KE nie lubi polskich zasobów

Opublikowano: 09.09.2012 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1438

Musimy walczyć o to, żeby Polska wykorzystywała własne zasoby energetyczne i na ich bazie budowała własne bezpieczeństwo – mówi portalowi Stefczyk.info Jan Szyszko, poseł PiS, były minister środowiska.

STEFCZYK.INFO: Komisja Europejska zamówiła raport, z którego wynika – mówiąc w skrócie – że wydobycie gazu z łupków jest nieopłacalne i szkodliwe. Jego autorzy zalecają Unii rozważenie „ograniczenia bądź zakazania” rozwoju projektów łupkowych na niektórych obszarach. Mgliste argumenty ekologiczne już sprowokowały rzecznika KE do deklaracji, że trzeba będzie zmienić prawo dotyczące łupków. Polska powinna się obawiać?

JAN SZYSZKO: Nie mam nic przeciwko temu, żeby doskonalić prawo i każde pozyskiwanie każdych zasobów energetycznych powinno zmierzać ku temu, aby było bezpieczne dla środowiska i dla człowieka. Równocześnie zawsze reprezentowałem stanowisko, że żadna działalność człowieka nie musi pogarszać stanu środowiska przyrodniczego, lecz odwrotnie – może go poprawiać. Wszystko zależy od tego, jak zastosujemy nową wiedzę i naukę. A co do Komisji Europejskiej – ona bardzo nie lubi polskie zasoby energetyczne. Jeśli spojrzymy na cały pakiet klimatyczny, energetyczny, to nie widać w nim racjonalnego działania w kierunku ochrony klimatu, ale – mówiąc brutalnie – walkę z polskimi zasobami. A zwłaszcza z naszym węglem. To już jest jasne dla każdego. Komisja Europejska, lobby energetyczne, za wszelką cenę chcą zablokować polskie unikatowe zasoby energetyczne i uzależnić nas od obcych technologii i obcych dostaw energii, również jądrowej. To stanowisko mnie nie dziwi. Proszę spojrzeć, że zawsze to, co ma Polska jest bardzo złe do momentu, w którym nie zostanie przejęte przez obcy kapitał.

– Jak się zatem bronić?

– Musimy walczyć o to, żeby Polska wykorzystywała własne zasoby energetyczne i na ich bazie budowała własne bezpieczeństwo. A polskie bezpieczeństwo to również uzależnianie całej Europy od polskich zasobów energetycznych i od polskich technologii.

– Czy taka skuteczna polityka jest w ogóle możliwa?

– Wszystko zależy od naszych władz, od ich polityki. Polska posiada prawie 90 % zasobów tak wspaniałego nośnika energii jak węgiel kamienny. Podobną ilość – prawie 14,5 mld ton jest węgla brunatnego i to dostępnego w obecnych technologiach spalania. Tego jest 25%. Do tego dochodzi gaz łupkowy, więc Unia zaczyna się zastanawiać, czy rzeczywiście mamy go tak dużo i czy jego wydobycie nie jest przypadkiem szkodliwe dla środowiska. Nie zapominajmy o przebogatych zasobach geotermalnych. Właśnie jadę do Torunia, by dopiąć nasze ostatnie plany związane z pokazaniem tych polskich osiągnięć w zakresie geotermii na forum UE. Polska posiada przebogate, unikatowe zasoby energetyczne, Unia ich nie ma. Musimy więc prowadzić taką politykę, która da nam możliwość odgrywania takiej roli, na jaką nas stać. Pan Bóg stworzył nam możliwości, aby kreować własną politykę.

– Co ma pan na myśli mówiąc o pokazaniu polskiej geotermii w Europie?

– Między 15 a 17 października organizujemy drugą konferencję z cyklu „Europa wielkich szans”. Jej tematem będzie „Gospodarowanie dwutlenkiem węgla i odnawialne źródła energii szansą zrównoważonego rozwoju Europy”. Zacznie się wszystko na powierzchniach doświadczalnych, gdzie od ponad dwudziestu lat prowadzimy badania, w jaki sposób gospodarować przestrzenią pożyteczną, aby pochłaniała dwutlenek węgla i tworzyła miejsca pracy. Następnego dnia w Toruniu pokażemy wielki sukces polskiej geotermii. Wreszcie w Brukseli odbędzie się konferencja z udziałem ludzi przygotowanych do tego, aby pomagać Unii Europejskiej w łagodzeniu skutków zmian klimatu zgodnie z konwencją klimatyczną, protokołem z Kioto. Pokażemy tam również osiągnięcia związane z wykorzystywaniem energii odnawialnej. Zaprosiliśmy na to spotkanie m.in. wszystkich europarlamentarzystów, komisarzy i ministrów środowiska UE.

– Na koniec wróćmy jeszcze do raportu, od którego zaczęliśmy – czytając omówienie tego opracowania, listę zagrożeń dla wód gruntowych, powierzchniowych, powietrza, te teorie o nieopłacalności wydobycia gazu z łupków, nie sposób nie wspomnieć tych wszystkich argumentów napływających od dłuższego czasu ze Wschodu oraz z konferencji ekologicznych w UE finansowanych przez Gazprom. Nie ma pan wrażenia, że raport KE wpisuje się w politykę wschodniego, wrogiego nam giganta?

– Oczywiście. Każdy rozsądny człowiek wie, że energetyka to ogromny biznes, często ponad podziałami państwowymi. Gazpromowi na pewno bardzo zależy, aby tych polskich unikatowych zasobów nie wykorzystywać, albo żeby je kontrolować. Gaz łupkowy jest mocnym ciosem w politykę Gazpromu. Jeszcze rok temu światowa organizacja naukowców głosami specjalistów amerykańskich określała ten surowiec jako pewny wielki sukces. Polska była wówczas przedstawiana jako czwarte państwo w zakresie zasobności w gaz łupkowy. Przedstawiano go wówczas w ilości ok. 5 bln metrów sześciennych. Sukcesywnie zaczęto podawać w wątpliwość, czy rzeczywiście są takie zasoby, a teraz zaczyna się mówić, że wydobycie jest największym niebezpieczeństwem dla środowiska. Bądźmy ostrożni, patrzmy na własne interesy. Powtórzę – działalność człowieka może pomagać środowisku. Trzeba tylko wiedzieć, jak to robić. Trzeba skorzystać z nauki. Polscy naukowcy mają własne technologie w zakresie bezpieczeństwa wydobywania gazu łupkowego. Trzeba się temu przyjrzeć. Trzeba popatrzeć, jakie są rzeczywiste uwarunkowania polityczne. Na Gazprom zaś należy patrzeć jako firmę realizująca własny interes, którym na pewno nie jest niezależność w wydobyciu gazu łupkowego przez Polaków.

Z Janem Szyszko rozmawiał ruk
Źródło: Stefczyk.info


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

11 komentarzy

  1. Abbasadore 09.09.2012 11:02

    Mamy jedne z najmniejszych zasobów wody pitnej w Europie i jeszcze jak się nasi specjaliści wezmę za budowę szybów na głębokość ok3 km i wtłaczanie tam chemii to moim skromnym zdaniem nic dobrego z tego nie wyniknie. Na łupkach zarobią pewnie koncerny zagraniczne i pociotki z partii rządzącej.

  2. Wentyl 09.09.2012 12:36

    Zwykle się zgadzam z Szyszko ale łupkowego entuzjazmu z nim nie podzielam. Gaz łupkowy można wydobywać na pustyni, a nie w polskich wioskach.

  3. 23 09.09.2012 13:09

    Ja zwykle sie nie zgadzam z Szyszko.
    Podsumujac. Jesli lupki beda to zarobia na tym inni, a na braku wody w PL takze. Taki bonus ;(

  4. Pola 09.09.2012 13:35

    W Polsce opracowano nowatorską metodę wydobycia gazu bez wykorzystania w tym celu wody:
    http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-gospodarka/9397,polska-metoda-na-lupki.html
    Szerzej na ten temat w następnym linku:
    http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-gospodarka/9391,jak-uwolnic-gaz-ze-spagowca.html
    Zresztą wykorzystaniem polskich surowców energetycznych zajmowała się już dawno Krakowska AGH sporządzając bilans energetyczny. Jednak nie przedstawiano tego szerokiej opinii publicznej ze względu na interesy dostawcy gazu z kierunku wschodniego.

  5. poko 09.09.2012 18:57

    Ja wiem że ten Pan ma rację, ale obawiam się aby orędownicy tych działań
    nie skończyli tak jak twórca i szef włoskiego koncernu INA, który zginął w katastrofie lotniczej gdzieś nad morzem Śródziemnym. On też miał podobne wizje. Niemniej jednak trzymam kciuki za pomyślny obrót sprawy.

  6. robi1906 09.09.2012 19:26

    koleżanko -Pola ,drugi link cytat ,” Z czego wynika ta dominacja USA w eksploatacji gazu łupkowego? – Myślę, że to dlatego, iż w Europie dopiero niedawno odkryto te złoża. ”
    Jeśli pani podaje jakieś źródła to czemu pani tego nie sprawdzi ,polskie rządy w socjaliźmie tym różniły się tym od dzisiejszych że coś robiły i polska mapa geologiczna była odkrywana i polskie złoża gazu łupkowego były znane do połowy lat 70′ i były też znane metody wydobycia .To znaczy tylko jedna co piękne pokazał ten gość od “Gasland” (wielki szacun za ten film)

  7. Pola 09.09.2012 21:15

    @robi1906
    Jeżeli ma pan zastrzeżenia do treści zawartych w artykułach proszę zwrócić się z tym do autora artykułu. Nie rozumiem dlaczego ja mam występować w roli autorów. Ja tylko podaję linki. Może pan wierzyć w to co tam napisano, lub nie. Pana sprawa. Myślę, że autorzy tych artykułów odpowiedzą na pana wątpliwości i z nimi proszę dyskutować. Kierowanie do mnie pańskich wątpliwości to po prostu nie ten adres.
    Pozdrawiam

  8. Stanlley 10.09.2012 00:27

    Po co to biadolenie? Przecież 85% koncesji na poszukiwania i tym samym na prawo pierwokupu jest w rękach zagranicznych. Tak jak zauważył 23 – na łupkach zarobią i na braku wody pitnej też… zarobią. Przyszłość energetyczna kraju niestety została przypieczętowana podpisaniem pakietu klimatycznego.

  9. robi1906 10.09.2012 11:24

    Pani Polu proszę się na mnie nie gniewać ale nie zrozumiała mnie Pani.Podaję link “http://www.dailymotion.com/video/xkzznh_gasland-1-2-pl_news “,chyba wszyscy zainteresowani gazem łupkowym chyba go widzieli a jeśli nie to powinni musowo . A jeśli ktoś stwierdzi że ten film zawiera jakieś nieprawdziwe informacje i jeśli będzie miał rację ,to ja za to będę odpowiedzialny bo to ja zamieściłem ten link i nie sprawdziłem tego szybciej. Pozdrawiam

  10. Pola 10.09.2012 21:55

    @robi1906
    Jeżeli Pan chce odpowiadać za treść filmu zrobionego przez kogoś innego, to już Pana sprawa. Z tego wynika, że nie powinno się zamieszczać żadnych linków zanim się nie sprawdzi ich treści. Tyle, że wówczas trzeba by być specjalistą we wszystkich dziedzinach nauki. Pan poza tym jakoś ma mało wiary w mądrość internautów, którzy potrafią wychwycić wszelkie nieprawidłowości i podzielić się swoimi wątpliwościami na forum, które w końcu po to chyba jest aby wymieniać swoje opinie. Ja zresztą na to liczę.
    Życzę Panu dociekliwości Sherlocka Holmesa skoro to Pana hobby.
    Pozdrawiam

  11. robi1906 11.09.2012 21:08

    Może to zabrzmi trochę patetycznie ale starajmy się dawać rzeczy które uważamy za prawdziwe,wystarczy że okłamują nas Oni .Dziękuję za życzenia i pozdrawiam .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.