Liczba wyświetleń: 1079
Ustawa o tzw. sprzedaży bezpośredniej, z wielkim szumem podpisana jako rzekomy prezent dla rolników w kampanii prezydenta Komorowskiego, to prezent nie dla rolników, tylko dla mafii, żeby mogła bezpiecznie prać pieniądze.
Bardzo słuszny projekt ustawy (rolnicy oczekiwali umożliwienia im sprzedaży bezpośredniej, konsumenci też) wyszedł z Senatu – chodziło o to, żeby rolnik mógł swobodnie sprzedać w swoim gospodarstwie lub na targowisku przetworzone produkty z własnego gospodarstwa, sery, dżemy, konfitury i temu podobne.
Projekt przewidywał roczną wartość sprzedaży na poziomie 7 tysięcy złotych rocznie. W toku procedury legislacyjnej senatorowie i posłowie zgłaszali poprawki zmierzające do podwyższenia tej kwoty do 12 tysięcy, ktoś nawet postulował 30 tysięcy, aż nagle, jeden z posłów PO, nie mający nic wspólnego z rolnictwem, zgłosił poprawkę podwyższającą wartość tej sprzedaży do 150 tysięcy euro rocznie! I ta poprawka przeszła.
150 tysięcy euro rocznie – takim dochodem ze sprzedaży bezpośredniej będzie mógł się wylegitymować właściciel hektara piachu. Nie musi niczego udowadniać, ani co sprzedał, ani komu, zapisać ma w zeszycie tylko kwoty.
Trudno sobie wyobrazić rolnika rodzinnego, który sam w swoim gospodarstwie, z żoną i dziećmi „upichci” i sprzeda przetworów za 150 tysięcy euro rocznie, do tego już potrzeba małej fabryki.
Rolnicy skorzystają na tym niewiele, a mafia dużo. Gangster może zakupić sobie hektar ziemi i zalegalizować 600 tysięcy złotych z haraczy lub z narkotyków na siebie, drugie 600 tysięcy złotych na żonę. Zapłaci od tego 2 procent ryczałtu w urzędzie skarbowym i po sprawie.
Mafia dziękuje Platformie i prezydentowi Komorowskiemu za tę ustawę.
Źródło: Ruch-Obywatelski.com
Po prostu chcą się ustawić zanim zejdą ze sceny politycznej.
to ja jako rzemieślnik proszę o ustawę, która pozwoli mi sprzedawać wytwory moich rąk z 2% podatkiem do kwoty 150 tys. euro.
a tam, pal licho – choćby 15 tys. euro.
sku…bańce… .. .
Najpierw chyba ten sam portal postulował podwyższenie kwoty wolnej od podatku, a jak dla rolników taką kwotę de facto podwyższyli to nagle wielki raban.
Mało tego ja proponuje KAŻDEJ firmie wprowadzić podatek ryczałtowy do 150 tys EURO rocznie bez obowiązku posiadania kasy fiskalnej, placenia VATu i prowadzenia ksiegi przychodow i rozchodow.
Po co sie ograniczac tylko do rolnikow ?