Zwiastun kontrrewolucji?

Opublikowano: 22.08.2015 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 717

Były premier Ukrainy Mykoła Azarow (pełniący swój urząd od 11.03.2010 r. do 28.01.2014 r.) [1], przebywając – chcąc nie chcąc na przymusowym wygnaniu w Moskwie – najwyraźniej nie zamierza pogodzić się ze zmianami, jakie zaszły w jego kraju od czasu zakończenia rewolucyjnego EuroMajdanu. Otóż już 4 lutego 2015 r. publicznie ogłosił on zamiar powołania alternatywnego wobec „kijowskiej junty” rządu na wychodźstwie, który miał jakoby stanowić realną alternatywę polityczną w przypadku załamania się reżimu rewolucyjnego w wyniku wojny domowej (konfliktu donbaskiego) lub Trzeciego Majdanu (kontestacji społecznej) [2]. W jego mniemaniu wspomniane Centrum Państwowe miałoby sprawować do tego czasu także funkcję „gabinetu cieni” oraz organizować uchodźców politycznych przebywających na terytorium Rosji. Co ciekawe – zainteresowanie wspomnianą inicjatywą polityczną wyraził niemal natychmiast Oleg Cariow – przewodniczący Rady Najwyższej Noworosji. Tylko co chciał on w ten sposób wyrazić lub zasygnalizować?

Trudno nie oprzeć się jednak wrażeniu, że wspomniana inicjatywa miała głównie charakter autopromocyjny, gdyż wspomniany polityk ogłosił powyższe plany organizacyjne niejako przy okazji promocji swych, świeżo opublikowanych, wspomnień Ukraina na rozdrożu. Zapiski premiera (Moskwa 2015) [3]. Zawarł w nich swój punkt widzenia na najnowsze wydarzenia, których był świadkiem i do pewnego stopnia kreatorem. W jego opinii Ukraina nie była gotowa na podpisanie układu stowarzyszeniowego z Unią Europejską oraz implementację przyjętego prawa oraz musiała realnie liczyć się w tej sytuacji z utratą dostępu do rynku rosyjskiego, co doprowadziłoby do załamania systemu społeczno-ekonomicznego kraju. Z kolei sam EuroMajdan uznał za klasyczny spisek Zachodu, który był reakcją na zawieszenie wzmiankowanego procesu negocjacyjnego [4].

Swój zamiar powołania rządu emigracyjnego powtórzył nadto niebawem w programie Masz prawo wiedzieć wyemitowanym na kanale telewizyjnym TWC 21 lutego [5], po czym wydawało się, że na „pobożnych deklaracjach” zakończyła się wspomniana inicjatywa, zwłaszcza, że sytuacja społeczno-ekonomiczna Ukrainy, chociażby z powodu upływającej zimy oraz ograniczonej pomocy finansowej świata zachodniego, wydawała się stabilizować. Także od czasu przeprowadzenia wyborów prezydenckich i parlamentarnych Kreml zarzucił retorykę o „zamachu stanu” i milcząco uznał fakty dokonane. Z kolei szumne zapowiedzi Igora Girkina z tegoż okresu o nowej fali rusofońskich protestów pod hasłem Nowej Wiosny w 2015 roku oraz wskrzeszeniu projektu „wielkiej Noworosji” obejmującej – obok Donbasu – także Charków, Odessę, Zaporoże, Chersoń i Mikołajów, w gruncie rzeczy okazały się niemal wyłącznie „faktami medialnymi”.

A jednak! Reaktywacja wspomnianego projektu nastąpiła niespodziewanie 3 sierpnia w moskiewskim hotelu „Ukraina” (wymowna symbolika miejsca!), kiedy to M. Azarow niespodziewanie ogłosił powołanie Komitetu Ocalenia Ukrainy. W czasie publicznej prezentacji wezwał on obywateli Ukrainy do obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec „faszystowskiej junty”, co oznacza dość niespodziewany powrót do dawno już niesłyszanej retoryki politycznej. „Wzywamy wszystkich obywateli, członków partii politycznych, związków zawodowych i ruchów społecznych do zjednoczenia i wspólnych wysiłków na rzecz przywrócenia porządku w naszym domu” – nawoływał były premier. Także jego zdaniem Europa dopiero teraz zaczyna rozumieć „destrukcyjną” naturę EuroMajdanu i hipokryzję polityków, którzy przejęli władzę w Kijowie w wyniku antykonstytucyjnego zamachu stanu.

Z kolei omawiając sytuację wewnętrzną kraju zwrócił on uwagę na rywalizację oligarchów, którzy na nowo „rozkradają kraj” i ponownie dzielą sferę publiczną, skrytykował istnienie batalionów ochotniczych finansowanych przez poszczególnych „baronów” jako zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego oraz opowiedział się za przyznaniem Donbasowi szerokiej autonomii. „Z uwagi na wielką katastrofę, jaką Południowemu Wschodowi przyniosły rządy reżimu w Kijowie, negocjacje z Donbasem – biorąc pod uwagę skalę zniszczeń [wojennych] i ofiar ludzkich – będą bardzo trudne […]. Jestem zwolennikiem szerokiej autonomii, w tym finansowej i ekonomicznej” – oświadczył M. Azarow. W swej wypowiedzi nie wspomniał jednak o statusie Republiki Krymskiej oraz publicznie odżegnał się od współpracy z byłym prezydentem Wiktorem Janukowyczem – z którym jest skonfliktowany od czasu ucieczki z kraju (ten ostatni po wyjeździe z Kijowa pozostawił go samego wobec rewolucjonistów).

W zaprezentowanym programie stabilizacyjnym dla Ukrainy były premier zaproponował z kolei wdrożenie w pierwszej kolejności pakietu stabilizacyjnego, który miałby doprowadzić (jakoby) do polepszenia sytuacji społecznej, a następnie – w drugim etapie – przeprowadzenie przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Na urząd głowy państwa zaproponował on nawet kandydaturę Wołodymyra Olijnyka [6], w ogóle nie odnosząc się do faktu, iż takowe głosowanie zostało przeprowadzone już w 2014 roku i przy tej okazji zyskało już międzynarodowe uznanie. Jednakże Kreml niemal natychmiast odżegnał się od wspomnianego komitetu, sugerując, że jest to niemal wyłącznie sprawa prywatna grupki politycznych emigrantów, którzy nie pogodzili się z rzeczywistością porewolucyjną [7]. Tym niemniej pojawiają się w tym przypadku dwa intrygujące pytania:

1. Dlaczego, po kilkumiesięcznej zwłoce, reaktywowano wspomnianą inicjatywę polityczną?

2. Dlaczego akurat teraz – w chwili, gdy proces polityczny wygaszania wojny noworosyjskiej znalazł się w dyplomatycznym impasie oraz pojawiły się nowe informacje o nowych ruchach wojsk rosyjskich na granicy?

Jedno jest natomiast niemal pewne – wspomniany polityk i grupa jego rzekomych współpracowników (gdyż nie wiadomo bowiem czy wspomniana inicjatywa to w gruncie rzeczy zwykły bluff propagandowy) niemal całkowicie negują zastaną rzeczywistość geopolityczną i przemiany społeczne, jakie zaszły na Ukrainie po 2013 roku.

Najmniejszych wątpliwości w tym temacie nie ma chociażby Iryna Friz, parlamentarzystka z Bloku Petra Poroszenki, która już zaapelowała do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy oraz Prokuratury Generalnej o rozpoczęcie dochodzenia w sprawie powołania komitetu. Jej zdaniem „[…] utworzony przez Mykołę Azarowa rząd na wygnaniu jest marionetką Kremla, który przygotowuje się w ten sposób do eskalacji działań wywrotowych na Ukrainie […]”. Także pomimo oficjalnych dementi M. Azarowa (jako polityka prorosyjskiego o Rosjanina z pochodzenia) władze państwowe podejrzewają o potajemne przyjęcie obywatelstwa rosyjskiego. Ponadto dziennikarze RBC News ustalili, że były premier może być właścicielem działki o powierzchni 4 tys. m2 w podmoskiewskim mieście Istra.

Także analogie dziejowe nie pozostawiają w tej materii złudzeń, zwłaszcza, że polityka rosyjska cechuje się daleko posuniętą ciągłością historyczną, jeśli chodzi o cele i metody działania. Po pierwsze – można zatem doszukiwać się pewnych podobieństw współczesnej Ukrainy do pozycji I Rzeczpospolitej po „zamachu stanu” w wyniku którego uchwalono Konstytucję 3 Maja. Reakcją na wspomniany akt było zawiązanie się konfederacji targowickiej pod protekcją carycy Katarzyny II Wielkiej i wojna 1792 roku. Po drugie – powołanie 11.09.1939 r. 106. Dywizji Strzeleckiej Armii Czerwonej, złożonej wyłącznie z żołnierzy władających językiem fińskim lub karelskim (przemianowanej nieco później na I Korpus Strzelców Górskich Ludowej Armii Finlandii) a następnie utworzenie pod koniec tegoż miesiąca Rządu Ludowego Fińskiej Republiki Demokratycznej bezpośrednio poprzedziło wybuch wojny zimowej [8]. Po trzecie – w przypadku badań komparatystycznych warto także przypomnieć historię Polskiego Komitetu Rewolucyjnego z 1920 r. czy też Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 1944 r. [9].

W podsumowaniu trzeba jednak podkreślić, iż mimo pewnej oprawy medialnej rzekomy i „zakonspirowany” (ale właśnie to dodaje mu aury i budzi zaciekawienie!) Komitet Ocalenia Ukrainy złożony z niemniej tajemniczych polityków posiada obecnie stosunkowo niewielkie pole manewru politycznego w kraju, gdyż w gruncie rzeczy jest on pozbawiony szerszego zaplecza społecznego. Podnoszenie przez niego kwestii socjalnej może mieć jednak dwojakie znaczenie: 1) zyskanie poklasku szerokich mas społecznych, szczególnie zaś na terenach rusofońskich lub też 2) stanowić próbę wywołania Trzeciego Majdanu. Jednakże w przypadku eskalacji wojny noworosyjskiej nie można także wykluczyć perspektywy legitymizacji inwazji przez ekipę M. Azarowa – jak w latach 1792, 1920, 1939 i 1944.

Najprawdopodobniej jednak obecna inicjatywa wpisuje się w presję propagandową Kremla wobec władz ukraińskich, adresowaną przede wszystkim do polityków zachodnich. Z jednej strony Rosja nie jest bowiem zainteresowana zamrożeniem konfliktu donbaskiego na zasadzie uznania obecnego status quo (zwłaszcza, że proces realizacji porozumień znanych jako Mińsk-2 zmierza w kierunku niekoniecznie pożądanym przez Moskwę), z drugiej zaś – intensywnie poszukuje ona rozwiązania dyplomatycznego, które pozwoliłoby jej „zachować twarz” i to zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w wymiarze wewnętrznym. Dlatego też wydaje się, że zasadniczym celem polityki Władimira Putina jest kontrolowane budowanie napięcia wokół Ukrainy, tak aby Unia Europejska i Stany Zjednoczone w obawie przed reeskalacją konfliktu zbrojnego w regionie Morza Czarnego same narzuciły władzom państwowym w Kijowie projekt jak najdalej idącej decentralizacji kraju, autonomię terytorialną Donbasu na warunkach secesjonistów oraz odżegnały się od promowania integracji euroatlantyckiej. No, może poza wprowadzeniem układu stowarzyszeniowego…

Autorstwo: dr Robert Potocki
Źródło: Geopolityka.org

PRZYPISY

[1] W. Baluk, “Polityka rządu Mykoły Azarowa w latach 2010–2013”, [w:] “Czas EuroMajdanu”, Europejskie Centrum Analiz Geopolitycznych, Warszawa 2015, s. 264–277.

[2] “Украина спустя год после смены власти: невыполненные обещания”, http://ria.ru/ world/20150219/1048531495.html, (15.08.2015).

[3] “Николай Азаров: Украина на перепутье”, http://www.kp.ru/daily/26337/3220557/, (13.08.2015).

[4] Por. Н. Азаров, “Украина на перепутье. Записки премьер-министра”, Вече, Mocква 2015.

[5] “Азаров призывает к созданию правительства Украины „в изгнании””, http://ria.ru/ world/20150221/1048999647.html>, (13.08.2015).

[6] “Экс-премьер Николай Азаров объявил о создании Комитета спасения Украины”, http://tass.ru/mezhdunarodnaya-panorama/2160893>, (13.08.2015).

[7] “Песков: в Кремле не имеют отношения к инициативе создания комитета спасения Украины”, http://tass.ru/politika/2161055, (13.08.2015).

[8] Mark Sołonin, “25 czerwca. Głupota czy agresja?”, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2011, s. 63–172.

[9] Por. T. Żenczykowski, “Dwa komitety 1920 1944. Polska w planach Lenina i Stalina”, Editions Spotkania, Paryż 1983.


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.