Liczba wyświetleń: 843
TORUŃ. W sobotę, 20 sierpnia, w Toruniu odbyła się kujawsko-pomorska demonstracja przeciw GMO. Stowarzyszenia ekologiczne domagają się zawetowania przyjętej przez parlament ustawy o nasiennictwie, która dopuszcza w Polsce uprawy GMO. W demonstracji uczestniczyło kilkunastu aktywistów z różnych organizacji, w tym Danuta Pilarska z Szubina, przewodnicząca Zarządu Głównego stowarzyszenia Ekoland.
Przegłosowana w Sejmie ustawa o nasiennictwie określa tryb rejestracji i wytwarzania materiału siewnego głównie tradycyjnych odmian. Zawiera ona jednak przepis dotyczący możliwości rejestracji odmian transgenicznych, który wywołuje wiele kontrowersji.
Uczestnicy protestu nie przebierali w słowach. Według kujawsko-pomorskich ekologów GMO jest „niebezpieczną zabawą w Boga”.
– Jeden z zapisów dopuszcza jednak także odmiany transgeniczne, a to jest wielce niebezpieczne dla polskich rolników, konsumentów i ogółu społeczeństwa – powiedziała Danuta Pilarska. – Ustawa jest furtką, która wprowadzi do Polski uprawy GMO, a to może zagrozić biologicznej różnorodności. Nie ma możliwości współistnienia dwojakiego rolnictwa: rolnictwa z roślinami modyfikowanymi genetycznie i rolnictwa ekologicznego, naturalnego – dodaje.
O dalszym losie ustawy zdecyduje Prezydent Bronisław Komorowskim, który na podjęcie decyzji ma czas do 23 sierpnia, ale po spotkaniu z ekspertami oświadczył, że ustawa ta to bubel prawny, jednak z drugiej strony„nie znajduje żadnego potwierdzenia”, by żywność GMO była niezdrowa.
Źródło: Ekologia.pl
Poznaj plan rządu!
“Niebezpieczna zabawa w Boga” – rzeczywiście hasło powalajace, napewno większość się przejmie tematem. Ekolodzy, lepiej poinformujcie rolników o konieczności płacenia tantiemów, w momencie gdy GMO zapyli ich uprawy
No właśnie to jest najgorsze w tym wszystkim że GMO zanieczyszcza normalne uprawy i zwykle wtedy panowie od GMO oskarżają rolników o kradzież ich własności, choć tak na prawdę to oni zanieczyścili im ich naturalne uprawy i to oni powinni płacić odszkodowania.
Ustawa o nasiennictwie do doskonaly obrazowy przyklad tego jak dzisiaj funkjonuje demokracja.
Ludzie ktorych wybieramy na naszych reprezentantow tak naprawde maja w d*pie.Jest to jeden wielki przekret w ktorym my dostajemy po tylku.Musimy zrozumiec ze polityka jaka znalismy umarla.Musimy przestac szukac rozwiazania przy uzyciu metod jakich oni oczekuja.
Wychodzenie na ulice obnoszenie sie z transparentami i krzyczenie do ludzi o rzeczach ktorych nie rozumieja nie jest zbyt skuteczne.Nie znaczy to ze nie przynosi efektow chodzi o to ze to jest bardzo wolny proces.
Jezeli chcemy zmnian musimy o nie walczyc.Ale walczyc w sposob ktory bedzie przynosil rezultaty.MY wiemy czym jest GMO i jakie beda tego nastepstwa jezeli tego nie powstrzymamy.A nasi”wodzowie” mowia ze wszystko cacy i gra.Jak jeszcze wiekszego dowodu trzeba zeby bardziej uzmyslowic ludziom ze…JEZELI NIE ZADBAMY SAMI O SIEBIE NIE PRZETRWAMY.
Jezeli chcemy zmian w sprawie ktora autentycznie bedzie miala wplyw na masze zycie i zdrowie musimy o to prosic rzadzacych…?
Czy tylko ja tu widze absurd?!
“Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy…”
27.08.11
“Prezydent” BUL-Komorowski nie zawetuje ustawy o GMO. W przeciwnym razie zostalby “wylepperowany”, czyli spotkalo by go to, co spotkalo Andrzeja Leppera. Juz w tej chwili “prezydent” do BULU powtarza, ze w zmutowanych przez Monsanto nasionach nie widzi nic szkodliwego.
no właśnie ale co możemy zrobić żeby jak najszybciej zmienić nasz los? Żeby przyspieszyć ten proces? Bo obecnie siedzimy na gałęzi którą sami podcinamy… Bąbie która tyka. Siedzimy na niej i zastanawiamy się co tak do cholery tyka?! Większość ludzi czytających ten portal zapewne wie na czym siedzi i co się dzieje na świecie ale niech w końcu reszta społeczeństwa otworzy oczy bo niestety ich nieświadome wybory wpływają nie tylko na ich życie.
Gdyby ludzie byli bardziej świadomi a media rzetelnie podawały informacje to taki bubel by nie miał prawa bytu. Gdyby politycy na prawdę służyli nam narodowi to już nawet by taka ustawa nie powstałą. Powstała by ustawa która by nas chroniła przed tym gów..em. Gdyby na prawdę działali w interesie tego kraju ale…
Rząd i politycy traktuje nas jak dojne krowy, żyjemy bo jeszcze jesteśmy im potrzebni ale już niedługo… Widać że zaczynają zaniżać jakość tej paszy którą żywią się krowy… Widać że gospodarz zaczyna mieć gdzieś to co jedzą jego krowy… Więc już tak im nie zależy na tych krowach a bardziej na zysku zagranicznych korporacji. Chciałbym się mylić ale fakty nie pozwalają…
Myślę, że należałoby znacznie poszerzyć krąg przeciwników
bo tak na prawdę GMO są zagrożeniem dla wszystkich
a więc hasło konsumenci przecie GMO
matki dzieciom, babcie itp. Rolnicy tradycyjni ….
to co dzisiaj słyszałam znajoma była na spotkaniu w Austrii
i tam prof. Z Niemiec powiedziała : Polska jest 50 lat w tyle za Europą Zachodnią
i dzięki temu 30 lat ją wyprzedza.
prof, z Niemiec nazwisko nie znam
Zdecydowana większość Polaków obawia się GMO. Chyba nie bez powodu 9 krajów europejskich wprowadziło zakaz dla GMO. A p.prezydent niech zacznie się odżywiać żywnością genetycznie modyfikowaną – jego wybór.Jeżeli jutro nie zawetuje ustawy to znaczy,że wszystko zostało już narzucone i kupione…
No tak, zgadzam sie z Wami w 100% bo jak ktos wczesniej napisal to “zabawa w boga”…ale zastanowmy sie skad bedziemy brac (oczywiscie mowie w skali swiatowej) zywnosc na naszej planecie za 30 lat? Za ile lat skoncza sie nasze zasoby?
Czy ktoś wie, czy w warszawie odbędą sie jakie demonstracje przeciw GMO w najbliższym czasie?
“O dalszym losie ustawy zdecyduje Prezydent…”
O dalszym losie zadecydują obywatele, przede wszystkim rolnicy, którzy dadzą się nabrać lub nie. Ustawa tylko daje furtkę, a uprawy powstają z rąk ludzi, więc to ich świadomość jest kluczem do sprawy.
->black: No tak zgadzam sie z Toba i z pewnoscia tak jest jak mowisz. Co do pogoni za zyskiem…Nie znam sie na tym i moze zle rozumuje ale duze koncerny przemyslowe (wiadomo niejednokrotnie lamiac prawa ludzi, zwierzat itp.) poprzez to ze sa wielkimi koncernami sa w stanie obnizyc cene danego produktu na rynku. W obecnym czasie kiedy wszyscy musza zaciskac pasa (po to aby ameryka mogla sie bardziej zadluzyc) przecietnemu Kowalskiemu raczej na reke jest isc do wielkiego koncernu na zakupy i kupic wiecej rzeczy dla dzieci… czy sie myle?