Nie opuszczajcie domów bez potrzeby!

Opublikowano: 09.05.2019 | Kategorie: Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 599

“W związku z wydarzeniami z 30 kwietnia i 1 maja bardzo prosimy zachować szczególną ostrożność. Nie opuszczać domu bez potrzeby” – napisała w mailu do Polaków mieszkających w Wenezueli ambasada RP. Sytuacja wojny domowej w Wenezueli komplikuje się i zaostrza.

Sytuacja jest napięta, zwłaszcza, że nawet wysokiej rangi funkcjonariusze wenezuelskiego reżimu zwrócili się do Konferencji Episkopatu Wenezueli (CEV) z pytaniem, czy w razie potrzeby, będą mogli otrzymać azyl w budynkach tejże – wyjawił wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu, bp Mario Moronta. “Przed kilkunastoma dniami niektórzy reprezentanci rządu Nicolasa Maduro przyszli do siedziby Konferencji Episkopatu, aby zorientować się w możliwości uzyskania azylu, gdyby doszło do upadku rządu Maduro. Wysocy urzędnicy państwowi konsultowali się z biskupami, członkami Episkopatu. Ze względów moralnych, nie mogę wyjawić ich nazwisk. Jednakże przyszli i pytali, czy jeśli doszłoby do sytuacji niebezpiecznej dla nich, czy Konferencja Episkopatu udzieliłaby im azylu, który jest prawem uniwersalnym człowieka” – powiedział bp Moronta.

Biskup wyjaśnił, że Kościół stoi na straży i broni wszystkich tych, którzy mogą być skrzywdzeni. Przypomniał, że tak mówi wielowiekowy zwyczaj, który przekształcił się w niepisane prawo. W kościołach i w budynkach kościelnych znajdowali schronienie wszyscy ci, którzy potrzebowali pomocy.

Duchowny podkreślił zarazem, ze wenezuelski Kościół katolicki nie będzie chronić tych, którzy popełnili przestępstwa. “Przebaczenie to nie to samo co sprawiedliwość” – powiedział duchowny. Odniósł się też do ostatnich wydarzeń z miasta San Cristobal, blisko granicy z Kolumbią, gdzie zmotoryzowani żołnierze Gwardii Narodowej na motocyklach wjechali do kościoła w czasie mszy ścigając kilku manifestantów, którzy wbiegli do świątyni.

Należy przypomnieć, że Wenezuela znajduje się na skraju wojny domowej i kryzysu humanitarnego. W ostatnich dniach manifestacje i starcia zwolenników reżimu reprezentowanego przez prezydenta Nicolasa Maduro oraz zwolenników Juana Guaido, który zaprzysiągł się prezydentem kraju, bardzo przybrały na sile. W manifestacjach, do których doszło 1 maja, rannych zostało co najmniej 100 osób, a jedna osoba zginęła. Była to 27-letnia kobieta postrzelona w głowę. Z kolei AFP informuje, że w starciach został ranny jeden dziennikarz. Doszło do tego, gdy żołnierze Gwardii Narodowej zaczęli strzelać gumowymi kulami do grupy reporterów, którzy relacjonowali starcia.

W tej sytuacji Polacy zamieszkali w Wenezueli oczekiwaliby konkretniejszych działań polskiego rządu niż wspomnianego na wstępie maila. Niektóre kraje UE systematycznie ewakuują z tego kraju swoich obywateli. Osoby najbardziej potrzebujące wsparcia wracają do krajów pochodzenia na zasadzie repatriantów. Szereg państw UE podjęło w tym celu odpowiednie dekrety.

Autorstwo: Justyna Zuń-Dalloul
Korespondencja z Caracas w Wenezueli
Źródło: WolneMedia.net


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.