Wola polityczna ważniejsza od prawa

Opublikowano: 22.12.2023 | Kategorie: Media, Polityka, Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1795

Decyzja nowego rządu o przejęciu kontroli nad „publicznymi” telewizją i radiem wbrew jednoznacznym przepisom dwóch obowiązujących ustaw (o radiofonii i telewizji i o Radzie Mediów Narodowych), a tym samym z pogwałceniem konstytucji (stanowiącej, że „organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa”) oznacza, że faktycznie nie ma już żadnych, nawet słabych, zabezpieczeń dającym tym mediom niezależność od aktualnej ekipy rządzącej.

Bo nieważne, co będzie zapisane w konstytucji, ustawach i innych przepisach prawa – jeśli za 4 czy 8 lat będzie znowu rząd PiS, albo uformuje go inna siła mająca większość w Sejmie – zrobią, jeśli zechcą i będą mogli, to samo, powołując się na to, że zrobił tak Tusk i jego ekipa.

Ostatecznie decydujące będzie to, kto ma za sobą siłę. Policji, wojska, ulicy.

Jedyne, co może temu na pewno zapobiec, to likwidacja „mediów publicznych” poprzez np. ich sprywatyzowanie – bo jednak położenie ręki na własności prywatnej jest trudniejsze, choćby z uwagi na uwarunkowania międzynarodowe. Ale wątpliwe, by ten czy następny rząd na to poszły – determinacja, z jaką obecna (a i poprzednia) władza przejmowała publiczną telewizję i radio pokazuje, jak ważne jest dla polityków posiadanie swojego narzędzia masowej propagandy.

Poza tym nie chodzi tylko o środki masowego przekazu. Prawo i konstytucja nie stanowi już żadnego zabezpieczenia przed samowolą władzy. Wprawdzie i wcześniej sprawujący władzę obchodzili niewygodne przepisy lub je zmieniali, ale jednak robili to tak, by przynajmniej formalnie stosować się do obowiązującego prawa i działać w jego granicach. Teraz okazało się, że mając władzę, można zwyczajnie zignorować obowiązujące ustawy i to pod hasłem „przywracania ładu prawnego”.

I kolejne rządy będą robić to samo. Chyba że zostaną zmuszone – np. siłą protestów społecznych – by tego nie robić.

Maska „demokratycznego państwa prawnego” spada. Państwo, które zaczęło kształtować się za rządów PiS – w którym „wola polityczna” ma prymat nad prawem – zrzuca jej resztki.

Autorstwo: Jacek Sierpiński
Źródło: Sierp.Libertarianizm.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Szwęda 22.12.2023 15:44

    “siłą protestów społecznych” – chyba już nie w tych czasach i nie z tym społeczeństwem, praktycznie wyniszczonym intelektualnie i moralnie.

  2. emigrant001 22.12.2023 18:12

    “praworządność” nabiera nowej definicji. Sami awoi:) “sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po nasze stronie”
    POPIS:)

  3. Siberian Husky Dog 22.12.2023 18:18

    Czyli na kartę rowerową mogę wejść do budynku TVN , ogłosić się prezesem i wywalić na zbite implanty stokrotkę
    Gdybym się nie brzydził, to kto wie…

  4. criswhite 22.12.2023 21:09

    Można określić że ponieważ mamy większość to mamy wszystkich i wszystko w dup.e. To są obecne szczyty demokracji i praworządności w tym kraju. Jak obywatel ma teraz szanować prawo skoro władza jawnie je łamie ? Nawet nie zachowują pozorów.
    W tle pakt migracyjny. Zwiększony deficyt budżetowy. Zwiększone zadłużenie państwa. Wzrost wydatków na premiera z 1,5 mld na 2 mld. Wzrost wydatków na telewizję publiczną z 2 mld na 3 mld. A za wszystko zapłacą kibicujący igrzyskom obywatele – za migrantów, za premiera, za telewizję i za wiele innych rzeczy.

  5. Szwęda 26.12.2023 19:47

    Mądrzy ludzie doskonale wiedzą co czynić ale brakuje im odwagi i determinacji.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.