Liczba wyświetleń: 713
Szykuje się kolejna zmiana w prawie mająca utrudnić życie w naszym kraju. Za sprawą Unii Europejskiej rząd Donalda Tuska zamierza skończyć z bezpłatnym korzystaniem z wód powierzchniowych.
W nowym dokumencie opracowanym przez Ministerstwo Środowiska czytamy, że Polska musi zlikwidować zwolnienia “z obowiązku uiszczania opłat za korzystanie ze środowiska z tytułu poboru wody na potrzeby energetyki wodnej, nawadniania wodami powierzchniowymi użytków rolnych oraz potrzeby chowu lub hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych”. Zmiany zatem dotkną zarówno elektrownie korzystające z wody do chłodzenia, drobnych rolników, którzy podlewają swoje uprawy wodą z pobliskiej rzeki, jak i właścicieli stawów rybnych.
O ile większe przedsiębiorstwa stać na kolejne opłaty, o tyle rolnicy i drobni przedsiębiorcy mają poważny powód do zmartwień. Dotychczas korzystanie z wód powierzchniowych było bezpłatne w naszym kraju, jednak dostosowanie się do wymogów UE zmieni ten stan rzeczy. Stanisław Gawłowski, będący wiceministrem środowiska, przyznał otwarcie, że za wodę powierzchniową trzeba będzie zacząć płacić.
Nie wiadomo jeszcze, jak wysokie opłaty będą grozić Polakom, informacja tego typu nie znalazła się w założeniach do ustawy. Dziennik “Gazeta Prawna” dotarł do danych Komisji Europejskiej, z których wynika, że opłata za zużycie 1 metra sześciennego wody do chłodzenia elektrowni w Słowenii wynosiła 0,00642 euro w 2012 roku. W Czechach natomiast średnia opłata wynosiła już 3 eurocenty za tą samą ilość wody. Nieco inne opłaty na terenie UE dotykają rolników, niemiecki Bauer za metr sześcienny wody powierzchniowej płaci 0,0014 euro, podobne stawki dotykają też Łotyszy. Mimo, że może się wydawać, iż nie jest to wiele, to jednak w wypadku posiadacza kilku stawów rybnych opłaty mogą być już poważnie odczuwalne.
Pomysł ustawy spotkał się w kraju z falą krytyki. Przedstawiciel Towarzystwa Rozwoju Małych Elektrowni Wodnych, Bogusław Puchowski, uważa, że propozycje ministerstwa są zupełnie nieprofesjonalne i nie uwzględniają specyfiki ich branży. “To rozwiązanie nie uwzględnia opłat, które i tak już ponosimy, np. na utrzymanie jazów czy koryt rzek” – powiedział Puchowski
Pełen obaw jest również Ziemowit Pirtań, będący członkiem zarządu Stowarzyszenia Producentów Ryb Łososiowatych. “Dla nas woda, to jest środowisko do hodowli, nie mamy żadnego zużycia wody, bilans jest taki sam. Te opłaty powinny być naliczane, jeśli ktoś wodę faktycznie zużywa” – mówi. Pan Pitrań powołał się również na przykład Węgier, gdzie opłaty za wodę bardzo mocno uderzyły w branżę rybną. “Do dziś się z tego nie podnieśli. Jeśli takie opłaty zostaną wprowadzone w Polsce, to wielu hodowców ryb po prostu zbankrutuje” – dodał.
Zmian w prawie nie obawiają się natomiast potentaci branży produkcji energii, jak choćby Mirosław Bieliński, będący prezesem Grupy Energa posiadającej elektrownie wodne. Jego zdaniem “większe koszty to niższe zyski lub wyższe ceny energii”.
Nowa ustawa ma zostać przepchnięta przez Sejm jeszcze w tej kadencji, a przynajmniej takie przekonanie panuje w Ministerstwie Środowiska. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to nowe prawo wejdzie w życie 1 stycznia 2015 roku.
Na podstawie: Gazeta Prawna
Źródło: Autonom
Poznaj plan rządu!
“W nowym dokumencie opracowanym przez Ministerstwo Środowiska czytamy …”
Skoro czytacie to przedstawcie wiarygodne źródło tego nowego dokumentu. Czy nowy dokument jest na stronie Gazety Prawnej(?) czy na stronie marnotrawnego ministerstwa pseudoOCHRONY środowiska ?
@admin
Spokojnie, ludzie nie są tacy głupi. Jeszcze kilka bzdurnych regulacji i na drodze, dość gwałtownej zapewne, rewolucji wyjdziemy z Unii. Z nowym eurosceptycznym rządem (niekoniecznie demokratycznym) powoli zacznie się przywracać normalność. Ogłosimy bankructwo i niewypłacalność (już teraz nam niewiele brakuje..). Odmówimy spłaty zagranicznych zobowiązań, bo nie będzie z czego. Prawdopodobnie Unia bedzie chciała nas zatrzymać, nie do końca pokojowymi metodami, ale damy radę. Nie będzie to pierwsza nasza wojna i zapewne nie ostatnia. Ale damy radę. Przetrwamy, choć prawdopodobnie nie w tych samych granicach i nie jako demokracja. Ale damy radę.
W moim odczuciu należy niezwłocznie przeprowadzić ogólnopolskie referendum mające na celu zakończenie bytności polski w trym absurdalnym tworze zwanym unią. Twór ten wprowadza jedynie permanentny chaos w krajach mu podległych ! HOW !
@Maximov
Można pomarzyć… ale gdzieś w głębi mnie podobna nadzieja się skrywa.
Za kilka miesięcy zdziwi was bardzo gdy dowiecie się że na innych planetach nie istnieje WALUTA i nie pobiera się żadnych opłat za to że osoba chce żyć na planecie. Jesteście TAK BARDZO przyzwyczajeni do TEGO sposobu życia że nie wyobrażacie sobie że można żyć inaczej. Faktycznie życie ziemskie z istnieniem pieniędzy jest bardzo rzadką, nietypową i śmieszną formą.
@admin
Jest dokładnie jak piszesz. Zresztą odsyłam do mojego komentarza pod tematem “Klienci zapłacą za długi banku” – celem pseudo-elit jest wypompowanie kasy z naszych skarbonek pod każdym możliwym pretekstem. Opłaty np.za auto nie można ściągnąć z każdego obywatela bo nie każdy ma ten środek lokomocji, ale już np.podatek za deszcze, za wodę, za oddychanie, za abonament RTV (!!!) – tym już można obarczyć każdego obywatela.
@Maximov
drogi kolego – czy Ty coś bierzesz? 🙂
Właśnie, że ludzie są głupi – popatrz ile razy rząd narzucił na nas jakiś podatek, ustawę, ograniczenia itp – i ile ludzi zrobiło rewolucję? Trochę głośno było ws.ACTA i to wszystko. Gdzie nie gdzie związkowcy wychodzą na ulicę, na jakimś forum jest burzowo, ale większość ludzi siedzi cicho w domu, kręci tylko głową, skarżą się sobie nawzajem podczas jakiegoś spotkania rodzinnego, trochę poklną i to wszystko.
Musi chyba naprawdę stać się coś strasznego żeby ludzie zrozumieli, że jeżeli nie będzie sprzeciwu, a ciche przyzwalanie na takie działania nie-rządu to będzie to miało katastrofalne skutki.
Co jak co, ale akurat rząd thuzka z UE nie wyjdzie i póki co – nie mamy takiego przywódcy, który by nas z niej wyprowadził, może trafi się jakiś Mojżesz, ale na dziś dzień kiepsko to widzę. UE powinna upaść i to jak najszybciej zanim dokona jeszcze większych spustoszeń.
Jednak NWO postępuje coraz dalej i coraz szybciej – w tym tygodniu debatowano nt.wstąpienia Chorwacji do UE oraz.. Bośni i Hercegowiny, Montenegro, Kosowa.. – czyli jest gorzej niż źle!
W niemieckiej TV jest straszna propaganda (w chorwackiej też) pokazuje się ludziom, że Chorwaci chcą do UE, że tylko 7% Chorwatów chciałoby zostać w tym kraju, reszta chce wyjechać, że jest tam bieda i ciąży na nich piętno wojny “jugosłowiańskiej” – znam Chorwację i ludzi tam – więc wiem jaka zakłamana propaganda jest w TV. Obrazki jakie pokazano w Chorwacji – to te zapiziałe rejony przy BiH, starych ludzi, którzy nadal boją się powrotu wojny.., kilka osób którzy gadali o długach i to wszystko – nie pokazano jakie Chorwacja ma autostrady, żadnych pozytywnych stron niezależności, wysoce rozwiniętych miast kwitnących turystyką – bo jeszcze się opłaca (aczkolwiek w związku z chęcią wejścia do UE – w zeszłym roku Chorwacja podniosła podatek VAT i wszystko automatycznie zdrożało. Coraz więcej znajomych mówi, że niebawem skończy się ten buum turystyczny w tym kraju).
Ludzie tam też mają prane mózgi i o UE wiedzą tylko tyle, że nie będą musieli wymieniać już waluty tylko będzie jedna wspólna i UWAGA – na granicy będą się czuli jak obywatele UE, a nie gorszej kategorii (to są faktyczne relacje Chorwatów, których znam – skarżą się tylko na to, że jak wracają z Chorwacji na swoich dokumentach to na granicy sprawdza im się torby i przez to oni czują się dyskryminowani, zazdroszczą niemieckim kolegom, którzy przejeżdżają bez kontroli!!! I tylko dlatego oni chcą do UE 🙁
To są fajni ludzie, ale mają mózgi sprane – wystarczy przecież być w Szengen 🙂 nie trzeba koniecznie być w UE, ale oni o tym nie wiedzą, bo w TV jest taka sama propaganda jak wszędzie.
I po tym wszystkim – czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, że rządzący w każdym kraju są skorumpowania i będą NAS ciągnąć w to bagno bez znaczenia co będzie się w UE działo? Czyżby chorwaccy rządzący nie widzieli, że UE się wali, a kraje w niej będąca maja same kłopoty! Nie mam już żadnych wątpliwości, że rządzący nie są po naszej stronie.. to ludzie UE i będą robić tak jak chce UE..
@beth
Ludzie może by wyszli z unii, ale lemingi, których jest więcej na to nie pozwolą. Mają swojego wybrańca – słońce peru i nie interesuje ich nic poza czubkiem własnego nosa. Maximov dobrze napisał. Nie będzie innej możliwości jak wyjście w sposób gwałtowny. Najpierw trzeba będzie sie uporać z Eurganfor, który zapewne zostanie wysłany do nas, a później z “przyjaciółmi” zza Odry. Problem polega na tym że w końcu zostaniemy rozgrabieni tak jak to miało miejsce w 1939 roku.
I nic już nie będzie takie samo.
admin wspomniał firmę NESTLE – jest artykuł na “odkryj” oraz produkty tej firmy.
Proponuję wspólnie bojkotować tego kolosa! Produkty z firmy nestle na pewno już nie wylądują u mnie w koszyku!
@Hanah,
Nestle jest częścią Monsanto, a tam jest dużo więcej zależnych od siebie koncernów. Pozostaje na prawdę tylko własna produkcja i barter z ludźmi którzy wyprodukowali czegoś za dużo. Koniecznie bez pieniądza!
@Outlaw
zgadzam się z Tobą – w sumie pewnie firm, które można wspierać jest już jak na przysłowiowe lekarstwo, ale na ludzi zawsze bardziej działają konkrety tzn. wiemy, że monsanto ma już prawie -dziesiąt % produkcji, ale na tych produktach nie widnieje ta nazwa więc jeśli poznamy firmy będące pod monsanto to będzie nam łatwiej na nie zwracać uwagę.. Nie jest to łatwe zadanie, ludzie przyzwyczajają się do czegoś i nie wyobrażają sobie dalszego funkcjonowania bez tego produktu. Jakiś czas temu okazało się, że jeden mój ulubiony produkt był na tej liści – dziś go już nie kupuję i jakoś żyję 🙂
A barter jak najbardziej popieram – stosuję go jak tylko mogę i próbuję przekonywać ludzi do takiego samego działania – usługa za usługę, towar za towar..
@Hanah
Nie biorę, choć czasami ma się ochotę jak widzę, co się dzieje… 😀
Opisujesz smutne i dość powszechne zjawisko. Masz rację. Tak się ludzie teraz najczęściej zachowują. Ale jeśli nagle się okaże, że rząd “polski” skubnie im z kont 10-50% środków (nie oszczędności) w ramach łatania budżetu to zdziwisz się, ile jeszcze w Polakach ognia zostało.
Jeśli na obecny kryzys nałoży się dodatkowo jakaś klęska żywiołowa lub afera to sprawy mogą przybrać właśnie gwałtowny obrót.
@Outlaw
Obecna sieć powiązań koncernów jest prawie niemożliwa do ogarnięcia. Powrót do barteru jest raczej mało realny. Jakaś waluta musi istnieć, gdyż bardzo ułatwia to handel. Niech to nie będzie po prostu bit danych lub bezwartościowy papierek tylko coś bardziej stałego, choćby złoto. I oczywiście nadzór nad walutą MUSI mieć państwo (niezależny bank centralny), a nie mniej lub bardziej, prywatny bank (myślę o FED). Likwidacja generowania ilości pieniądza poprzez dług jest chyba oczywistością…
Barter w 100% jest dziś mało realny lub wcale – to prawda, ale każdy z nas mógłby choć trochę bazować na tej idei – przecież zawsze znajdzie się jakaś dziedzina/osoba z którą można na tej zasadzie współpracować. Oprócz tego można trochę odnowić stosunki międzyludzkie 🙂
Hanah
Podzielam Twoje zdanie co do wyjścia z UE. U nas nie ma w tej chwili żadnego polityka, który by nawet o tym pomyślał. Wszyscy bez wyjątku powtarzają jak mantrę, że widzą przyszłość Polski tylko w ramach UE. Skoro powtarzają tak społeczeństwu, to społeczeństwo myśli, że tak być musi bo jednak w znacznej większości ludzie nie myślą własnym rozumem. Czasami zastanawiam się, co by musiało się wydarzyć abyśmy w końcu dorobili się własnych, polskich elit, które miałyby odwagę walnąć pięścią w stół i powiedzieć głośno, że chodzi im o dobro obywateli RP a nie o własną kieszeń. I o kieszeń mocodawców również.
Pozdrawiam
Przecież za takie wynalazki ZAWSZE płacą konsumenci – MY! To jest kolejne złodziekskie opodatkowanie przez EU. Już czas na Polskie Lato ,Jesień ,Zime i 1000 lat , hej 😀
@Pola zmienić trzeba system i wszystkich polityków starego systemu, bo teraz rządzą te same czerwone ryje co kiedyś , zmieniły się tylko nazwy instytucji itp., a ci ludzie nie zmienią swojej mentalności choćby nie wiem co, im jest wygodnie w tym stanie rzeczy.
Albo nikła szansa na wprowadzenie Jowów , albo rewolta i budowa systemu od nowa.
Ja widze tylko te dwie opcje na dzień dzisiejszy z czego ta druga jest bardziej prawdopodobna.
@Pola
My jesteśmy elitami. Spróbuj tak myśleć o sobie, zacznij wpływać na innych. To my musimy zmieniać Polskę i Polaków. Nikt tego za nas nie zrobi. To ciężka praca u podstaw, ale może za kilka lat uświadomimy Polakom, że granica ich możliwości leży tylko tam, gdzie oni ją ustalą, a nie, gdzie ktoś obcy wyznaczy…
“The sky is the limit…”
We Włoszech jak sprywatyzowali wodę, to ludzie płacili 100 razy więcej za wodę, często zalegali z opłatami i wodę im odcinano…. lepiej zapobiegać niż leczyć… nie gódźmy się na prywatyzację wody!!!
wypadałoby zapędzić żydów do pieca martenowskiego i odpalić go po opłacie podatku od emisji gazów cieplarnianych ze swych zewłok i spalonego talmudu…
kto nie ubije pejsatego ten będzie cienkim bolkiem
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/spis-artykulow-o-holoszwindlu/
@Hanah 29.06.2013 10:30
‘admin wspomniał firmę NESTLE – jest artykuł na „odkryj” oraz produkty tej firmy.
Proponuję wspólnie bojkotować tego kolosa! Produkty z firmy nestle na pewno już nie wylądują u mnie w koszyku!”
Juz nie wyládujá?
Wiedzialem ze ludzie to jedza.
Nie ma to jak zajrzec na Wolne Media i poczuc sie “wolnym” przez chwile …haha…
Niestety, podobnie jak przy dyskusji o katastrze wszyscy się rzucają, obrażają tylko jak zwykle bez sensu. Wbrew powszechnie panującym poglądom nie wszystko co pochodzi z UE to samo zło ale sporo z tego staje się złem przy naszej krajowej interpretacji i wdrożeniach (w których to przeważnie chodzi o to aby “zarobił krewny królika” a nie jak w intencji urzędników UE aby uporządkować sprawy związane z użytkowaniem wód powierzchniowych – klasycznym przykładem jest tu ustawa śmieciowa która to z “winy” UE jest nam “narzucana”). Aby nie “zamulać” kilka uwag:
-stawy to nie jeziora i spuszcza się z nich wodę, np. oczyszcza i napełnia znowu, wiec oczywiście właściciele stawów zużywają wodę i chodzi tu o zupełnie co innego niż utrzymywanie kanałów, jazów i zapór itp. (więc panowie Puchowski i Pirtań jakby nie wiedzieli o czym mówią);
-Nestle to koncern z pierwszej dziesiątki a Monsanto nie załapuje się nawet do setki więc to chyba raczej Monsanto jest częścią Nestle (ale oczywiście to również bzdura. Nestle to koncern raczej szwajcarski a Monsanto amerykański i to pod specjalnym nadzorem rządu USA, już od czasów jak produkował “pomarańczowego agenta” dla US Army. A w sprawie bojkotu Nestle to trzeba wiedzieć czytelnikom, że jest to koncern wyjątkowo odporny i doświadczony w zwalczaniu różnych akcji bojkotu, których już kilka przeżył wchłaniając po drodze “mniejszych graczy”).
-pełna zgoda, że komercjalizacja ujęć wody pitnej to horrendalna granda i trzeba się temu przeciwstawić ale jeżeli organizować ludzi w tej sprawie to z sensem aby nie narażać się na ataki zorganizowanych i wspartych “lajerami” chętnych na kolejną “łatwą” kasę.
POLECAM gorąco obejrzenie hiszpańskiego filmu “Nawet Deszcz” (oeg. Tambien la luvia -jak pamiętam) – film fabularny, ale oparty na faktach do tego stopnia, że część statystów grała samych siebie (po x-latach). TO o czym pisał Admin już miało miejsce to tu, to tam, na naszej planecie. Obejrzyjcie to – warto, bo film niezły, a temat… sami zobaczcie (historycznie wszystko się zgadza… niestety). Pozdrawiam.
tutaj jest trailer znaleziony na szybkiego: http://youtu.be/SgLZ-SS5Z2A
– sorry, że w 2-gim komencie. Lepszego filmu w tej tematyce obawiam się nie ma jeszcze na tej planecie. Obejrzyjcie go – to naprawdę konkretna lekcja.
Absolutnie popieram beth z 10:13.Norwegia się teraz cieszy,że nie jest w tym badziewiu zwanym unia.Acha moim zdaniem brakuje w nazwie jednego słowa,powinny prawidłowo być trzy:…… unia europejska.
unia powinna w takim razie Panu Bogu zapłacić podatek,że daje nam wodę.Nic nie ma za friko.
@Maximov
W swojej wypowiedzi do Outlaw’a zawartej w komentarzu #12 piszesz:
“Jakaś waluta musi istnieć, gdyż bardzo ułatwia to handel. Niech to nie będzie po prostu bit danych lub bezwartościowy papierek tylko coś bardziej stałego, choćby złoto.”
A co z takimi jak ja? Dla mnie złoto jest bezwartościowe. Wiem, że to głupie, ale tak już mam, że to co ludzie w większości uważają za cenne, dla mnie ma znaczenie co najwyżej sentymentalne. A i to nie. Na przykład, dla mnie wartość posiadają np. muszle (chociaż to nie prawda). No i jak wtedy “wycenić” daną rzecz/usługę jak dla mnie ona będzie cenna, dajmy na to, dwie muszle, a dla ciebie dwa kryształki złota. I jestem na przegranej pozycji, bo Ty możesz powołać się na większość (bo inni tak się umówili), a więc z pewnej pozycji “siły”, której ja akurat nie uznaję.
Zakusy na prywatyzację wody i powietrza, to efekt akceptowania przez większość ludzi prywatnej własności gruntów nazywanych popularnie: ziemia.
Zacząć więc trzeba nie przeciwstawiając się planowanym działaniom, lecz żądać likwidacji własności prywatnej gruntów.
@roztargniony złota jest mało, a muszelek dużo i dlatego złoto jest cenne, a muszelki g……. warte. Zawsze tak jest, że jak czegoś jest mało to jest cenne, może to być np. chleb jeżeli zacznie go brakować i wtedy dasz za niego całe złoto jakie posiadasz.Złoto ma jedną wadę – jest go tak mało, że łatwo jest na nim spekulować. O wiele lepsze jest srebro.Jest go akurat tyle, że jest cenne i ciężko na nim spekulować, bo jest go za dużo.Pewien prezydent usa wpadł kiedyś na to, ale Go ubili psie syny.
@aZyga
Akurat takie tłumaczenie, że czegoś jest mało lub dużo, łatwo czy trudno dostępne, jest słabym wytłumaczeniem. Po prostu nie czuję tego, co inni do tego pierwiastka, tak samo mam z całą resztą tego tałatajstwa. Bardziej do mnie przemawia użycie danych metali szlachetnych czy kamieni w rozwoju technologii niż u kogoś na palcu/szyi lub leżące bezproduktywnie w sejfie w banku. A to, że czegoś jest mało i tak pięknie się mieni jest bez znaczenia – umówiliśmy się gdzieś, kiedyś, że to ma wartość i tyle. Jako że to nie ja się umawiałem, to i nie uznaję tej “wartości”. Tak, wiem, że to ździebko dziwaczne podejście, ale nic na to nie poradzę. Tym bardziej jest to bezsensowne w obecnych czasach, gdzie – jak wspominasz – spekuluje się na wszystkim.
Dołączcie, razem możemy więcej
https://whyweprotest.net/community/threads/rewolucja.111347/page-2#post-2325233
Rozmowa wyszła z innego punktu, ale wniosek był taki sam. Trzeba się wziąć do kupy i zrobić w naszym kraju porządek