FBI rezygnuje z tylnych drzwi w oprogramowaniu

Opublikowano: 07.11.2015 | Kategorie: Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1114

FBI przestaje naciskać na prywatne firmy, by te umieszczały tylne drzwi w swoim oprogramowaniu. Podczas niedawno zakończonej konferencji w Bostonie główny prawnik Biura, James Baker, użył nawet argumentu przeciwników takiego rozwiązania, nazywając plan FBI “magicznym myśleniem”.

Jeszcze rok temu dyrektor FBI James Comey krytykował Apple’a i Google’a, które zdecydowały się na domyślnie włączenie systemu szyfrowania plików i swoich urządzeniach. Decyzja ta miała związek z ujawnieniem przez Edwarda Snowdena faktu masowej inwigilacji prowadzonej przez amerykańskie służby. Comey zapowiedział, że FBI postara się namówić prywatne firmy, by te przekazały Biuru klucze szyfrujące. Przeciwnicy takiego rozwiązania stwierdzili, że przypuszczenie, iż klucze takie pozostaną w wyłącznej dyspozycji Biura i nigdy nie wpadną w niepowołane ręce jest wspomnianym już “magicznym myśleniem”. FBI skarży się, że szyfrowanie komunikacji pomaga przestępcom.

Od ubiegłego roku sporo się jednak zmieniło w myśleniu FBI. W ubiegłym miesiącu wyciekły dokumenty rządowe, z których wnika, że administracja prezydencka zrezygnowała z planu przeprowadzenia przez Kongres ustawy, która zmuszałaby firmy IT do instalowania tylnych drzwi. Dyrektor Comey potwierdził prawdziwość tych dokumentów, zapowiedział jednocześnie, że FBI będzie próbowało namówić firmy, by dobrowolnie współpracowały. Minął zaledwie miesiąc, a przedstawiciele Biura zrezygnowali i z tego pomysłu.

Autorstwo: Mariusz Błoński
Źródło: TheRegister.co.uk
Źródło: KopalniaWiedzy.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. janpol 07.11.2015 14:10

    A to dopiero! To prawda? To co “bidne” Lenovo zrobi z tą całą masą sprzętu jaki już wyprodukowali? Może dlatego tak potaniał? Ale to chyba tylko taka “ściema” aby uspokoić gawiedź…

  2. che 07.11.2015 16:06

    Po co się rozdrabniać z backdoorami software’owymi jak wystarczą sprzętowe ? Jak ta nasza demokracja niewolnicza idzie w kierunku rzeczywistej wolności to robi to tylko na pokaz. Bo w rzeczywistości to wszystko zmierza do jeszcze większego zniewolenia. bardziej perfidnego i wykorzystującemu najnowsze technologie. Oczywiście wszystko pod płaszczykiem nowoczesności, postępu.

  3. 8pasanger 08.11.2015 08:06

    Tu się zgodzę: esbecji możemy przecież zaufać:):):)Przestanie być esbecją i od jutra będzie praworządna!!!:):):)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.