Poszukają Obcych w 20 000 nowych systemów

Opublikowano: 02.04.2016 | Kategorie: Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 673

Nowe dane naukowe skłoniły SETI Institute do poszukiwania życia pozaziemskiego w miejscach, które jeszcze niedawno odrzucano, jako nie rokujące zbyt dużych nadziei. Poszukiwania życia rozszerzono na 20 000 czerwonych karłów. “To może być jeden z tych przypadków, w których starszy oznacza lepszy. W starszych systemach życie miało więcej czasu by ewoluować” – mówi Seth Shostak z SETI.

W ramach przewidzianego na dwa lata projektu zdecydowano o wybranie 20 000 najbliższych czerwonych karłów z listy 70 000 takich gwiazd. Zostaną one zbadane za pomocą Allen Telescope Array, składającego się z 42 anten. Naukowcy będą poszukiwali sygnału w zakresie 1-10 GHz. “Połowa tych długości leży w zakresie tzw. “magicznych częstotliwości”. To częstotliwości wprost powiązane ze stałymi matematycznymi. Sądzimy, że jeśli obca cywilizacja nadaje sygnał, to najrozsądniej byłoby to zrobić na tych właśnie częstotliwościach” – mówi Gerry Harp z SETI.

Dotychczas naukowcy z SETI nie przyglądali się czerwonym karłom, gdyż ich ekosfera jest bardzo mała. Najnowsze badania wskazują jednak, że energia gwiazdy może być transportowana z oświetlonej do nieoświetlonej części planety, dzięki czemu większość jej powierzchni może nadawać się do podtrzymania życia. “Co więcej nowe dane sugerują, że od 16 do 50 procent czerwonych karłów ma planety w ekosferach. To odsetek porównywalny, a może nawet większy, niż w przypadku gwiazd podobnych do Słońca” – oświadczyli specjaliści z SETI Institute.

Autorstwo: Mariusz Błonski
Na podstawie: Phys.Org
Źródło: KopalniaWiedzy.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Piechota 02.04.2016 14:23

    Bardzo rozwinięte życie na Ziemi zawdzięczamy niewiarygodnie wielkiej liczbie niezbędnych czynników (warunków). Już sama odległość orbity ziemskiej od Słońca i obecność niezbędnego do ewolucji życia Księżyca (jego odpowiednia wielkość i inne właściwości) – już samo to jest albo wielkim zbiegiem okoliczności, albo po prostu sztucznym tworem jakiejś inżynierii. Jeżeli te wszystkie warunki są naturalne, to być może tak bogate życie jak na Ziemi rozwinęło się tylko w jednym miejscu w całym wszechświecie. Owszem, życie jest powszechne w całym kosmosie, ale być może występuje najwyżej na poziomie najbardziej prymitywnym, np. jednokomórkowym.

  2. Light 03.04.2016 08:05

    @Piechota
    Biorąc pod uwagę ogrom Wszechświata – oraz fakt, że my, ludzie “poruszamy” się jedynie po tzw. “widzialnym wszechświecie” – tj. wiemy tyle, ile jesteśmy w stanie “zobaczyć” – Twoje twierdzenie jest nieprawomocne w mojej opinii.

    Jeżeli rozwinięte (samoświadome) życie rozwinęło się w jednym miejscu (Ziemia), absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, by rozwinęło się ono w innych miejscach / na innych planetach. Absolutnie nic.

    Jest naturalnym, że operując cały czas na jednej planecie, żyjąc praktycznie “w jednym miejscu” (np. mieście), nasza perspektywa i wyobraźnia są ograniczone – “uszyte na miarę naszego codziennego świata”. Z tego względu gdy chcemy w miarę poważnie rozważać takie tematy, zawsze dobrze jest odświeżyć sobie stan naszej aktualnej wiedzy.

    Jak duży jest wszechświat – dwa linki do wideo, których perspektywa najpierw oddala się od Ziemi, a następnie do niej wraca.

    UWAGA: W momencie, gdy nasza Galaktyka w poniższych prezentacjach staje się “świetlnym punktem”, każdy inny, widoczny świetlny punkt również jest GALAKTYKĄ – zbiorem miliardów gwiazd, z jeszcze większą ilością planet.

    1.
    https://www.youtube.com/watch?v=Ufl_Nwbl8xs

    2.
    https://www.youtube.com/watch?v=HiN6Ag5-DrU
    (Opis – pierwszy okrąg oznacza, że widzisz horyzont większy 10-cio krotnie, drugi okrąg 100-ktornie, trzeci, horyzont większy 1000-co krotnie, i tak dalej.
    W pełni zgadzam się również z twierdzeniem – “Jeżeli oglądnięcie tego nie wywołało u Ciebie zachwytu/podziwu oznacza to, że nie zrozumiałeś tego, co właśnie zobaczyłeś).

    Podkreślam – powyższe jest prezentacją “jedynie” tego, co jesteśmy w stanie dostrzec (!) Nie jest tam zaprezentowany “cały wszechświat”.

  3. Piechota 03.04.2016 15:46

    Nie odrzucam ewentualności istnienia nawet ogromnej liczby inteligentnych cywilizacji we wszechświecie.
    Chodzi mi o to, że nie odrzucam również takiej możliwości (pesymistycznej?), że tych warunków (i ich korzystnych kombinacji) niezbędnych do ewolucji trwającej setki milionów lat – może być tak dużo (pewnie znamy tylko małą część), że nawet wielka ilość galaktyk pomnożona przez wielką ilość gwiazd może nie wystarczyć, żeby trafiła się wielka liczba tych sprzyjających warunków.
    Szeroko rozumiane zjawisko UFO a nawet zjawiska paranormalne, mogą być aktywnością ziemską z odległej przyszłości lub przeszłości, oczywiście również z innych wymiarów (jeżeli takie istnieją – chcielibyśmy, prawda?). Właśnie, jesteśmy obarczeni ogromnym pragnieniem (marzeniem) istnienia życia we wszechświecie jak również istnienia innych wymiarów. Czy nie jesteśmy przez to zanadto zaślepieni i przestajemy dostrzegać niemal cudowny świat wokół nas, na naszej planecie?

  4. Light 04.04.2016 02:59

    @Piechota
    Są ludzie, którzy negowaliby istnienie obcych cywilizacji nawet wtedy, gdyby przed nimi wylądował obiekt nieznanego pochodzenia i wyłoniłyby się z niego istoty niepodobne do żadnego stworzenia na Ziemi.

    “(…)warunków (i ich korzystnych kombinacji) niezbędnych do ewolucji trwającej setki milionów lat(…)”

    Chciałbym po raz kolejny zaznaczyć, że “ewolucja” jest TEORIĄ, która jest przyjmowana jako fakt. Teoria, która nie została dowiedziona.
    Dla przykładu: żaden archeolog (czy w ogóle człowiek) nie znalazł “gatunku pośredniego” pomiędzy gadem/ptakiem, czy małpą/człowiekiem.
    Mówi się o “brakującym ogniwie w teorii Darwina”, co jednak nie przeszkadza w prezentowaniu “teorii ewolucji” jako faktu. To z kolei przekłada się na ludzkie myślenie i “dopasowywanie” rzeczywistości do stworzonego w umysłach jej obrazu/reprezentacji.

    Dodam, że ja nie kieruję się “marzeniem”, czy “pragnieniem”, a jedynie konsekwentną logiką.

    Z tego co czytam, dla Ciebie bardziej prawdopodobne jest pochodzenie zaobserwowanych, nieznanych obiektów z przyszłości, niż z innego systemu gwiezdnego. Ciekawi mnie dlaczego. Co spotkałeś na swojej drodze, że Twój umysł otworzył się na taką możliwość? Doprawdy mnie to ciekawi.

  5. Piechota 04.04.2016 10:17

    Light,
    Piszę o ewolucji, bo chyba 99% uczonych ludzi zakłada jej istnienie, a tak naprawdę jestem głęboko przekonany, że przyroda tylko w niewielkim stopniu jest wynikiem ewolucji, a jest wynikiem wyrafinowanej inżynierii. Szczególnie człowiek wydaje się gatunkiem zupełnie obcym względem pozostałych form życia (mam na myśli między innymi jego niszczycielskie cechy niemające sobie równych w świecie przyrody). Człowiek jest albo błędem ewolucji albo wynikiem ingerencji Obcych, czy raczej jakiś wyższych form życia inteligentnego lub nawet sztucznej superinteligencji.
    Nie jest dla mnie bardziej prawdopodobne pochodzenie UFO z przyszłości. Po prostu taka możliwość wynikałaby z założenia (tylko założenia), że życie w tak złożonej formie jak na Ziemi istnieje tylko na Ziemi.
    Nie mam sztywnego przekonania co do tych zagadnień. Po prostu rozmyślam różne koncepcje. Jestem otwarty na różne rozwiązania, również na to (dość pesymistyczne), że pewnych zjawisk nigdy nie pojmiemy lub nie pojmiemy ich na obecnym etapie rozwoju, który to etap może też wynikać z ingerencji istot “wyższych”.

  6. agama 05.04.2016 22:09

    Seti to ściema

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.