Liczba wyświetleń: 890
Prezydent USA Donald Trump na zamkniętych naradach amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego niejednokrotnie proponował, by walczyć z huraganami przy pomocy bomb atomowych – piszą media.
Jak podaje Axios, powołując się na anonimowych uczestników podobnych posiedzeń za zamkniętymi drzwiami, podczas jednego z briefingów poświęconych huraganowi Trump zapytał, dlaczego nie można „atakować” ich przy pomocy broni jądrowej. „Huragany powstają u wybrzeży Afryki, później przesuwają się przez Atlantyk, a my uderzymy w samo epicentrum i rozproszymy huragan. Dlaczego nie możemy tak zrobić?” – miał zapytać Trump. Jeden z uczestników briefingu poparł ideę szefa Białego Domu, mówiąc: „Sir, rozpatrzymy to”. Pozostali byli po prostu zszokowani propozycją prezydenta.
Jak podkreślają źródła Axios, idea Trumpa nie została oficjalnie potwierdzona. Biały Dom poinformował portal, że nie komentuje prywatnych rozmów, które prezydent mógł prowadzić ze swoimi doradcami. O sprawie piszą też m.in. „The Guardian” i „Telegraph”.
„Nie komentujemy prywatnych rozmów, jakie mógł czy nie mógł prowadzić prezydent ze swoim zespołem ds. bezpieczeństwa narodowego” – skomentowano sprawę pomysłu Trumpa w Białym Domu.
Trump wychodził również z taką inicjatywą w 2017 roku – wynika ze sprawozdania po zakończeniu jednego z posiedzeń Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. Źródło Axios, zaznajomione z jego treścią, twierdzi, że prezydent pytał, czy rząd może bombardować huragany. Jednocześnie w dokumencie nie pada słowo „jądrowa” (broń – red.).
Walkę z huraganami przy pomocy bomb rozpatrywano w rządzie USA już wcześniej – na przykład za prezydentury Dwighta Eisenhowera w latach 1950. Wówczas na pomysł niszczenia epicentrum sztormu przy pomocy eksplozji wpadł jeden z ekspertów przy gabinecie ministrów.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Poznaj plan rządu!
Trump nie jest zbyt bystry, jeśli by nie powiedzieć wprost że jest de*ilem. Ale co w takim razie powiedzieć o ludziach którzy go wybrali, i którzy (nawet w Polsce) go popierali i popierają dalej?
w sumie to nie wiadomo, jaki by to miało skutek. byłoby zdziwko, gdyby miało to sens, co? cza sprawdzić ;)… .. .
Może i wybuchem da się stłamsić huragan, ale wybuchem atomowym przy okazji napromieniujesz duży obszar i koszty okażą się większe od zysków, a żadna inna broń konwencjonalna nie jest na tyle silna by w ogóle był sens próbować.