Liczba wyświetleń: 538
Pentagon poinformował o zakończonych sukcesem testach pocisku hipersonicznego. Został on wystrzelony z Hawajów i dotarł do odległego o 3700 kilometrów atolu Kwajalein w ciągu mniej niż pół godziny.
Advanced Hypersonic Weapon to część programu, którego celem jest skonstruowanie nowej broni, umożliwiającej przeprowadzenie w ciągu godziny uderzenia w dowolny cel na Ziemi.
Termin hipersoniczny odnosi się do obiektu, który porusza się z prędkością co najmniej 5-krotnie przekraczającą prędkość dźwięku.
Pentagon zdradził jedynie, że testowy pocisk korzystał z trzystopniowego systemu napędowego. Jego maksymalna prędkość nie została podana.
Podczas lotu liczne stacje badawcze zbierały dane na temat wszystkich jego parametrów. Wojskowi są zadowoleni z wyników testów.
Jak wyjaśniają analitycy z GlobalSecurity.org ostatecznym celem AHW jest opracowanie pocisku, który będzie zdolny do osiągnięcia w ciągu 35 minut celu położonego w odległości 6000 kilometrów i uderzenie weń z dokładnością do 10 metrów.
Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: BBC
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Niezwykle ważne w dobie kryzysu.
Ważne, ważne… w ciągu 0,5 godziny będą mogli spacyfikować dowolny punkt na Ziemi… :/
Przecież to są pokojowe pociski.
Mogliby zniszczyć wyrzutnie np. rosyjskie lub chińskie, zanim podjęto by decyzję o ataku odwetowym… Jedynie(?) okręty podwodne z rakietami nuklearnymi by się ostały. Jeśli mają tak szybkie rakiety, to żadna broń ich nie zestrzeli.