Pierścień Silvianusa źródłem inspiracji dla Tolkiena

Opublikowano: 29.07.2018 | Kategorie: Historia, Kultura i sport, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 795

“Władca Pierścieni oraz Hobbit to arcydzieła współczesności, tak w formie książki, jak i filmu. Świat wykreowany przez Tolkiena stanowi dla każdego wielką zagadkę, która wciąga i zaskakuje, ponieważ trudno jest przewidzieć ostateczny wynik rozgrywki między dobrem i złem. Twórczość Tolkiena to nieustanne zmagania tych dwóch światów, bohaterowie walczą o lepsze jutro stawiając czoło złu pod różnymi postaciami” – głosi komentarz NBC News.

Czy Jesteś drogi Czytelniku fanem twórczości J.R.R. Tolkiena? To pytanie może wydawać się dość retoryczne, ponieważ świat Hobbita nakreślony we „Władcy pierścieni” oraz w „Hobbicie” podbił serca milionów ludzi na całym świecie. Dlaczego akurat dziś chcemy o tym wspomnieć? Otóż jedną z głównych atrakcji związanych z przygodami Hobbitów jest pierścień władzy, który oferuje siłę i moc jednak wyzwala w danym stworzeniu wszystko to, co najgorsze, ponieważ należy do Saurona, czyli uosobienia najczystszego zła. Ale powstaje tutaj pytanie, jaka była geneza pierścienia władzy?

Otóż tak zwany pierścień władzy został zainspirowany przez inny pierścień, który notabene istnieje w naszym świecie i ma za sobą tajemniczą historię pełną przekleństw z czasów rzymskich. Podczas rządów Imperium Rzymskiego nad Wielką Brytanią, elita obywateli tego czasu wykazywała swój status, nosząc osobliwe pierścienie. Często były one określane zwrotem: „mój skarb” czy to wam się z czymś kojarzy? Tak, Golum, również spoglądał na pierścień władzy i wypowiadał owo zdanie, które było sentencją obłędu, jaki nim zawładną.

Jak zauważyli badacze z University of Newcastle, pierścień Brancaster (pierścień, który zainspirował Tolkiena do wykreowania pierścienia władzy) jest rodzajem sygnetu z charakterystycznym kwadratowym lub prostokątnym obramowaniem, wpisanym w znaki lub tekst. Pierścienie pochodzą od rzymskiego fortu i wioski Norfolk, gdzie pierwszy przykład został odkryty w połowie XIX wieku. Poniżej zamieszczamy najbardziej znany pierścień z kolekcji Brancaster.

Eksperci odkryli, że metal użyty w ich konstrukcji, podobnie jak nadrukowane na nich obrazy, podają wiele szczegółów na temat ich właścicieli, którzy byli członkami wysokiej społeczności w Wielkiej Brytanii. Uważa się, że jeden z pierścieni, w szczególności „przeklęty pierścień Silvianusa”, był źródłem i natchnieniem dla J.R.R. Tolkiena – autora „Hobbita” i „Władcy Pierścieni”. Jest to informacja, która może wzbudzać w nas mieszane uczucia, ponieważ z jednej strony mamy do czynienia ze źródłem inspiracji, a z drugiej czymś, co stanowi legendy o pradawnym przekleństwie Silvianusa.

Tak zwany pierścień Silvianusa został odkryty w pobliżu Silchester w hrabstwie Hampshire w Anglii w 1785 roku. Pierścień należał do członka rzymskiego stowarzyszenia o imieniu Silvianus, ale został skradziony przez osobę o imieniu Senicianus, na którą Silvianus rzucił klątwę. Wśród tych, którzy nazywali się Senicianus, nikt po tamtym wydarzeniu nie cieszył się zdrowiem, dopóki nie przyniesiono skradzionego pierścienia do świątyni Nodensa, pradawnego Boga, na którego powołał się Silvianus rzucając klątwę.

W taki sposób narodziła się legenda pierścienia władzy. Można napisać, że z czegoś, co zawierało negatywny ładunek emocjonalny stworzono wielkie pozytywne dzieło, którym obecnie cieszą się miliony czytelników na całym świecie. J.R.R. Tolkien często podkreślał jak ważna jest dla jego twórczości walka zachodząca pomiędzy dobrem i złem. Tolkien podkreślał także, iż bardzo jest zadowolony, że w jego twórczości dobro ostatecznie zwycięża.

Autorstwo: Zespół „Globalnego Archiwum”
Źródło: Globalne-Archiwum.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.