Skazany za krytykowanie pani burmistrz

Opublikowano: 29.01.2011 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 591

Zakaz publikowania tekstów, 10 miesięcy ograniczenia wolności i 300 godzin prac społecznych – taką karę wymierzono za krytykowanie burmistrz Mosiny dziennikarzowi, który zamieszczał swoje osobiste opinie na własnym blogu. W kontekście tego wyroku trudno mówić o wolności słowa w Polsce.

Informacje o sprawie blogera z Mosiny znajdziemy m.in. w serwisie Lex.pl. Podaje on, że Łukasz Kasprowicz, dziennikarz lokalnej gazety “Fakty Mosińsko-Puszczykowskie”, został skazany przez Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto m.in. na 10 miesięcy ograniczenia wolności i prace społecznie użyteczne oraz roczny zakaz wykonywania zawodu. To wszystko za krytyczne publikacje o pani burmistrz Mosiny Zofii Springer, które Kasprowicz zamieszczał na swoim blogu (zob. Krzysztof Sobczak, Ograniczenie wolności i zakaz wykonywania zawodu dla “Blogera z Mosiny”).

Kasprowicz poza pracą w redakcji “Faktów Mosińsko-Puszczykowskich” prowadzi blog www.mosina.blox.pl. Tam również możemy poczytać o wyroku i dowiedzieć się, za jakie artykuły bloger został skazany. Poniżej kilka cytatów z tych artykułów:

“Wśród pracowników mosińskich przedszkoli prowadzonych przez gminę krążą informacje, że Zofia Springer zamierza sprywatyzować gminne przedszkola. Prawie na 100% od nowego roku szkolnego sprywatyzowane ma zostać to przy policji na Kasprowicza. Sprawa dzieje się po cichu i bez rozgłosu. Czy można się domyślać w tym zakresie jakichś nieczystych działań burmistrza gminy Mosina Zofii Springer?”

“Czy te niby szkolenia połączone z konsumpcją alkoholu mają odbywać się tak na prawdę kosztem podatników? No i kolejne pytanie. Czy takie jesienne szkolenia staną się normą przynajmniej do roku 2010, po to by właśnie w 2010, krótko przed wyborami spędzić żyjących z budżetu w jedno miejsce i upić wódką, by zagłosowali na Zofię Springer lub wskazaną przez nią osobę?”

Wiele osób uzna, że powyższe teksty zawierają raczej ciekawe pytania niż treści zniesławiające. Co prawda zdarzało się Kasprowiczowi użyć takich słów, jak “żałosne” i nawet “kłamczucha” czy “kłamliwa bestia”, ale czy to jest powód, aby zakazywać wykonywania zawodu dziennikarza na rok?

Sprawę skomentowała dla Lex.pl Dominika Bychawska-Siniarska, koordynatorka Obserwatorium Wolności Mediów przy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jej zdaniem skazany używał czasem ostrego języka, ale jego komentarze odnoszą się do działań burmistrz Mosiny. Bloger wyrażał wyłącznie opinie mające podstawy w faktycznych zdarzeniach i nie wkraczał w życie prywatne Zofii Springer. Zdaniem ekspertki Helsińskiej Fundacji szczególnie niezrozumiały jest zakaz wykonywania zawodu dziennikarza, skoro samo przestępstwo nie miało nic wspólnego z jego pracą.

Wiadomo, że będzie w tej sprawie apelacja. Łukasz Kasprowicz na swoim blogu pisze:

“Idea wolnej trybuny w postaci bloga, gdzie każdy może się wypowiedzieć na temat ważnych dla nas spraw, ujawnianie kulisów mechanizmów i zachowań lokalnej władzy została przez sąd odpowiednio podsumowana ogłoszonym wyrokiem. Gdy tylko otrzymam pisemne uzasadnienie zeskanuję je i wrzucę na bloga. Podam linki do tekstów z aktu oskarżenia. Wówczas każdy będzie mógł sam ocenić czy wyrok był słuszny.”

Sama Zofia Springer niewiele ma do powiedzenia. Gazeta Wyborcza pisze, że Pani burmistrz nie było w pracy, a jej zastępca nie chciał komentować wyroku. W sądzie trwa jeszcze cywilny proces, który blogerowi również wytoczyła pani burmistrz. Żąda od niego 10 tys. zł zadośćuczynienia (zob. Sąd ucisza na rok blogera, bo denerwował władze).

W podobnych sprawach polskie sądy potrafiły zachować się inaczej. W ubiegłym roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uznał, że nazywanie działań stałego dyskutanta forum trollingiem nie jest bezprawne. Sąd kierował się tym, że osoba dyskutująca w internecie robi z siebie osobę publiczną. Dla takiej osoby granice dopuszczalnej krytyki są szersze. Osoby podejmujące działalność publiczną w sposób świadomy i dobrowolny wystawiają się na kontrolę i reakcję ze strony opinii publicznej.

Czytelnicy mogą też pamiętać sprawę serwisu NaszaKalwaria.pl. Wówczas sąd uznał, że komentarze miały raczej charakter opinii, która z zasady nie podlega ocenie w oparciu o kryterium prawdy i fałszu. Sąd nie uznał też strony NaszaKalwaria.pl za prasę, gdyż nie spełniała ona kryterium periodyczności.

Opracowanie: Marcin Maj
Na podstawie: Mosina.blox.pl, Lex.pl, GW
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

31 komentarzy

  1. falcon_millenium 29.01.2011 16:45

    oskarżony: ..proszę wysokiej sprawiedliwości.. czy.. …
    sąd: tu jest SĄD i proszę się zwracać wysoki sądzie …
    Pani, która “prywatyzuje” przedszkole, dobrze wie co robi.. jednak my wiemy lepiej niż sąd co na prawdę znaczy słowo “prywatyzować”.

  2. Teoria Spisku 29.01.2011 18:39

    Aż przykro czytać, że osoby publiczne w Polsce mają status “świętych krów”.

    Myślę, że aktorzy i politycy nie powinni podlegać ochronie przeciw pomówieniom itp – ze względu na publicznych charakter ich pracy.

    Jeśli są za delikatni niech zmienią sobie zawód.

    Nic innego jak kolejnych przykład na coraz silniejszą cenzurę w Polsce.

    http://czasnapiwo.blogspot.com/search/label/cenzura

  3. jopek 29.01.2011 19:37

    w naszym kraju wolność słowa jest ale tylko dla opini odpowiadającym rządzoncym i wpływowym

  4. Marky 30.01.2011 00:28

    To ograniczanie wolnosci wypowiedzi powinno byc karalne, a nie wolnosc wypowiedzi. Brak wolnosci wypowiedzi jest GLOWNYM powodem nieszczesc przydarzajacych sie narodowi, wlaczajac upadek ekonomiczny.Dowodem na to jest np. historia cenzury w PRL-u, wlaczajac cenzure wypowiedzi na tematy ekonomiczne.

    Cenzura wypowiedzi ma rowniez miejsce na portalach internetowych, np. onet.pl (gdzie ostro cenzurowane wydaja sie byc wypowiedzi tych, ktorzy sa uznani za zwolennikow PiS-u),interia.pl, Rzeczpospolita.

    Jak sie nazywa sedzia ktory wydal ten wyrok?

  5. Teoria Spisku 30.01.2011 01:10

    @Marky

    Każdy duży portal ma swoje bezwzględne zasady cenzury – i ja na swojej stronie cenzuruję bluzgi i wypowiedzi obraźliwe, a jednak są pewne granice!

    Co powiesz na to, że Gazeta.pl zabrania użycia słowa Monsanto (korporacja odpowiedzialna m.in. za wprowadzenie trującego DDT – na Wiki tego nie znajdziesz…) – gdy je wpiszesz komentarz nie zostanie opublikowany (sprawa dotyczy żywności GMO).

    http://www.zm.org.pl/?a=monsanto

    Jak już mówiłem historia lubi się powtarzać, a tego typu kwiatki są najlepszym dowodem.

  6. Marky 30.01.2011 03:08

    @ Teoria Spisku

    re: Każdy duży portal ma swoje bezwzględne zasady cenzury

    — Nie jestem pewien czy kazdy, np. wypowiedzi nie wydaja sie byc cenzurowane na portalu Korwina Mikkego Najwyzszy Czas! oraz na Frondzie Terlikowskiego. Uwazam, ze cenzura na portalach (i wszedzie indziej) jest bledem; w istocie uwazam, ze jest ciezkim wykroczeniem. Jezeli ktos uniemozliwia komus innemu swobode wypowiedzi, sam rowniez nie zasluguje na swobode wypowiedzi, np. prowadzenie portalu. Prawo do wolnosci wypowiedzi powinno byc bronione rownie mocno, co prawo do zycia.

    re:i ja na swojej stronie cenzuruję bluzgi i wypowiedzi obraźliwe, a jednak są pewne granice!

    — Uwazam, ze postepujesz nieslusznie cenzurujac wypowiedzi. Niech kazdy mowi, nawet bluzga, co chce. W warunkach totalnej wolnosci wypowiedzi prawda zawsze bierze gore nad nieprawda, kultura i ucywilizowanie nad chamstwem. Natomiast cenzura powoduje, ze klamstwo bierze gore nad prawda. Cenzura jest patologia. Co masz na mysli przez “a jednak sa pewne granice”? Masz na mysli granice cenzurowania wypowiedzi?

    re:Co powiesz na to, że Gazeta.pl zabrania użycia słowa Monsanto

    —- Ja tego smiecia jakim jest gazeta muchnikowa od dawna nie czytam, ale kiedy biore pod uwage to, co inni z niej cytuja, nie jestem zdziwiony, ze zabranione jest w niej uzywanie wspomnianego slowa. Przy okazji, glowna postac z tej gazety wydaje sie byc prominentnym wrogiem wolnosci wypowiedzi w Polsce. Zdaje sie ze wytoczyl wiele procesow za wypowiedzi krytyczne wobec niego i jego rodziny, czyz nie tak? Jest bogaczem, wiec moze sobie pozwolic na ciaganie ludzi po sadach. Coz za haniebna przemoc.

  7. Marky 30.01.2011 03:13

    PS. Coraz bardziej lubie Wolne Media. Mam nadzieje, ze nie bedzie tu zadnej cenzury wypowiedzi.

  8. Marky 30.01.2011 06:19

    @admin

    re: Są ograniczenia

    —- Uwazam, ze to blad, ze sa.

    Tak, trzeba byc kims ponad przecietnosc zeby szanowac i tolerowac wolnosc wypowiedzi absolutnie kazdej osoby. Dotyczy to rowniez narodow – to dzieki wielkiej tolerancji dla wolnosci wypowiedzi Anglicy i Amerykanie sa wielkimi narodami.

    Natomiast Polacy nie sa wielkim narodem, podobnie jak Ruscy, i tym podobni.

    Nie znaczy to, ze Polacy nie mogliby byc wielkim narodem.

    Mogliby, gdyby szanowali i tolerowali wolnosc wypowiedzi absolutnie kazdego.

    Ten zamordyzm intelektualny u Polakow, to ciemna strona ich charakteru narodowego.

  9. Marky 30.01.2011 10:48

    @admin

    re: Powiedz mi, co cię tutaj przyciągnęło? Tytuł portalu, czy stojące na wysokim poziomie dyskusje?

    —- Najpierw tytul portalu, a teraz artykuly, ktore zamieszczacie. Dyskusje oceniam raczej jako takie, jak wszedzie.

    re: Jeśli to ci się nie podoba, na pewno znajdziesz w sieci miejsca, w których można dawać upust chamstwu, wulgarności i nienawiści.

    — Dzieki za, ahem, grzeczna i taktowna rade odnosnie do tego, co moge zrobic. Szczegolnie fajna jest ta kulturalna,subtelna i pelna milosci aluzja o dawaniu upustu chamstwu, wulgarnosci i nienawisci.

    A teraz, prosze, ty odpowiedz mi na pytanie: jesli swiadomie, i bez zadnych wyrzutow sumienia, cenzurujesz wypowiedzi, dlaczego zamieszczasz na swoim portalu takie kawalki jak ten powyzej, ktory jest przeciez skierowany przeciwko cenzurze, albo ten pod tytulem “Polska demokracja na szarym końcu”?

    Zauwazylem, ze wielu polskich adminow lubi cenzurowac wypowiedzi, bo wydaje sie to zaspokajac ich pragnienie wladzy, podnosic ich poczucie wlasnej wartosci? Czy w twoim przypadku tez tak jest?

  10. Marky 30.01.2011 11:34

    @ realista

    re: zastanów się co to jest cenzura, a potem biadol, Marky.

    — Czemu mialbym sie zastanawiac, co to jest cenzura? Czy twierdzisz, ze nie wiem co to jest cenzura? Jesli tak, to na jakiej podstawie? A czy ty wiesz co to jest cenzura? Jesli wiesz, prosze podziel sie ze mna swoja wiedza, bardzo prosze.

  11. Raptor 30.01.2011 11:42

    @Marky
    Cenzura polega na ingerowaniu w treść merytoryczną przekazu… jej zniekształcanie w celu dopasowania do ustalonego porządku umysłowego, czy interesów (obie rzeczy w sumie są ze sobą ściśle związane).
    Odchwaszczanie z treści niemerytorycznej już do cenzury się nie zalicza… chyba nie masz problemu z zaakceptowaniem takiego stanu rzeczy?

    @realista “no może trochę tylko ja zaniżam poziom swoimi drwinami”

    O, nawet nie wiesz jak bardzo 😉 …przynajmniej można czasem odetchnąć od…

  12. Teoria Spisku 30.01.2011 11:54

    Trochę zeszliście na inne tory – generalnie chodziło mi o to, że w Polsce występuję już cenzura rodem z Orwella – niewygodne słowa nie mają prawa być publicznie wypowiadane – jak np największy światowy koncern, o którym mówi się, że jest też jednym z najmniej moralny – do bólu będę powtarzał: Monsanto.

    Problem z Internetem jest taki, że każdy chce mieć jak największą część dla siebie. Prawie nikt nie chce się dzielić – nie twierdzę, że ja chcę. Sęk w tym, że jeśli media skupione są wśród bardzo wąskiej i bardzo bogatej grupy podłych ludzi to mogą wszystko.

    Jedne wiadomości w TV ogląda kilka milionów – w stopce WM widnieje magiczna liczba ~2,7 mln odwiedzin – duże media generują taki ruch w jedno popołudnie – jaka jest szansa na dotarcie z moim nieocenzurowanym komentarzem do mas – żadne. Onet i Gazetę odpuszczam – pracują tam ludzie którzy pomimo nie zamieszczania bluzgów wycinają bo te nie są zgodne z doktryną. A że mamy nieszczęsną “dupokrację” (cytat JKM), żeby mieć cokolwiek do powiedzenia trzeba poruszyć masy.

    Fakt cenzury w Internecie jest tak okropny, że aż zatyka dech. Kiedy po raz pierwszy skorzystałem z tego medium, nie rozumiałem swoich możliwości, w tej chwili potrafię znaleźć tu wszytko co mnie interesuje. Zdaję sobie jednak sprawę, że jestem w mniejszości. Większość gapi się w papkę z TV myślą, albo nawet nie myśląc, że wiadomości im przekazywane układane są tak by wywołać z góry przewidziane reakcje.

    Istnieje teraz w głowie ludzi tylko jeden wzorzec myślenia.

    Cywilizacja “zapcha się” w pewnym sensie jak w średniowieczu od takiej ciemnoty – ale cóż ja mogę poradzić.

    @Marky – żartujesz chyba z Frondą – nie ukrywam, że nie wierzę w KK ale tam to żaden mój komentarz nie widniał dłużej niż godzinę. Jeśli podejmiesz jakiś temat i wypowiesz się nazwijmy to “nie po bożemu” twój komentarz trafi do specjalnego folderu SPAM.

    Do Korwina, faktycznie często zaglądam, ale pamiętaj że JKM prowadzi bloga w ramach onetu – tego nie umiem mu wybaczyć. A o tej firmie już wspominałem.

  13. Marky 30.01.2011 11:59

    Poprosilem o wyjasnienie realiste, a wyjasnil raptor. Wszystko jedno. Twierdzisz: “Cenzura polega na ingerowaniu w treść merytoryczną przekazu…Odchwaszczanie z treści niemerytorycznej już do cenzury się nie zalicza”.

    Co konkretnie rozumiesz przez to “odchwaszczanie”?

    Zalozmy, ze ktos wyrazi dana tresc uzywajac slow wulgarnych. Czy “ingerpwanie” w te wypowiedz, np. przez usuniecie wulgarnych slow, lub calego wpisu, byloby tym twoim “odchwaszczaniem”?…

    Przy okazji, fakty pokazuja, ze niektorzy inteligentni i madrzy ludzie wypowiadaja sie z uzyciem ostrego, nieraz wulgarnego jezyka….

    Co do ciebie, admina, i realisty, czy sami naprawde nigdy nie uzywacie ostrego – obrazliwego, itp. – jezyka? Sadzac po wypowiedziach niektorych z was w tym watku – watpilbym w to.

  14. Marky 30.01.2011 12:06

    @ admin

    re: Nie cenzuruję poglądów, lecz wulgaryzmy

    —- Hm,pozwol, ze powtorze uwage z mojego postu do raptora:”Przy okazji, fakty pokazuja, ze niektorzy inteligentni i madrzy ludzie wypowiadaja sie z uzyciem ostrego, nieraz wulgarnego jezyka”.

    Co robisz w przypadku takiej osoby?

    Co rozumiesz przez wulgaryzmy? Czy masz ich pelna liste? Czy masz pelna liste konkretnych slow ktorych nie wolno uzywac na tym portalu?

  15. Raptor 30.01.2011 12:24

    @Marky
    Nie ważne, kogo prosisz, ważne, że prosisz i otrzymujesz 😛

    “Co konkretnie rozumiesz przez to „odchwaszczanie”?”

    Tego to myślę, że nie trzeba wyjaśniać… i nie będę tego robił, dlatego użyłem terminu dość luźnego i ogólnego. Każdy, kto zajmuje się edycją i korektą tekstu, domyśla się co to znaczy.

    Wszyscy używamy w pewnych okolicznościach ostrego języka, ale miejsce i sytuację wypada odpowiednio dobrać. W pewnych specyficznych kontekstach nie poprawiałbym wulgaryzmów, jeśli byłyby w jakiś sposób istotną częścią treści merytorycznej, bądź użyte byłyby inteligentnie, urozmaicając tekst 😉

    “Czy „ingerpwanie” w te wypowiedz, np. przez usuniecie wulgarnych slow, lub calego wpisu, byloby tym twoim „odchwaszczaniem”?…”

    Gdybym był adminem, to na pewno nie bawiłbym się w edycję (nie ma na to czasu), tylko używałbym klawisza delete. Rozumny i odpowiedzialny człowiek będzie wiedział, dlaczego tak się stało z jego tekstem 😉 …ale oczywiście przymykałbym czasem oko, zgodnie z tym, co napisałem w poprzednim akapicie (szczególnie jeśli informacja byłaby znacznie istotniejsza od zachwaszczenia) – plewić też trzeba z głową.

    Pozdro.

  16. Teoria Spisku 30.01.2011 12:30

    Jestem po stronie admina. Jest bardzo klarowna różnica, pomiędzy odseparowaniem osobników niszczących atmosferę od tych którzy chcieliby zwyczajnie podyskutować mając przy tym inne poglądy. Dam przykład:
    jeden osobnik odpisuje, w iście czatowym stylu, jadąc niewyszukanymi obelgami po całej rodzinie adwersarza a inny osobnik pisze zwyczajnie, że ma na ten temat taki a taki pogląd. – Jak myślisz ile wykształconych osób wytrzyma niski poziom pierwszej wersji dyskusji. Próbowałem – przyznam się że zamieściłem około 300 komentarzy na onecie – i dałem sobie spokój – prawdopodobnie na zawsze.

  17. Raptor 30.01.2011 12:32

    Na onecie od samego czytania zwątpiłem w sens ładowania się do takiej obory 😉

  18. Marky 30.01.2011 13:51

    @ admin

    To porownanie do domu gdzie jest gospodarz i goscie to jest tylko porownanie, metafora, nic wiecej. Portal to nie dom, z gospodarzem i goscmi, ale domena publiczna, forum, czy nazwij to jak chcesz. Jest to miejsce uzytecznosci publicznej, spolecznej. Skoro jest czyms publicznym, powinni miec dostep do niego wszyscy, nie powinno sie tam dyskryminowac za rodzaj osobistej ekspresji werbalnej. Czy taka dyskryminacja rozni sie istotnie od tej za np. pochodzenie czy kolor skory? Portal gdzie sie dyskryminuje za ekspresje werbalna nie powinien miec prawa bytu.

    Ktos z was wspomnial onet jako, jak rozumiem, straszne miejsce z uwagi na ostre wypowiedzi uczestnikow. Otoz onet jest jaki jest dlatego, ze panuje na nim ostra cenzura chlopcow-walterowcow. Gdyby jej nie bylo, normalni uczestnicy szybko poradziliby sobie z chamami, prymitywami i glupolami. Np. odpowiadajac kiedy trzeba chamstwem za chamstwo, pieknym za nadobne.

    Zauwazam, ze cenzura za wulgaryzmy, itp. staje sie dla wielu adminow pretekstem do cenzury za wypowiedzi, do satysfakcjonowania ich zamordystycznego ego, zadzy wladzy i znaczenia. Szczegolnie jesli zasady uczestniczenia, tj. zakazy odnosnie wypowiedzi, sa mgliste.

    Ingerowanie w wypowiedzi, pouczanie jak ktos ma sie wyrazac, jest gleboko upokarzajace.

    Pomyslcie o tym. Uwazam, ze jesli chcecie, zeby ten portal byl wielki,a nie malutki i mierny, powinna byc tu calkowita swoboda wypowiedzi. Tym bardziej jesli mieni sie on: “Wolne Media”.

    Nie lubie gdybac o przyszlosci, ale mam mocny “hunch”, ze, czy ktos tego chce, czy nie, brak cenzury ma przyszlosc, cenzura jej nie ma. I te portale, ktorych zarzadzajacy sa na tyle inteligentni i otwarci umyslowo, zeby to sobie szybko uswiadomic i nie uzywac cenzury, przetrwaja i beda sie liczyc.

  19. Marky 30.01.2011 13:55

    @ raptor

    re: Co konkretnie rozumiesz przez to „odchwaszczanie”?” Tego to myślę, że nie trzeba wyjaśniać…

    — Alez trzeba – prosze wyjasnij, co konkretnie rozumiesz przez to “odchwaszczanie”. Ja nie wiem, wiec pytam. A moze ty tez nie wiesz?

  20. Marky 30.01.2011 14:13

    @ Teoria Spisku

    To, co napisales w poscie z 30.01.2011 11:54 wydaje sie potwierdzac zasadnosc mego postulatu calkowitego braku cenzury.

    To, ze walterowski onet jest jaki jest, ze szmatlawiec muchnikowy jest jaki jest, ze dominuje smiecie w rodzaju TVN-u i Polsatu, jest skutkiem cenzury w Polsce – rowniez tej “prywatnej”, na portalach internetowych.

    Gdyby istniala autentyczna wolnosc wypowiedzi, te smiecio-media przeminelyby szybko jak cuchnacy dym.

    Zachecam do niezlomnej walki o calkowita wolnosc wypowiedzi, przyjacielu.

    Wlaczajac walke z samym soba, z wlasna sklonnoscia do cenzurowania.

    Odnosnie do Frondy, wydaje sie, ze od pewnego czasu nie ma na niej cenzury. A artykuly sa na niej ciekawe, inspirujace do myslenia. To portal dobry dla Polski, mysle.

  21. Raptor 30.01.2011 14:29

    @Marky “Alez trzeba – prosze wyjasnij, co konkretnie rozumiesz przez to „odchwaszczanie”. Ja nie wiem, wiec pytam. A moze ty tez nie wiesz?”

    Nie sprowadzajmy rozmowy do poziomu przedszkola 😉 Napisałem na ten temat wyczerpująco (gdybyś czytał, to nie zadawałbyś ponownie tego samego pytania), więc musisz się tym zadowolić. Przykro mi, nie mam czasu i ochoty zagłębiać się w trywialne detale…

    Pozdro.

  22. Marky 30.01.2011 15:40

    @ raptor

    re: Nie sprowadzajmy rozmowy do poziomu przedszkola 😉

    — Co masz powyzej konkretnie na mysli?

    re: Napisałem na ten temat wyczerpująco (gdybyś czytał, to nie zadawałbyś ponownie tego samego pytania),

    —- Masz na mysli, ze napisales wyczerpujaco na temat co konkretnie rozumiesz przez “odchwaszczanie”, a ja niby tego nie przeczytalem? Konkretnie gdzie?

    re: więc musisz się tym zadowolić. Przykro mi, nie mam czasu i ochoty zagłębiać się w trywialne detale…

    —- Znaczy, ze nie potrafisz wyjasnic, co konkretnie rozumiesz przez “odchwaszczanie”? Czy mozna zatem stwierdzic, ze nie wiesz o czym mowisz?
    🙂

  23. Raptor 30.01.2011 16:03

    Cóż, ostatnio same absurdy mnie spotykają… dobra passa? 😉
    A niech to… Wyjaśnij, co masz na myśli pytając o to, co mam na myśli? Chyba, że nie potrafisz, w związku z tym, nie wiesz o co pytasz 🙂 Miłej zabawy.

    Pozdro.
    EOT

  24. Velevit 30.01.2011 18:36

    @Raptor “Pozdro. EOT”

    No nie bądź taki; wyjaśnij koledze, hahah ^^

    P.S. cholernie wciągająca wymiana zdań się wywinęła…

  25. Teoria Spisku 30.01.2011 20:28

    @Marky
    Oczywiście, że jestem przeciwko cenzurze. Ale dlaczego zapominasz, że w sieci rozwinęły się zupełnie nowe – tym samym nie znane wcześniej formy wypowiedzi – pierwszy z brzegu trolling.

    Mimo to wrzucasz do jednego wora wszystko, co zawiera litery i traktujesz to jako bądź co bądź sensowną wypowiedź. Wg mnie to tylko kuriozalny argument na to, że każdy zbiór liter na forum jest wartościowy.

    Jeśli ktoś uruchomi spam-bota na WM to admin raz dwa wprowadzi drastyczne obostrzenia bo ręcznie nie nadąży z kasowaniem mielonki.
    A ty będziesz musiał odgrzebywać moje komentarze pośród milionów linków do “porno” serwisów. Nawet jeśli czytelnikom WM nie będzie to przeszkadzać to właściciel WM będą musiał dorzucić nieco do hostingu bo silnik WordPress oszczędny raczej nie jest. Sorki, że trochę zmieniam wątek.

    Nie pozwolę, by na mojej stronie ktoś kogoś pomawiał – dlaczego? Niech sobie założy stronę a u mnie umieści linka – na to zgoda. Ale nie ta, żeby na moim podwórku rosły chwasty. Co innego gdy chwasty widać za płotem – ale tam jest inny gospodarz i niech on się martwi 😉

  26. Hassasin 31.01.2011 08:23

    zamiast płakać …to zrobić w tej mieścinie demonstracje..ładnie zgłosić ją wcześniej do władz…..i drzeć mordę do kamery , że gwałcą Nam demokrację ….stworzyć grupę medialnego nacisku….strach w oczach taki małych kacyków lokalnych jest zagwarantowany ..tylko trzeba tam pojechać i robić to co trzeba…..

  27. Hassasin 31.01.2011 08:25

    no i oczywiscie rozgłos dla tak powstałej inicjatywy jest gwar5antowany…tylko trzeba odpowiednia sprawę wziąc na warsztat

  28. Marky 31.01.2011 19:52

    @ raptor

    re: Wyjaśnij, co masz na myśli pytając o to, co mam na myśli? Chyba, że nie potrafisz, w związku z tym, nie wiesz o co pytasz 🙂

    —- Czy twierdzisz ze ja powyzsze napisalem? Jesli tak, to konkretnie gdzie to niby napisalem?

    Wiec nadal nie potrafisz wyjasnic co rozumiesz przez slowo “odchwaszczanie”?
    🙂

  29. Marky 31.01.2011 19:56

    @ Hassasin

    re: zamiast płakać …to zrobić w tej mieścinie demonstracje..ładnie zgłosić ją wcześniej do władz…..i drzeć mordę do kamery , że gwałcą Nam demokrację ….stworzyć grupę medialnego nacisku….strach w oczach taki małych kacyków lokalnych jest zagwarantowany ..tylko trzeba tam pojechać i robić to co trzeba…..

    —- Konkretnie kto mialby robic te demonstracje, stworzyc grupe medialnego nacisku, pojechac i robic to, co trzeba?

  30. Marky 31.01.2011 20:09

    @ Teoria Spisku

    re: Oczywiście, że jestem przeciwko cenzurze… Nie pozwolę, by na mojej stronie ktoś kogoś pomawiał

    —- Co rozumiesz przez “pomawianie”? Czy “zarzucenie czegos komus, posadzenie, oskarzenie o cos, niesluszne przypisanie czegos komus” (te definicje “pomawiania” oparlem na Slowniku Jezyka Polskiego PWN)?

    re: Ale dlaczego zapominasz, że w sieci rozwinęły się zupełnie nowe – tym samym nie znane wcześniej formy wypowiedzi – pierwszy z brzegu trolling.

    —– To prawda. Ale ja mialem na mysli uczestnikow wypowiadajacych sie nie “mechanicznie”, ale na zywo, oraz na temat. Nie mialem na mysli trolli, spamu, itp.

  31. Teoria Spisku 31.01.2011 23:13

    @Marky 31.01.2011 20:09
    “pomawiał” – faktycznie nie oddaje tego o co mi chodzi, miałem na myśli obelgi również te odnośnie rodziny – to ostatnio bardzo modne

    “mechaniczne” – a jak chcesz niby to odróżnić? jak będę co godzinę pisał na forum “ja pier**** co za kret***” to uznasz mnie za mechanicznego robota, któremu należy się ban czy jeszcze jestem człowiekiem?

    Tak czy siak istnieje cienka linia oddzielające obie kwestie.Z tego co widzę mamy nieco inny pogląd na to jak bardzo można ją nagiąć i w którą stronę. Faktem jest, że można naginać cenzurę, wręcz należy w imię osiągania pewnych partykularnych, osobiście ocenianych jako wyższe celów.

    Ja widzę problem gdzie indziej – weźmy np WM – w tej chwili nie ma cenzury – a za rok zmieni się właściciel i nasz komentarze zniknął. To możliwe. Bierzesz taką opcję pod uwagę. Tworzysz backupy dyskusji – jeśli uważasz je za wartościowe? Z własnych obserwacji widzę, że komentarze/artykuły a nawet całe strony znikają bezpowrotnie – czy to nie jest forma cenzury?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.