Wymianę plików zwalczą dostawcy internetu?

Opublikowano: 28.04.2011 | Kategorie: Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 555

UNIA EUROPEJSKA. Komisarz Michel Barnier poinformował, że niedługo światło dzienne ujrzy inicjatywa legislacyjna wymierzona w wymianę plików chronionych prawem autorskim. Główny ciężar ma spocząć na dostawcach internetu.

Wygląda na to, że Komisja Europejska zamierza podjąć kroki prawne w celu poradzenia sobie ze zjawiskiem wymiany plików chronionych prawem autorskim. Stosowane do tej pory środki – pozywanie internautów, zamykanie serwisów internetowych czy też “trzy ostrzeżenia” – zdają się nie wywierać zamierzonego wpływu. Problemem jest nie tylko pomysłowość użytkowników internetu, ale także fakt, że w każdym kraju obowiązuje odrębne prawo i coś, co w jednym państwie jest zakazane, w innym może być całkowicie legalnie.

Dlatego też wprowadzenie regulacji na poziomie Unii Europejskiej wydaje się krokiem rozsądnym z punktu widzenia decydentów. Swoim zasięgiem objęłaby ona 27 krajów, co znacząco mogłoby ułatwić walkę z procederem. Co konkretnie planuje KE? Oficjalne stanowisko nie jest jeszcze znane, jednak komisarz Michel Barnier, odpowiedzialny za rynek wewnętrzny i usługi, podczas konferencji poświęconej “przemysłowi kreatywnemu” zapowiedział podjęcie inicjatywy związanej z dostawcami internetu. Współpraca z nimi miałaby stanowić kluczowy element nowej strategii – czytamy w blogu Phillipe’a Aigraina. W jej przygotowaniu uczestniczyć mają także komisarze Neelie Kroes (agenda cyfrowa) oraz Ανδρούλλα Βασιλείου (Androulla Vassiliou, kultura).

Przed Komisją niezwykle trudne zadanie. Czy uda jej się pogodzić interesy wszystkich zainteresowanych stron, czyli internautów, przemysłu rozrywkowego i dostawców internetu? Trzeba też odpowiedzieć sobie na pytanie, w którym momencie swobodne korzystanie z dóbr kultury i sztuki staje się kradzieżą, a także czy w ogóle, a jeśli tak to w jakim stopniu można takie działania potraktować jako kradzież jeśli nie dochodzi w ich wyniku do przywłaszczenia ani dóbr, ani autorstwa, ani nie odnosi się z nich wymiernych korzyści.

Ustawodawstwo w poszczególnych państwach unijnych jest pod tym względem bardzo zróżnicowane. Nie wszędzie jest także zgoda na to, by wymianę plików penalizować. Chodzi oczywiście o sytuację, gdy nie czyni się tego dla zysku. W przeciwnym wypadku mamy bowiem do czynienia z bezprawnym osiąganiem korzyści majątkowych.

Opracowanie: Michał Chudziński
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. dinozaur 28.04.2011 19:32
  2. Alex 28.04.2011 22:21

    W najgorszym przypadku trzeba będzie płacić ok. 30zł/mc. i tunelować się przez amerykańskie serwery. W dodatku połączenie jest szyfrowane i kompresowane, co pozwala przesłać więcej danych. Na wszystko jest jakieś rozwiązanie 😉

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.