Jezioro Poopó zniknęło z powierzchni Ziemi

Opublikowano: 31.01.2016 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 853

Drugie co do wielkości jezioro w Boliwii i jedno z największych słonych jezior w Ameryce Południowej – jezioro Poopó – oficjalnie zniknęło z powierzchni ziemi. Wyparowanie tego akwenu zmusiło setki ludzi mieszkających w jego okolicy do wyprowadzki. Dotyczy to zwłaszcza rybaków żyjących z połowów. Biolodzy zwracają też uwagę na liczne przymusowe migracje ptaków, które żyły w okolicach jeziora.

Jezioro Poopó, było położone na wysokości 3686 metrów nad poziomem morza, w Andach. W 1994 roku prawie wyschło z powodu silnego wpływu El Niño, ale później z powodzeniem powróciło do poprzedniej wielkości. Jednak obecnie zdaniem ekspertów przywrócenie jeziora jest prawie niemożliwe. Ilość wody w jeziorze zmniejszyła się do dwóch procent od poprzedniej wartości. I tak jak poprzednio jezioro wysycha w trakcie rekordowo silnego zjawiska El Nino.
Boliwijscy ekolodzy o przyczynienie się do zniknięcie jeziora obwiniają też rządowe instytucje kontrolne, które nie zwracały uwagi na to jak przebiega w tym miejscu wydobycie cyny. Przyczyniła się do tego grabieżcza gospodarka wodna, ignorowanie szkodliwości odpadów, czyli po prostu tolerowanie działań państwowego przedsiębiorstwa górniczego rozporządzającego od 1982 roku w dowolny sposób dopływami dawnego jeziora Poopó.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.