Uspokójcie się, cena prądu nie wzrośnie powyżej 200%!

Opublikowano: 15.02.2024 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 3649

W imię walki z „globalnym ociepleniem” i w następstwie szeroko rozumianej „zielonej” polityki, ceny prądu rosną jak szalone. W drugiej połowie roku szykują się kolejne podwyżki. O ile, tego dokładnie jeszcze nie wiadomo. Rząd robi jednak dobrą minę i „uspokaja”, że nie będzie to na pewno więcej niż… 200 procent.

Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska gościła na antenie Radia RMF FM, gdzie rozmawiano o coraz droższym prądzie. Polacy płacą coraz więcej nie tylko w rachunkach, ale przede wszystkim w produktach, które są energochłonne, bo skoro rosną koszty ich produkcji, to finalnie ceny są odpowiednio wyższe.

Od 2019 roku rząd wprowadza pod różną formą tzw. tarcze energetyczne, czyli po prostu dopłaty do prądu. Ostatnio dopłaty finansowano z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, ale pieniądze w funduszu nie wzięły się z sufitu, tylko wyciągnięto je z kieszeni Polaków w formie podatków i danin.

W nieskończoność dopłacać do prądu nie można, więc szykuje się uwolnienie cen energii. Z szacunków wynika, że gospodarstwa domowe mogą zapłacić nawet o 80 proc. więcej za prąd niż do tej pory. Więcej zapłaci też biznes, co odbije się na wyższych cenach.

Jak na wszystko zapatruje się minister klimatu Hennig-Kloska? Przede wszystkim „wierzy”, że nie będzie tak źle. „Wierzę, że nie będzie dużych podwyżek po uwolnieniu cen prądu” – powiedziała. Na pytanie, ile wyniosą podwyżki, odpowiedziała, że nie wie. Zapewniła jednak, że nie będzie to 200 proc., a potem dodała, że Polacy więcej zarabiają, więc niech tak nie narzekają. „Nie, takich podwyżek [200%] nie ma. Bazujemy na cenach z 2021 roku. W międzyczasie pensje i ceny poszły w górę o jakieś 30-40 proc., bo przecież mieliśmy dość wysoką inflację, więc punkt wyjścia jest dość niski. Natomiast naszym celem jest dalsza strukturalna poprawa cen na rynku energii. Taryfy na rynku spadły o jakieś 30 proc. – wskazała Hennig-Kloska.

Jednocześnie minister klimatu dała do zrozumienia, że z Zielonego Ładu, który odpowiada za podwyżki cen prądu, nie można zrezygnować, bo „globalne ocieplenie”, wysokie temperatury, a rzekomo bez działań pod dyktando lobby klimatycznego zaleje nam Wybrzeże. „Naszym zadaniem jest przygotować się na nowe warunki klimatyczne” – zapowiedziała, co nie zwiastuje niczego dobrego.

Autorstwo: KM
Na podstawie: RMF FM
Źródło: NCzas.info


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. LichoNiespi 15.02.2024 14:54

    Uspokujcie sie cena pradu/prondu nie wzrosnie powyzej 200%, wzrosnie tylko
    o 199.99% co dalej stanowi mniej niz 200%

  2. Stanlley 15.02.2024 14:58

    Zauważyliście że te podwyżki nie będą PRZED, tylko PO wyborach do parlamentu EU?

  3. LichoNiespi 15.02.2024 14:58

    Uspokujcie sie ludzie, jak powiedziala wasza kochana polska wladza, cena pradu/prondu nie wzrosnie 200%, polska wladza zawsze dotrzymuje objetnic i cena prady bedzie mniejsza niz 200%, tylko 199.99% to jest mniej niz 200%

  4. rozrabiaka 15.02.2024 16:45

    A kto tym zarządza? Wcześniej pani Choroba pozamykała biznesy, a teraz pani Wojna przykręciła kurek z gazem. Ja myślałem że to posłowie tak głosowali jak i ministrowie od morawieckiego decydowali “ustnie”

  5. emigrant001 15.02.2024 18:50

    będzie po prostu siedem lat chudych, bo dobre czasy już się skończyły.

  6. Katarzyna TG 15.02.2024 20:53

    Czuję się uspokojona. Bardzo bardzo uspokojona. Za peerelu podwyżka cen kiełbasy skończyła się kryterium ulicznym i paleniem komitetów partii ale wiadomo to było wtedy a dziś lud jak widać cierpliwy.

  7. elroman 15.02.2024 23:23

    Zapłacimy 200% więcej? Ale nadal będziemy produkować szkodliwy co2? A więc co za różnica? Ludzie sami wybrali tych nieudaczników, więc niech placzą, szkoda tylko że wszyscy zostaliśmy zmuszeni do haraczu, a nie tylko wybrańcy sojuszu idiotów.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.