Rząd przedstawił plan rozwoju gospodarki

Opublikowano: 18.02.2016 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 547

Minister rozwoju Mateusz Morawiecki przedstawił swój plan rozwoju polskiej gospodarki w najbliższych latach, który polegać ma głównie na reindustrializacji, rozwoju innowacyjności polskich firm, a także ich ekspansji na rynki zagraniczne.

Rząd Beaty Szydło uważa bowiem, że Polska w chwili obecnej wyczerpała możliwe drogi rozwoju, takie jak choćby duża ilość kredytów, środki z Unii Europejskiej, polskie przedsiębiorstwa adaptujące zachodnie technologie, a także nieponoszenie kosztów emisji dwutlenku węgla. Nasz kraj wpadł więc w pułapkę rozwojową opartą właśnie o kredyty i dużą ilość pasywów, brak przedsiębiorstw mogących podbijać inne kraje i tym samym transferować zyski do polskich pracowników, złą ściągalność podatków oraz poważny kryzys demograficzny.

Alternatywą dla tego stanu rzeczy ma być plan rozwoju kraju oparty o pięć filarów. Chodzi przede wszystkim o reindustrializację, rozwój innowacyjnych firm, kapitał dla rozwoju, ekspansja zagraniczna oraz rozwój społeczny i terytorialny. Według Morawieckiego, ważne jest zwłaszcza zwiększenie inwestycji, które obecnie wynoszą jedynie 18 proc. polskiego PKB. Niezwykle ważną częścią planu rozwojowego ma być też odbudowa przemysłu, zwłaszcza poprzez specjalne „doliny przemysłowe” takie jak kolejowa czy stoczniowa, które mają rozwijać się dzięki wsparciu prywatnego kapitału.

Rząd nie zamierza jednocześnie rezygnować z zagranicznych inwestycji, choć chodzi mu głównie o technologie mające rozwijać polski przemysł. W ramach innowacji rządzący mają przedstawić zresztą „Konstytucje dla biznesu”, której nadrzędnym celem mają być transparentne warunki dla rozwoju biznesu. W Polskim Funduszu Rozwoju ma się znaleźć natomiast Pion Wspierania Eksportu. Będzie on odpowiadał za ekspansję polskich firm na zagraniczne rynki, aby mogły one stać się silnymi podmiotami z dodatnią wartością dla całej gospodarki. Morawiecki chce więc skupić się na rozwoju dużych firm, które zastąpią ścigające się ze sobą mikroprzedsiębiorstwa.

„Rozwój nie może być tylko rozwojem metropolitarnym, rozwojem dla dużych miast, że oto wysysa krew z mniejszych ośrodków. Musimy bardziej w modelu francuskim, czy niemieckim tworzyć też perspektywę do rozwoju dla miast i miasteczek zapomnianych, powiatowych, w dużym stopniu dotyczy to też po prostu Polski Wschodniej. W związku z tym nasze plany infrastrukturalne, kolejowe i drogowe w dużym stopniu będą dotyczyć tych miejsc” – dodawał wicepremier. Przeciętny Polak ma dzięki temu w perspektywie pięciu lat zarabiać 80 proc. średniej unijnej, ponieważ obecne pensje są zdecydowanie zbyt niskie.

Na podstawie: forsal.pl, money.pl
Źródło: Autonom.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

17 komentarzy

  1. adambiernacki 18.02.2016 09:52

    No, no rozwiniemy się jak srajtaśma na schodach. Taki “polski” przemysł się nam rozwinie z tej rolki, że ho, ho a nawet hej, hej. Chińczyki zbudujo nam fabryki. Przyjado tanie robotniki riki tiki. Przyleci supermen z hameryki. Potanieją nocniki. A tymczasem bombek się nie produkuje. A tymczasem bombek się nie kupuje. A tymczasem, borem, lasem se wyjedzie drewno czasem. Dziurek w ziemi sie nie wierci bo nie ma wirtła i prrrr. Na razie to jest kamieni kupa ale już niedługo to tu kamień na kamieniu nie zostanie. Tylko kler z zadartą sutanną kankana tańcuje teraz na okrągłym stole. Leje już na to nic nie jestem w stanie zrobić dla tej głupoty ubranej w kształt państwa.

  2. emigrant001 18.02.2016 09:52

    Pytanie; Czy PIS rzeczywiście chce coś zmienić, czy to tylko ściema dla utrzymania koryta na dwie kadencje. Plusem Morawieckiego jest uczciwa diagnoza gospodarki, także szersze grono lemingów może zapoznać się z realną sytuacją. Tzw. “rynki” najpierw wyślą ostrzeżenie (S&P) później spekulacyjnie osłabią złotego a na koniec podniosą oprocentowanie obligacji tak jak grekom i spytają po co wam to było dzieciaki? Nie sądzę aby ktokolwiek był na to przygotowany. Bantustan musi zostać.

  3. ZIWK 18.02.2016 13:39

    Ciekawe
    O ile dobrze kojarzę, to przemysł stoczniowy się rozwija i to dobrze BEZ extra-obciążenia urzędnikami państwowymi “wspierającymi rozwój”.
    Większość stoczni ma problem z przyjmowaniem nowych zamówień – ich portfele są wypełnione na lata naprzód 🙂
    Jak każda gałąź przemysłu – jeśli zakład jest źle zarządzany i na dodatek obciążony związkami zawodowymi, które blokują jakiekolwiek zmiany, to upada. Dobrych pracowników, dobre wyposażenie i dobre budynki ktoś zawsze przejmie i zagospodaruje.

  4. adambiernacki 18.02.2016 13:46

    Polska pokazuje swoją słabość wszędzie a plany industrializacji przy pomocy obcego kapitału mnie rozczulają. Może by tak ropy poszukać, gazu, uranu? Nie? I to całe odwracanie uwagi od faktu, że nie tylko jesteśmy sami (a ośmieszając się jeszcze bardziej niedotykalni się stajemy) ale nasze przeznaczenie jest już z góry ustalone. Ludek zaś popiskuje spod miotły lub bawi się za jałmużnę przy barachołce i aportuje mydło. Będę to co się musi niedługo stać oglądał na szklanym ekranie tysiące kilometrów stąd na szczęście.

  5. skyhigh 18.02.2016 15:07

    @adamb – niech zgadnę… z antypodów?! 🙂

  6. Wadera 18.02.2016 15:28

    @adambiernacki oby nie było tak, że to my będziemy niedługo oglądać na szklanym ekranie jak imigranci wysadzają wszystko w powietrze. I wszędzie stan wojenny. Polskę być może też to czeka, ale myślę że w najmniejszym stopniu.
    No, chyba że mieszkasz na Antypodach jak pisze @skyhigh. Nie wiem co tam słychać, ale rzeczywiście może wtedy będziemy oglądać wspólnie 🙂
    Pozdrawiam 🙂

  7. luzak1977 18.02.2016 15:31

    Prędzej “Chińczyki” na Marsa polecą.

  8. Wadera 18.02.2016 15:37

    @luzak1977 kto wie? Wszystko jest możliwe 🙂

  9. adambiernacki 18.02.2016 15:56

    skyhigh – Z normalnego niepodległego kraju i bezpiecznego kontynentu:-) Natomiast przez najbliższe 2 miesiące będę przebywał w Holandii:-)

  10. janpol 18.02.2016 16:02

    Reindustrializacja to nie tylko budowa przemysłu ciężkiego ale też tego związanego z nowymi technologiami i jak rozumiem właśnie taki mają na myśli autorzy programu.

    @emigrant001 18.02.2016 09:52: temat Grecji (i “ojro” zresztą też) był już omawiany. Polska różni się tym od Grecji, że zachowała władzę nad swoim pieniądzem i może go np. w każdej chwili zdewaluować i w ten sposób ułatwić realizację jednego z filarów tego planu, czyli ekspansję na rynki zagraniczne (z chwilowym, mam nadzieję, utrudnieniem a raczej podrożeniem importu i podróży zagranicznych).

  11. emigrant001 18.02.2016 19:04

    @janpol Gdyby Grecy wrócili do drachmy w dłuższej perspektywie wyszliby lepiej. Co do Polski zadłużenie zagraniczne to ponad 500mld pln. Jeśli zł zacznie tracić to wzrośnie do 600-700 i już jest nie do spłacenia. Dlatego MF broni kursu pln rezerwami. Jak się skończą to po zabawie. “Rynki” to wiedzą a Kaczyński pewnie nie. Bilion na inwestycje to dobrze ale najpierw 50mld na ZUS a wzrośnie za kilka lat do 75, 34mld odsetki na rolowanie a słabszy zł to więcej a pan minister chce dokładać 40mld na repolonizacje. Pytanie skąd? Powinien obniżyć podatki bo to źródło wzrostu ale nie wyżywi wtedy rządu i koło zamknięte. Jeśli rynki zainwestowały to nie odpuszczą i kagańca Polakom nie zdejmą. Polak ma być tani. Kaczyński jako PC pamięta jak “politycy” za paciorki zlikwidowali przemysł a dziś chce repolonizować? Każdy może mieć plan ale nie każdy może go zrealizować.

  12. janpol 18.02.2016 20:44

    @emigrant001 18.02.2016 19:04: zadłużenie na taką skalę to problem nie tylko dłużnika ale i wierzyciela a ew. bankructwo państwa nam nie grozi a jakby nawet, to nie dla każdego z nas wiąże się to z większymi konsekwencjami. Może byłoby nawet lepiej bo niektóre bzdur-socjal-instytucje by upadły z pożytkiem dla wszystkich a ze szkodą dla “kumpli królika” tam “pozatrudnianych”. Ale z drugiej strony, właściwie przeprowadzony plan rozwoju i wzrostu gospodarczego MUSI się wiązać ze wzrostem dochodu narodowego i wpływów do budżetu w stopniu i tempie wyższym niż obsługa długu publicznego. Inaczej to nie miałoby sensu. Mam nadzieję, ze ludzie, którzy to planują panują nad tym.

  13. Wadera 18.02.2016 20:50
  14. emigrant001 18.02.2016 21:37

    @janpol. Nie masz racji co do długu. Dług jest narzędziem manipulacji wierzycieli, którzy w razie czego mogą sobie wyluzować ilościowo. Patrz Grecja. W Polsce problemem jest brak fundamentu każdego planu. W Polsce “rozmach” sprawia że skąpe środki nie wystarczą, bo każdy trochę uszczknie sobie i będzie jak z autostradą. Najdroższa bo całkowicie ekranowana, ale znajomy zarobił. Fundamentem jest klasa średnia, której w Polsce nie ma. Minister planuje budować zamek na lewackim piasku. Powodzenia. W II RP były zasady i prawo a i tak były problemy. III RP to państwo teoretyczne i zaKODowane więc nie ma szans na rozwój. Najpierw trzeba zmienić podstawy Państwa. Przede wszystkim Konstytucję i Prawo. Wracając do “właściwie przeprowadzony plan rozwoju i wzrostu gospodarczego MUSI się wiązać ze wzrostem dochodu narodowego” to już były takie ex-perymenty za Gierka. Rozwój był niezaprzeczalny a trzeba było uczyć się od Chińczyków.

  15. janpol 19.02.2016 00:02

    @emigrant00 1 18.02.2016 21:37: już porównywanie rządów PiSu (który to np. poprzednim razem próbował uwłaszczyć spółdzielców i jednak obniżał podatki) do PO – papranych rządów, które były ewidentnym “skokiem na kase” i “załatwianiem” dobrych interesów dla swoich (właśnie one ekrany itp. “inwestycje”, a przy okazji nie przeszkadzanie w równie “dobrych” interesach zagranicznym inwestorom po to aby się nie wtrącali do “wadzy”) jest nadużyciem a co dopiero porównywanie ich do “księżycowej” gospodarki PRL-u w której za “pożyczone” pieniądze różne “fisze” wygrzewały tyłki na lazurowym wybrzeżu i budowały dacze na np. Mazurach a obywatel musiał “zasuwać” na akord aby zrobić przedpłaty na Syrenkę czy malucha. Nie żebym był zwolennikiem tego rządu (np. jestem bardzo przeciw zapowiadanym “reformom” szkolnictwa, które uważam za szkodliwe i zawracanie Wisły kijem) ale trzeba dać im trochę czasu aby mieli czas na realizację swoich planów.

    Ja też jestem zwolennikiem porządnej roboty politycznej a ta powinna zacząć się od uporządkowania prawa (faktycznie najlepiej zacząć od konstytucji, którą KONIECZNIE trzeba zmienić) a faktycznie, przynajmniej na razie nie widać takich zamierzeń w pracach rządu i parlamentu a szkoda.

    Od Chińczyków to możemy się faktycznie dużo nauczyć, np. jak zagonić ludzi do pracy po 10 – 12 godzin/6 dni w tygodniu za ok 1/3 naszej pensji min. i jak mieć w d…e ochronę środowiska, prawo patentowe i autorskie, budowania betonowych pustyń, w których nikt nie chce mieszkać itp. osiągnięć. Życzę powodzenia w nauce 😉

  16. adambiernacki 19.02.2016 00:18

    emigrant001 – “Najpierw trzeba zmienić podstawy Państwa. Przede wszystkim Konstytucję i Prawo.” Zgadzam się. No i jak to zrobić i do tego w porę?:-)

    Wadera – Dlatego niezbędne jest autonomiczne państwo podziemne i to już.

  17. radical3dom 19.02.2016 08:32

    najwpierwej to trza by obniżki podatków, wycofania niekorzystnych dla gospodarki traktatów jak traktat w Kioto ograniczający i wprowadzający kwoty co2 i wtedy gospodarka sama ruszy w ten sposób kaczory tylko dorżną już i tak zdezelowany silnik w samochodzie zwanym polską gospodarką!!!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.