Liczba wyświetleń: 735
Powstaje międzyresortowy zespół, który będzie odpowiedzialny za kształtowanie polskiej polityki kosmicznej – poinformowała we wtorek posłów z sejmowej Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii podsekretarz stanu w resorcie gospodarki Grażyna Henclewska.
Umowa akcesyjna Polski z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) została podpisana we wrześniu, a obecnie trwa proces jej ratyfikacji – przypomniała. Posłowie jednogłośnie przyjęli w środę ustawę upoważniającą prezydenta do ratyfikacji umowy w sprawie przystąpienia Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Ustawa trafi teraz do Senatu. Jednocześnie zauważyła, że w krajach prowadzących działalność kosmiczną działają specjalne struktury organizacyjne, które działalność kosmiczną nadzorują i koordynują. W Polsce podobne działania prowadzono dotychczas w rozproszeniu, w różnych instytucjach i organach administracji.
Podsekretarz stanu w MG wyjaśniła, że za kształtowanie polskiej polityki kosmicznej docelowo będzie odpowiadał minister gospodarki, pracujący przy wsparciu międzyresortowego zespołu. „Prace nad powołaniem tego zespołu są na końcowym etapie. Wdrażaniem zadań wynikających z polityki zajmie się natomiast komórka do spraw wspierania przedsiębiorczości w sektorze kosmicznym w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości” – poinformowała.
W resorcie gospodarki opracowano również Program rozwoju technologii kosmicznych i wykorzystywania systemów satelitarnych, przyjęty w czerwcu przez Radę Ministrów. “Program ma tak ukierunkować wsparcie dla rozwoju sektora kosmicznego – przemysłu i jednostek naukowo-badawczych – by zwiększyć ich potencjał i udział w programach i projektach kosmicznych realizowanych przez ESA i UE” – tłumaczyła.
Program ten zawiera kilka celów operacyjnych, np. wzrost innowacyjności i konkurencyjności przedsiębiorstw, który ma się odbywać poprzez rozwój zaawansowanych technologii. Zwiększenie sprawności i efektywności działania administracji publicznej ma nastąpić przez wdrażanie nowoczesnych rozwiązań opartych na technikach satelitarnych. Natomiast zaspokojenie potrzeb obronności i bezpieczeństwa narodowego będzie realizowane przez wykorzystanie dostępnych instrumentów i rozwój potencjału w wybranych obszarach – tłumaczyła Henclewska.
W pięcioletnim okresie przejściowym naszej akcesji do ESA będzie działała tzw. grupa zadaniowa, złożona z ekspertów ESA i przedstawicieli strony polskiej, pełniąca rolę łącznika między stronami. Jednocześnie grupa ta będzie zarządzać częścią polskiej składki do budżetu agencji. „We współpracy z polskimi ekspertami będzie świadczona pomoc naszym firmom i podmiotom zainteresowanych udziałem w projektach z ESA. Z czasem pojawi się zapewne element kształcenia i otwierania nowych kierunków” – mówiła przedstawicielka MG.
Prof. Iwona Stanisławska z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk (CBK) pytała przedstawicielkę resortu gospodarki, kto „wprowadzi do jednostek przemysłowych to, co możemy uzyskać w ramach współpracy z ESA?”. Uważa ona, że należy pilnie zacząć kształcić specjalistów na nowym kierunku – inżynieria kosmiczna. „To mogą być nawet studia podyplomowe. Potrzeba nam inżynierów, którzy nową technologię, tworzoną wraz z ESA, potrafiliby przetłumaczyć na język przemysłu. W tej chwili nie ma ludzi, którzy wiedzą, jak to +czytać+, jak to wykorzystać. Tego się nie załatwi administracyjnymi posunięciami” – przekonywała.
Posłowie Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii zgodzili się, by wniosek w tej sprawie przekazać minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce
Polityka kosmiczna jest uprawiana w Polsce od dziesięcioleci. Rozwój polskiej technologii jest notorycznie blokowany i terroryzowany przez każdego kto może na tym stracić. Rosja, USA i Korporacje. Udane patenty czy innowacje znikają lub są przejmowane przez bandyckie systemy ww. Kosmicznosc polskiej polityki jest nie do opisania, ale mam nadzieje, ze Polska zakupi darowanego Challengera od NASA i na pierwsza i ostatnia wycieczkę na księżyc wybierze się elita z Wiejskiej. I to będzie polska tradycja by żegnać się z korupcja, łajdactwem i zdrada stanu.
Jeżeli masz samochód hybrydowy, skontaktuj się z uczciwym elektrykiem, zakup lekkie butle do sprężonego powietrza i układ do sprężania powietrza. Rozprężane powietrze zamieniasz na elektryczność i masz jazdę za grosze. Podobnie z Panelami Słonecznymi i Wiatrakami. Zasypujesz 2 metry pod ziemia butle na sprężone powietrze z podobnym systemem. Panele i Wiatrak sprężają powietrze a rozprężanie generuje prąd do domku. Dobry układ to 5% straty. Działa bez zarzutu już 6 rok ;). Powodzenia.
Czy Polska ma własne satelity? Chociaż jedną? Chyba nie. Co najwyżej mamy konto u właściciela satelity z nałożonymi odgórnie ograniczeniami. Jeżeli kiedykolwiek będą budować w Polsce przemysł kosmiczny, powinni go lokalizować w dwóch miejscach: na Śląsku i Pojezierzach. Ale ja chyba tego nie doczekam..