostało nigdy zakazane. O tym mówił Miskiewicz.

    7. To oczywiście prawda. Jak wcześniej już pisałem, podobnie jak chrześcijanie oraz żydzi, muzułmanie wierzą, że pewnego dnia na całej planecie zapanuje prawo Boga. A naszym obowiązkiem, jest dbanie dzisiaj, aby Dekalog był przestrzegany i wierni Bogu mogli spokojnie Prawa Boga przestrzegać wolni od grzechu dzisiejszego świata.

  3. lboo 02.09.2015 09:16

    @Maximov: Muzułmanie mogą się z integrować z kulturą europejską, ale nie chcą.

    A nie chcą dlatego że uważają swoją religię i wynikająca z tego kulture za lepszą.

    Pozostaje jeszcze część społeczeństwa której bardziej zależy na podniesieniu poziomu życia, niż na zachowaniu swojej religii i kultury. I ci puki co również nie mają powodu sie integrowac, bo ciągle jeszcze na zachodzie muzułmanin może żądać więcej niż zwykły obywatel.

  4. MasaKalambura 02.09.2015 11:17

    Muzułmanie integrują się z kulturą europejską bardzo dobrze. Są już miliony na to dowodów. Na przykład Bośniacy czy Albańczycy. Również zachodnia europejska część Turcji. Nie mówiąc też o setkach tysięcy, jak nie milionów mieszkańców Europy Zachodniej, czy Rosji, w której połowa armii to muzułmanie.

    Owszem część muzułmanów nie chce integrować się wcale, a część zachowuje elementy kultury, z której się wywodzi albo do której aspiruje. Mają do tego prawo, dokąd przestrzegają prawa państw w których żyją. Różnorodność w zachowaniu i ubiorze różnych ludzi to część wolności. To totalitaryzmy wszelkiej maści ubierają wszystkich ludzi w jeden ściśle przestrzegany i obłożony karami za nieprzestrzeganie fason stroju.

    Zapominanie, że Islam jest już trwale historycznie i kulturowo zadomowiony w europie to czysta manipulacja i skłócanie. To próba podburzania jednych na drugich.

  5. BrutulloF1 02.09.2015 11:45

    @MasaKalambura
    A może ISIS, AL Kaida, FSA to też szyici?? Szyici nie zalewają Europy. Nie wygrażają że będą ciąć po łbach niewiernych, nie podpalają samochodów w zamieszkach. Potrafią za to współżyć z innymi religiami. W Izraelu gdyby sunnici nie mieli luf karabinów na karkach – od razu by Żydów powyrzynali jak kurczaki. Tak wygląda współżycie w wykonaniu sunnickim. Najciekawszy przykład Szwecja – http://wolnemedia.net/spoleczenstwo/szwecja-zmierza-ku-autodestrukcji/

  6. MasaKalambura 02.09.2015 12:11

    BrutolloF1, wg bardzo szeroko rozpowszechnionej opinii ISIS, Al Kaida i inne grupy o charakterze terrorystycznym to różnorakie wersje tej samej sekty, jedynej wymienionej przez Proroka (PZN) z nazwy – Khałaridż, której działalność miała mieć swoje apogeum w Dniach Ostatnich, czyli teraz.

    Ich charakterystyka w kilku słowach jest taka. Będą czytać koran więcej niż Prorok i Jego towarzysze. Będą się modlić więcej niż sam Prorok i Towarzysze. Jednak ich głównym działaniem będzie mordowanie innych muzułmanów – którzy wg nich muzułmanami nie są, a prawdziwego przesłania Islamu – drogi pokoju – nigdy nie pojmą.

    Ich powstanie jest również mocno powiązane z powstaniem ruchu Szija.

    Fenix
    Prawo stanowi Bóg. Ono jest najważniejsze. Prawo ludzi jest zawsze drugorzędne. Allahu Akhbar oznacza Bóg jest Największy, Najważniejszy, Nadrzędny.

    Ludzie stanowiąc prawo powinni się opierac na Prawie Boga. A kto tego dokona jest sprawą drugorzędną.

  7. dagome12345 02.09.2015 13:04

    @MasaKalambura

    Islam BYŁ zadomowiony kulturowo i historycznie w europie do momętu sztucznego multikulturalizmu i zmuszania większości do przyjmowania zasad mniejszości.
    Dekady w tył ludzie z różnych kultur osiedlali się w europie aby pracować. Nikt za bardzo nie krzyczał o szariacie, nie manifestował z flagami zapisanymi koranem. Ludzie jakoś się asymilowali i przyjmowali zasady społeczeństwa będącego w przewadze. Pomimo wojen w ich krajach ojczystych.
    Wszystko było uporządkowane bo mniejszości wiedziały ,że jeśli zaczną się stawiać służby porządkowe i państwo szybko ich spacyfikuje. A szeroko rozumiane społeczeństwo dogasi resztki radykalizmu własnymi butami.
    Było normalnie bo mniejszość wiedziała ,że nie może podskoczyć i MUSI się podporządkować.

    Obecnie sztucznie wymuszona tolerancja, multi-kulti, powoduje ,że skrzętnie dobrane mniejszości poczuły się pewnie, powodując narastanie niechęci w reszcie społeczeństwa. Możemy pisać jak to ludzie na zachodzie są tolerancyjni, ale to jest medialna zasłona dymna. Większość Niemców , Anglików, Francuzów jedno zrobi i powie w przestrzeni publicznej , a co innego ma w głowie. Boją się konsekwencji prawnych oraz wyrzucenia poza nawias z nalepką rasisty. Co śmieszne nalepki nie przyklei większość społeczeństwa tylko media.

    Świetnym przykładem jest Anglia gdzie pierwsze pokolenie emigrantów nie ubiera regionalnych strojów, nie przestrzega fanatycznie jakiś średniowiecznych-śmiesznych zapisów z ksiąg pustynnych pasterzy, ale ich wnuki ubierają burki, zapuszczają brody i chcą wprowadzać prawo szariatu 🙂 Nie będąc NIGDY w swoim ojczystym kraju i nie mając pojęcia o realnym życiu na tym terenie.

  8. Hassasin 02.09.2015 13:06

    Obecny konflikt w świecie muzułmańskim nie przebiega po linii szyici kontra sunnici. Linią podziału jest stosunek do kobiet, do wielożeństwa i poszanowania ich praw. Stare kontra nowe.

  9. dagome12345 02.09.2015 14:03

    @@MasaKalambura

    Nie opisałem “hipokrytyzmu”( wiem nie ma takiego słowa) jaki płynie szeroką rzeką z krajów tak wielce udających kraje muzułmańskie, gdzie prawa islamu są “przestrzegane” na każdym kroku.
    Opisywałem już relacje kolegi , który zwiedził Iran. Na ulicach ma być taki porządek jaki nakazuje religia itd. Zamykając drzwi domostw ludzi tam żyjący okazują się “zwykłymi” ludźmi. Pija wódę, palą fajki, oglądają namiętnie niemoralną TV z satelity , kobiety nagle rządzą mężczyznami.
    Podobnie sprawy opisują komicy na tourne po krajach arabskich jak Jeff Dunham( martwy terrorysta, I kill you), Gabriel Iglesias. Występy mieli daleko od centrum miast na pustyni gdzie widzami była elita społeczeństwa ( bogaci ludzie, książęta, rodzina królewska). Powodem tego jest policja religijna nie pozwalająca na takie wyskoki.
    Dalej, jak wygląda życie dzieci bogatych ludzi z krajów arabskich szalejących po krajach europy zachodniej ? W Anglii co trochę widziałem w tamtejszych szmatławcach artykuły o dziwkach, koksie, wódzie, i rozbijaniu się drogimi samochodami.

    Czyli tak, prawa koranu dla plebsu aby trzymać go za mordę ,a elita i tak mają gdzieś wszelkie prawa. Gdy jednak przemawiają przed kamerami to staja się orędownikami jedynie słusznego i moralnego islamu . HIPOKRYZJA !!!!

  10. herstoryk 02.09.2015 16:15

    Polecam bardzo pouczającą o historii islamskiego prawa i historii islamu, dobrze i przystępnie napisaną, nie będącą ani bezkrytyczną apologią, ani uproszczonym krytycyzmem – Sadakat Kadri “Heaven On Earth, A Journey Through Shari’a Law”, w języku angielskim. Niestety żadnych informacji o polskim tłumaczeniu nie znalazłem, a szkoda.

    Jeśli idzie o witrynę Euroislam, informacja na jej temat powinna wkrótce się tu ukazać w części 3-j “Ośmiornica podżegaczy nienawiści”.

    Co do integracji wreszcie, nie można oczekiwać entuzjazmu do niej wśród mniejszości pochodzącej z kultury i cywilizacji, którą się demonizuje, nienawidzi i dyskryminuje oraz używa jako straszaka w populistycznej polityce. Bigoci często powołują się na Francję jako zastraszający przykład klęski integracji. Tymczasem zgodnie ze statystykami muzułmanie asymilują się tam (tak przynajmniej było do niedawna) najlepiej w Europie, mimo dyskryminacji – patrz http://wolnemedia.net/wierzenia/liberte-et-fraternite/
    W Polsce przedrozbiorowej żyło co najmniej 100 tys. Ormian i znacznie więcej żydów. Po odzyskaniu niepodległości Ormian było 5 tys. reszta się zasymilowała. Liczba żydów wzrosła do 3 mln. Powodem różnicy w stopniu asymilacji był brak dyskryminacji Ormian i dyskryminacja żydów.

  11. MasaKalambura 02.09.2015 17:53

    Dagome nie wszyscy ludzie sa hipokrytami. A sama hipokryzja to rzczywiscie zjawisko powszechne. Pytanie gdzie bardziej. Czy w świecie islamu chrześcijaństwa judaizmu hinduizmu buddyzmu konfucjanizmu czy ateizmu. Na to pytanie odpowiedz zna tylko Bog. I mozliwe ze dlatego stworzył tak wiele kultur.

    A my mamy sie poznawać. Tak mowi Koran.

    Prawdziwie poddani Bogu sa wszędzie i jest ich wielu i to jest o wiele ważniejsze niz tak liczna grupa hipokrytów.

  12. dagome12345 03.09.2015 08:51

    @MasaKalambura

    Właśnie o to mi chodzi ,że hipokryzja charakteryzuje wszystkich ludzi na świecie. Niezależnie od długości-szerokości geograficznej , wyznania, kultury.
    Islam został wybrany na kozła ofiarnego aby wprowadzić zamieszanie na arenie międzynarodowej oraz miedzy nami zwykłymi ludźmi.(nie wiem czy na WM czy gdzie indziej przeczytałem informacje jak to ISIL jest wszechpotężne ,że konflikt z nim wg Amerykańskich generałów potrawa jeszcze 20 lat 🙂 ))
    Wszystko było w porządku do momętu gdy pewne grupy “nie poczuły się zbyt pewnie” poprzez sztucznie wymuszone multi-kulti i tolerancję. Świat nie jest sprawiedliwy i zdaję sobie sprawę ,że może nie było to “fair” gdy mniejszości były trzymane pod butem, ale panował porządek bo ludzie ci wiedzieli ,że muszą się bezkrytycznie podporządkować. W momencie gdy pozwolono im wylać swoja frustrację gromadzona przez dekady zaczęły się niesnaski, protesty. Problem w tym ,że ta druga strona stanowiąca większość społeczeństwa nie może odpowiedzieć , a gdy już to robi jest wyzywana od rasistów. Taki obrót spraw w pewnym punkcie doprowadzi do przerwania tamy zbudowanej na wymuszonej legislacji i propagandzie medialnej, a to oznacza tylko zabranie resztek naszych swobód i praw.
    Jeszcze parę lat temu gdy pisałem o tym ,że “elity” szykują nam wojnę na tle kulturowo-rasowym sam sobie nie dowierzałem i często myślałem ,że przesadzam, bo przewagę bierze moja “spiskowa strona natury”. Patrząc na to co się dzieje w Europie, bliskim wschodzie większość moich wątpliwości praktycznie się ulotniła 🙁

    PZDR

  13. Maximov 03.09.2015 10:13

    Co do wojny informacyjnej…
    Co sądzicie o drukowaniu ulotek i broszur informacyjnych oraz rozdawaniu ich zwykłym ludziom na ulicach?
    Jaki inny możecie zaproponować sposób na dotarcie do społeczeństwa?
    Na media nie ma za bardzo liczyć.

  14. BrutulloF1 03.09.2015 11:01

    @MasaKalambura
    Czyli terroryści chcą być świętsi od waszego proroka.. Jest tylko jeszcze drobna kwestia jaką popularnością cieszą się wśród muzułmanów w Europie.

  15. Remski 03.09.2015 17:22

    @ MasaKalambura
    Witaj widzę że siedzisz w temacie islamu.masz może jakieś informacje na temat czasu ostatecznych w islamie.ostatnio trochę poczytałem na ten temat np odnośnie dadzdzala itd i bardzo mnie ten temat zainteresował i powiem szczerze że to co się dzieje teraz na świecie zaczęło się układać w jakąś całość.niestety mało jest na ten temat w polskim internecie…jakbys mógł podać jakieś linki cokolwiek albo chociaż jak to wygląda w islamie bo z tego co zauważyłem niektóre wątki są całkiem podobne.

  16. MasaKalambura 03.09.2015 18:17

    Fenix absolutnie nie mylę. Wiara to założenie. Ja wiem, to stwierdzenie faktu, Bóg Jest i poddaje się Mu. Tylko tak mam szansę pozostać wolnym. Poddaję się Mu tzn idę drogą serca, jak nauczali Jezus i Muhammad (PZNO), drogą pokoju i miłosierdzia, nimi wypełniając Prawo. Dzięki temu nie jestem niewolnikiem grzechu, a więc własnych słabości i popędów. Dzięki umiejętności pozostawania w Prawie uczę się trwać w Prawdzie, przyciągając miłosierdzie Boga wprost do Serca. Tak utrzymuję z Nim stały i nieprzerwany kontakt, mając nadzieję, że jeszcze obudzi Swoją obecność we mnie w sposób potężny, zapierający dech w piersiach. Bo to jest dopiero uczucie niezapomniane, za którym tęskni każdy, kto go raz posmakował.

    Tak, w takiej chwili chciało by się powiedzieć ja jestem Nim. Niektórzy Sufi w ekstazie mówili takie rzeczy, i zdarzało się, że przypłacili to życiem. Bo to nie prawda, to mrzonki. On co najwyżej jest we mnie, bywa w nas (Koran mówi że jest bliżej niż tętnica w naszej szyi) ale ja nigdy nie jestem Nim.

    Stosunek nicości do Nieskończoności nie da się opisać znakiem równania. Jedynie co może sprawiać takie wrażenie, to kiedy nicość zaczyna drgać na częstotliwościach, na których Nieskończoność przekazuje Swą Miłość, Swą Energię. Jednak nicość dalej pozostaje nicością, która co najwyżej zsynchronizowała się z Nieskończonością. Poddała się Jej. I nic więcej.

    O takim poddaniu mówię.

  17. MasaKalambura 03.09.2015 18:21

    Remski, na początek polecam ci serię wykładów szeika Imrana Hoseina. Facet ma naprawdę wielką wiedzę a temat Dni Ostatnich wałkuje stale. Niestety raczej tylko po angielsku.
    http://www.imranhosein.org/
    https://www.youtube.com/user/SheikhImranHosein/most-recent/?max-results=50,orderby=published
    https://www.youtube.com/channel/UCHXeGDpO_RQoRLAZMR5xvMg

  18. Remski 03.09.2015 21:20

    Dzięki wielkie obejrzę na pewno jak znajdę chwilę. Na razie musze isc do pracy;). Może skusiłbys się na sklecenie;) jakiegoś artykułu na ten temat.mysle że wielu nie ma pojęcia że wątki z Biblii i Koranu w tym temacie się zazebiaja .muszę przyznać że sam nie byłem tego świadomy aż do momentu gdy na YouTube trafiłem na filmik o dadzdzalu…potem jeszcze poczytałem parę rzeczy i Boom!…przeciez w Koronie też jest motyw ze dadzdzala zginie od tchnienia Jezusa(jak dobrze pamiętam),a dzisiaj też szukałem czegoś na ten temat i taki sam motyw był cytowany z Biblii…wiec sorry ale wydaje mi się że to wszytko powinno być odebrane jako całość przepowiedni.takie są moje pierwsze odczucia.nie jestem osobą jakoś specjalnie wierząca ale analogie są przytłaczające.nie wiem sam;)
    Czytałem też tłumaczenie Koranu na polski i to co tam było napisane ma się nijak do tego jak Islam jest przedstawiany chodzi mi np o postawę wobec kobiet. pamietam to dokładnie bo wywarło to na mnie wielkie wrażenie bo wiadomo jak to jest przedstawiane w Tv….zreszta tak jeszcze związku z tym kryzysem imigracyjnym ,przypomniala mi się przepowiednia 3 wojen światowych.jest na necie o tym.jakby dodać do tego isis i cała resztę to wszytko zaczyna jakoś do siebie pasowac.naprawde sprawa wydaje mi się ciekawa i myślę że to może być częścią czegoś większego.naprawde w tym kierunku powinniśmy wszyscy iść a nie pogłębiać jeszcze podziały.to jest moje zdanie 😉

  19. agama 03.09.2015 22:22
  20. MasaKalambura 04.09.2015 08:01

    Ale i jabłko i ziarno, to stworzenia. Oba potrzebują Źródła swej materii. Oba potrzebują energii dla istnienia i życia. Oba istnieją w stworzonej rzeczywistości.

    Jedyny im to wszystko dostarcza. Relacji z Nim nie da się porównać do niczego innego. Nikt i nic nie jest takie jak On.

  21. realista 04.09.2015 08:06

    albo ten “Jedyny” to bajka dla dużych dzieci niezdolnych pojąć prawdziwej natury życia i istnienia, stąd potrzeba karmienia się fikcyjnymi wymysłami. a stąd niedaleko do zwykłego szaleństwa, i mamy co mamy… .. .

  22. MasaKalambura 04.09.2015 08:10

    Tia realista – materialista. Czy może istnieć większy obłęd?

    R. To pytanie retoryczne.

  23. realista 04.09.2015 08:32

    oczywiście, że retoryczne. przecież może – religijność… .. .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.