Liczba wyświetleń: 1796
Do Sądu Rejonowego w Krośnie wpłynął wniosek o ogłoszenie upadłości sanockiego Autosanu, zakładu należącego do Grupy Kapitałowej Sobiesława Zasady. To jeden z najstarszych zakładów przemysłowych w Polsce, który wyprodukował w swojej historii 110 tys. autobusów.
Zakłady w Sanoku szczycą się 183 latami tradycji. Założyli go dwaj byli powstańcy listopadowi. Od ponad 60 lat fabryka zajmowała się przede wszystkim produkcją autobusów. W szczytowym okresie w latach 70. w fabryce pracowało 7 tys. osób. Ostatnio załoga liczyła już tylko 500 osób. Pracownicy od piątku zostali zwolnieni z obowiązku przychodzenia do pracy. Pożegnał się już z nimi prezes firmy.
Fabryka przeżywa problemy od lat. Już w 2009 r. z powodu zmniejszonej produkcji załodze zredukowano pensje o 10 proc. To jednak tylko czasowo poprawiło sytuację. Nie pomogły też programy naprawcze i zmiany w zarządzie. Produkcja odbywała się z przerwami, a wniosku o upadłość spodziewano się po każdej utraconej szansie na nowy kontrakt. We wrześniu 2012 r. podjęto ostatnią próbę restrukturyzacji. Starano się zredukować marnotrawstwo, zmniejszyć nadmierną pracochłonność i zbędny majątek. Całą produkcję skupiono w jednej hali. Wszystko to okazało się niewystarczające.
Wreszcie w ub.r. zakład zwolnił 130 pracowników. Pozostałym zalegał z pensjami, które były wypłacane z opóźnieniem i w ratach. Załoga pikietowała wielokrotnie biuro zarządu, domagając się należnych wynagrodzeń. W ostatnim czasie sytuacja zakładu dramatycznie się pogarszała. Pracownicy nie otrzymali połowy pensji za czerwiec i lipiec oraz całego wynagrodzenia za sierpień.
Upadek spółki będzie ciosem dla Sanoka, bo wielu mieszkańców straci pracę, a miasto dochody z podatków. Z samego tytułu wieczystego użytkowania gruntu fabryka płaciła miastu 1,3 mln zł rocznie.
Zarząd spółki Sobiesław Zasada, która jest właścicielem Autosanu, podał, że sanocka spółka przynosiła rocznie po kilkanaście milionów złotych strat, co dało od 2009 r. do sierpnia br. łączną stratę w wysokości ponad 62 mln zł. Stale spadały też jej przychody, z 155 mln zł w 2008 r. do 70 mln z ub.r. Prezes Sobiesław Zasada SA Danuta Piskorz oświadczyła w piątek, że dalsze dofinansowywanie Autosanu bez jakiejkolwiek perspektywy na poprawę sytuacji w przyszłości „mogłoby wyłącznie doprowadzić do zachwiania sytuacji innych spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej Sobiesław Zasada SA”.
Autor: Tadeusz Święchowicz
Zdjęcie: Lowdown (Wikimedia Commons)
Na podstawie: Gazeta Polska Codziennie
Źródło: Niezależna
Poznaj plan rządu!
No proszę, a taki solaris ma się świetnie. No tak, ale solaris to firma prywatnego krwiopijcy, który na złość związkom zawodowym z państwowych fabryk dba o pracowników i o firmę …
przemex. Kupiłeś mózg na wyprzedaży sezonowej? Gdzie jest napisane, że Sanok to zakłady państwowe? Masz jak byk, że właścicielem jest grupa kapitałowa Sobiesława Zasady? Czyli właścicielem nie jest państwo. Na jednego Solarisa znajdę 1000 przykładów bankrutów prywatnych albo i więcej.
Podejrzewam, że przemex oparł się na 183 latach trwania firmy na polskim rynku. Sobiesław Zasada utworzył “Grupę Zasada”, która w latach 90. XX wieku przejęła kontrolę nad największymi polskimi producentami ciężarówek i autobusów. Obecnie kontroluje firmy Autosan i Jelcz, które integrują swoją działalność w ramach spółki Polskie Autobusy. Upadek jednej z ostatnich polskich firm jest przykrą wiadomością, teraz widać kto po 89 roku miał przetrwać, a kto trwał tylko po to, by zmylić społeczeństwo. Chyba żadna z polskich firm, nigdy nie otrzymała takich prezentów od “naszego” marionetkowego rządu, jak wiele konsorcji zagranicznych. Zobaczcie jakie fajne busiki: http://www.autosan.eu/