Armia USA w Polsce. Jak żyje się mieszkańcom gmin?

Opublikowano: 23.03.2019 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 3044

Uciążliwe przejazdy wojskowych kolumn amerykańskich samochodów, rozjeżdżone drogi, korki, niszczenie cennej przyrody i brak wsparcia ze strony państwa – taki obraz wyłania się z opowieści osób sąsiadujących z bazą w Powidzu, w której przebywają żołnierze amerykańscy. Jakie są korzyści z obecności wojsk sojuszniczych? Co z tego mają gminy?

Temat wojsk amerykańskich w Polsce wzbudza wielkie emocje. Politycy prześcigają się w wyliczeniach, ile to dzięki nim wojsk sojuszniczych stacjonuje w naszym kraju. Padają różne zapowiedz i obietnice, jak na przykład Fort Trump, w której będą przebywać kolejni żołnierze USA. Wszystko po to, aby zwiększyć bezpieczeństwo RP.

Tymczasem oficjele nie wspominają o tych, którzy amerykańskie bazy mają za ścianą. Chodzi o mieszkańców, samorządowców oraz tereny sąsiadujące z takimi bazami. Jak wygląda życie w cieniu bazy, jakie są największe problemy, czy rząd w jakikolwiek sposób wspiera lokalne społeczności?

Powidz – minusy i kilka plusów

Powidz jest niewielką gminą, w której na stałe mieszka nieco ponad dwa tysiące osób. Jednocześnie mniej więcej drugie tyle żołnierzy może przebywać w bazie wojskowej na terenie gminy. To 33. Baza Lotnictwa Transportowego. W niej z kolei stacjonują żołnierze wojsk polskich oraz USA. Według szacunków Amerykanów może być nawet około tysiąca. Docelowo – dwa razy tyle. Stąd też to Powidz, słynący z pięknego jeziora, unikatowych lasów i lotniska wojskowego – najbardziej odczuwa obecność sojuszniczych wojsk.

– Dla nas najważniejsza jest polska baza. To największy pracodawca i największy podatnik w gminie Powidz. Płaci podatek od nieruchomości i środków transportowych – wymienia Jakub Gwit, wójt Powidza.

W przypadku wojsk USA problem dla gminy pojawia się z racji tego drugiego podatku. Pierwszy opłaca w całości polskie wojsko, ale drugi jest już rozliczany oddzielnie. A w przypadku armii USA – po prostu nie jest rozliczany.

Podatek od środków transportowych muszą uiszczać wszyscy, którzy mają np. ciężarówkę, czy autobus. Jednak armia amerykańska, na mocy umów międzynarodowych jest z niego wyłączona. A wystarczy spojrzeć za płot bazy, by zobaczyć jakiego rzędu uszczerbek jest to w budżecie niewielkiej gminy. Stoi tam kilkaset pojazdów, które gdyby jeździły dla polskiej armii – byłyby opodatkowane.

– Stawka tego podatku może wynosić nawet do dwóch-trzech tysięcy rocznie za pojazd. Wystarczy to pomnożyć. A przecież drogi są przez nie eksploatowane. Szczególnie w przypadku konwojów i zmiany załogi w bazie. Wtedy ruch jest wzmożony w każdym kierunku – zauważa Gwit.

Twierdzi, że pisał w tej sprawie do Ministerstwa Finansów. Odpowiedź przyszła w uzgodnieniu z Ministerstwem Obrony Narodowej, ale nie była satysfakcjonująca.

– Taki stan rzeczy wynika z umowy między państwami – stronami Traktatu Północnoatlantyckiego, która została ratyfikowana przez nasz parlament. Ona reguluje pobyt wojsk obcych w Polsce. Zgodnie z nią pojazdy służbowe sił zbrojnych lub ich personelu cywilnego będą zwolnione z wszelkich podatków związanych z korzystaniem z dróg – tłumaczą przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej.

Amerykanie bili i byli bici

Umundurowani obcokrajowcy zawsze wzbudzają skrajne emocje. W grudniu tamtego roku amerykański żołnierz został ciężko pobity w Giżycku. Napaść była połączona z rabunkiem. Wojskowy odniósł poważne rany głowy. Wymagana była interwencja chirurgów. Ostatecznie potrzebne było przetransportowanie do amerykańskiego szpitala w Niemczech.

W październiku tego roku natomiast grupa amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Skwierzynie w lubuskim pobiła mieszkańca jednego z miejscowych bloków. Mężczyzna zareagował na toczącą się pod jego domostwem awanturę z udziałem mundurowych. Po zwróceniu im uwagi Amerykanie rzucili się na Polaka, który trafił później do szpitala.

Warto dodać, że amerykańscy żołnierze nie podlegają polskiemu wymiaru sprawiedliwości.

Autorstwo: Marcin Szymański
Źródło: Dziennik-Polityczny.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. beth 24.03.2019 10:48
  2. samadhi1978 24.03.2019 16:13

    Wyglada na to ze sa w charakterze okupanta. Jesli nie podlegaja polskiemu prawu to dla mnie sprawa jest jasna. Ten kto sprowadzil ich na takich warunkach zdradzil ojczyzne i powinien stanac przed trybunalem stanu. Zaraz, zaraz. W sumie myle sie chyba. Nie ma mowy o zdradzie ojczyzny. Ten rzad wszystmk przeciez robi dla Izraela i USA. Polski narod wciaz nie ma swojego kraju…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.