Zmowa milczenia wokół Andrzeja Ż.

Opublikowano: 28.09.2011 | Kategorie: Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 558

Byli przełożeni Andrzeja Ż. nazywają go desperatem, który „szukał afery tam, gdzie jej nie było”. Jednocześnie w Urzędzie Skarbowym, gdzie pracował, na sprawę spuszczono zasłonę milczenia.

W Urzędzie Skarbowym na warszawskiej Pradze, w którym pracował Andrzej Ż. – mężczyzna, który próbował się spalić w zeszły piątek pod siedzibą premiera, panuje całkowita zmowa milczenia. Niedoszły samobójca w swoich listach, które wysyłał do Julii Pitery, Donalda Tuska i prezydenta Komorowskiego, opisywał przekręty, do jakich dochodziło w urzędzie. Potwierdza je również były pracownik publikujący informacje anonimowo na blogu.

Przedwczoraj, po tym, jak “Gazeta Polska Codziennie” ujawniła nieprawidłowości, do których miało dochodzić w Urzędzie, naczelniczka wydziału, Bożena Szewczyk, kategorycznie zakazała pracownikom rozmów z dziennikarzami. Sama nie mogła nam nic wyjaśnić, bo jest na „bardzo ważnym szkoleniu”.

– Z samego rana dostaliśmy od pani naczelnik telefon z wytycznymi, że nie wolno nam kontaktować się w tej sprawie z mediami i mamy wszystkich odsyłać do Ministerstwa Finansów. Sprawa jest zbyt skomplikowana – twierdzi Tomasz Piechnik, starszy inspektor w Urzędzie.

Okazuje się, że zakaz nie dotyczy tylko przekrętów, ale i samego Andrzeja Ż. W rezultacie w całym urzędzie nikt nic nie wie, nie zna sprawy i ciężko znaleźć kogokolwiek, kto znałby Andrzeja Ż. A przynajmniej się do tego przyznawał. Nawet osoby, które siedziały z nim w pokoju, nie chcą oficjalnie rozmawiać. Na szóstym piętrze, gdzie pracował niedoszły samobójca, na twarzach pracowników można było zaobserwować wyraźny strach.

Opracowanie: kp, sp
Na podstawie: Gazeta Polska Codziennie
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. 8pasanger 28.09.2011 23:36

    Bo takie są widać wytyczne.Co to takie wytyczne?Wytyczne były niby w innym,złym ,słusznie minionym ustroju.Teraz mamy ,,państwo prawwwwa” ciekawe na jakiej podstawie prawnej zakazano rozmów z dziennikarzami czy zrobiono to na piśmie itd.czy jak zwykle.Pracownikom urzędu doradzam zakup używanych komórek w lombardzie i nowych starterów jeśli chcą złamać zakaz-sprawa może być priorytetowo potraktowana przez różne ABWery i tym podobne służby w końcu samobójca przed kancelarią premiera na tydzień przed wyborami i zero reakcji u pryncypialnej Pitery mogą namieszać tuż przed głosowaniem.A czy się uwierzy w cokolwiek co pada z ust PiSiorów to osobna kwestia.

  2. 8pasanger 30.09.2011 10:45

    Cóż uważam inaczej-Polska niewiele zyskuje na istnieniu dwóch bloków militarnych a USA są bardzo niepewnym sojusznikiem(gdyż nie mają z Polską żadnych wspólnych interesów-podobnie jak Francja i Anglia w 1939)Polska najwięcej by zyskała na byciu pomostem i pośrednikiem w handlu pomiędzy wschodem a zachodem.Nasze położenie geopolityczne wręcz narzuca taką rolę.Już CAT-Mackiewicz ostrzegał aby nie zawierać sojuszów egzotycznych bo to nie może się dobrze skończyć.Trzymanie za mordę Putina?Wolne żarty czym możemy go postraszyć?Guzikiem atomowym?Malutką armią ,która poza jednostkami ekspedycyjnymi nie umiałaby wyjechać dalej niż 50km od koszar ćwiczy bardzo rzadko i ma zapasy amunicji na 4 dni wojny?Możemy być co najwyżej komarem koło ucha rosyjskiego niedźwiedzia-odrobinę realizmu doradzam ten Naród wycierpiał już zbyt wiele prze brak realizmu swych przywódców.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.