Wojsko rosyjskie wejdzie na Ukrainę?

Opublikowano: 14.07.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 744

Powyższe nagranie zostało wykonane wczoraj i przedstawia przejazd sporej kolumny wojskowej w opanowanym przez separatystów Ługańsku. Wygląda na to, że nadchodzi nowa faza konfliktu ukraińskiego, w której na wschodniej Ukrainie pojawią się oficjalnie wojska rosyjskie. Nowe czołgi i zestawy rakietowe, które wjechały do Ługańska nie wzięły się znikąd i zapewne pochodzą z Rosji. Na dodatek istnieją doniesienia, że na granicy z Ukrainą widziano pojazdy wojskowe oznakowane jako “siły pokojowe”. To może oznaczać, że wkrótce rozpocznie się oficjalnie rosyjska inwazja.

Wygląda na to, że Władimir Putin zacznie działać i możliwe, że zaraz po zakończeniu Mundialu rozpocznie się właściwa operacja wojskowa na Ukrainie wspierająca Noworosję. Przypomnijmy, że po zakończeniu Igrzysk w Soczi wydarzenia na Krymie znacznie przyspieszyły i kto wie, czy teraz nie będzie podobnie. Wariant z inwazją wspierają też ostatnie doniesienia, wedle których ostrzał rakietowy z Ukrainy zaczyna docierać na terytorium Rosji. Media rosyjskie podają, że ukraińska rakieta zabiła mieszkańca Rostowa. Pretekstów do wojny może być nawet więcej. Wczoraj Ukraińcy oskarżyli Rosjan o to, że wczoraj wtargnęli 3 kilometry wgłąb Ukrainy, aby zabezpieczyć korytarz transportowy z czołgami i zestawami GRAD oraz zaopatrzeniem dla powstańców.

Na obrzeżach Ługańska rozpoczęły się zacięte walki. Do miasta wjechała kolumna złożona z 70 ukraińskich czołgów. Pojawiły się niepotwierdzone doniesienia o desancie ukraińskich komandosów ze śmigłowców. Poinformował o tym dowódca ruchu oporu proklamowanej w trybie jednostronnym Donieckiej Republiki Ludowej Igor Striełkow. Zgodnie z jego słowami zaostrza się również sytuacja wokół Doniecka. Ukraińska armia ściąga pojazdy opancerzone i artylerię. Dodał, że miasto atakowane jest od południa i zachodu.

Ukraińska armia i Gwardia Narodowa atakuje pozycje powstańców na obrzeżach co najmniej pięciu miast w różnych regionach Donbasu. Poinformowano, że zginęło przy najmniej dziesięciu cywilów, którzy mieszkali w dzielnicy Pietrowskiej w Doniecku. Kijów nie wypełnił obietnic, że lotnictwo nie będzie wykorzystywane do nalotów na dzielnice mieszkaniowe. W ciągu ostatniej doby ukraińska armia przeprowadziła kilka nalotów. W Gorłówce w obwodzie donieckim jeden z pocisków trafił w budynek ambulatorium. W Iłowajsku zniszczono budynek szkoły i straży pożarnej.

Władze proklamowanej w trybie jednostronnym Donieckiej Republiki Ludowej, które zorganizowały obronę Doniecka, zakazały wywożenia z miasta żywności. Obawiają się one, że może jej nie starczyć z powodu przygotowywanej przez ukraińskie wojska rządowe blokady. Wcześniej prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że zaangażowane w operację pacyfikacyjną na wschodzie kraju siły bezpieczeństwa otoczą pierścieniem Donieck, Gorłówkę, Ługańsk i inne miasta kontrolowane przez powstańców. Ukraińscy żołnierze próbują zbliżyć się do tych miast, a także odciąć tereny zajmowane przez powstańców od granicy.

Według niektórych doniesień, podczas ostrzału kopalni „Trudowskaja” na obrzeżach Doniecka, który przeprowadziły w ubiegłą sobotę ukraińskie wojska rządowe, zginęło 12 osób. Wcześniej biuro prasowe rady miasta poinformowało o 6 ofiarach. Sytuacja w mieście pozostaje napięta. Mieszkańcy poinformowali, że w niektórych dzielnicach słychać pojedyncze wystrzały i serie z automatów. Jednak system podtrzymywania życia działa bez zakłóceń.

Ukraińskie wojska rządowe zbombardowały szkołę na południu Ługańska – poinformowało biuro prasowe Ługańskiej Republiki Ludowej. Zniszczone zostało wejście do budynku. Podczas ataku w środku znajdowała się jedna osoba. Na razie nie ma doniesień o tym, w jakim jest stanie. Według doniesień powstańców, drugi pocisk trafił w budynek mieszkalny, w którym wybuchł pożar. Nie ma doniesień o poszkodowanych.

Pełnomocnik prezydenta Rosji ds. praw dziecka Paweł Astachow zwrócił się do prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki z prośbą, aby pozwolił on ukraińskim sierotom wyjechać do Rosji ze strefy działań zbrojnych na wschodzie Ukrainy. „Jedynie według potwierdzonych informacji wiadomo, że zginęło 11 dzieci, najmłodsze miało jedynie 5 miesięcy. Kijowscy żołnierze zniszczyli sierociniec Topołek, częściowo zniszczyli szkołę z internatem w Kramatorsku, zbombardowali oddział dziecięcy w szpitalu i przedszkole w Słowiańsku. Przestańcie zabijać własny naród, zabijać dzieci! Brońcie bezbronnych – ukraińskie sieroty!” – podkreślono w jego wiadomości na Instagramie. Wcześniej Ukraina zażądała od rosyjskiej straży granicznej, aby ta nie wpuszczała do Rosji sierot z Donbasu.

Oficjalne wypowiedzi Moskwy w związku z spadającymi na terytorium obwodu rostowskiego pociskami będą ostre i konkretne – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Rosji, sekretarz stanu Grigorij Karasin. Powiedział on, że incydent z trafieniem pocisku w budynek mieszkalny w obwodzie rostowskim świadczy o groźnej eskalacji napięcia na granicy z Ukrainą. Wczoraj w mieście Donieck w obwodzie rostowskim wybuchło kilka pocisków, które wystrzelono z terytorium Ukrainy. Jeden z nich trafił w budynek mieszkalny. Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne.

MSZ Rosji określiło ostrzelanie terytorium Rosji ze strony Ukrainy jako prowokację i kolejny agresywny akt, który może doprowadzić do nieodwracalnych skutków, za które odpowiedzialność spoczywa po stronie ukraińskiej, podano w komunikacie MSZ. Według wstępnych informacji, jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wyniku trafienie przez wystrzelony z terytorium Ukrainy pocisk w budynek mieszkalny w Doniecku w obwodzie rostowskim. Stan jednego z rannych oceniono jako ciężki. Kobieta doznała wstrząsu mózgu i złamała szyjkę kości udowej.

Przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andriej Łysenko powiedział w niedzielę, że zaangażowane w przeprowadzenie operacji pacyfikacyjnej na wschodzie kraju wojska nie ostrzelały terytorium Rosji. Wczoraj rano wystrzelony z terytorium Ukrainy pocisk trafił w dom w mieście Donieck w obwodzie rostowskim. Zginęła jedna osoba, dwie otrzymały rany. Śledczy z Komitetu Śledczego Rosji badają miejsce zdarzenia, wszczęto postępowanie karne.

MSZ Ukrainy nie chce uznać faktu ostrzelania terytorium Rosji w niedzielę. Resort polityki zagranicznej wystąpił z oświadczeniem, w którym mowa jest o tym, że „ukraińscy żołnierze nigdy nie ostrzeliwali, nie ostrzeliwują i nie będą ostrzeliwać terytorium sąsiedniego państwa i dzielnic mieszkalnych”. Przy czym MSZ Ukrainy wyraziło ubolewanie w związku ze śmiercią i obrażeniami odniesionymi przez Rosjan w Doniecku w obwodzie rostowskim na południu Rosji.

Ukraiński samolot wojskowy naruszył przestrzeń powietrzną Rosji. Do incydentu doszło niedaleko Doniecka w obwodzie rostowskim na południu Rosji – poinformował specjalny korespondent rosyjskiej stacji telewizyjnej „Zvezda” Maksim Gricenko, który przybywa tam razem z grupą zdjęciową. Zgodnie z jego słowami samolot, opuszczając terytorium Rosji, zaatakował cele na Ukrainie. Incydent obserwowali również pracownicy Komitetu Śledczego Rosji, którzy prowadzą śledztwo w sprawie ostatniego ataku moździerzowego. Zginął wówczas Rosjanin. „Ludzie byli przestraszeni, uciekali” – powiedział dziennikarz.

Na terenie rosyjskiego Doniecka w obwodzie rostowskim na południu Rosji znaleziono siedem pocisków odłamkowo-burzących, które wystrzelono z terytorium Ukrainy – powiedział wicegubernator obwodu Wadim Artemow. Zgodnie z jego słowami jeden z nich trafił w budynek mieszkalny. Prawdopodobnie to niewybuch. Obecnie badają go saperzy. Dodał on, że pociski uszkodziły rurę gazową i pozrywały przewody elektryczne. W wyniku ostrzału zginęła jedna osoba, dwie zostały ranne.

Ochotniczy batalion służby patrolowej milicji specjalnego przeznaczenia „Lwów” złożył przysięgę i wyruszył do Donbasu. Składa się on ze 150 funkcjonariuszy, którzy odbyli służbę w Siłach Zbrojnych Ukrainy. Wcześniej 22 członków jednostki zwolniło się ze służby z powodu złych warunków życia.

W Odessie w nocy z soboty na niedzielę wysadzono dwa odziały największego ukraińskiego banku – PrivatBank. Nikt nie ucierpiał, ale pomieszczenia zostały w znacznym stopniu zniszczone. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Zarząd Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w obwodzie odeskim. Współwłaścicielem PrivatBanku jest gubernator obwodu dniepropietrowskiego i biznesmen Igor Kołomojski. Wcześniej Kołomojski został zaocznie aresztowany w Rosji.

Gubernator obwodu dniepropietrowskiego oligarcha Igor Kołomojski zagroził Rosji pozwem do Trybunału w Hadze z powodu strat poniesionych w związku z przyłączeniem Krymu do Rosji. Kołomojski oświadczył, że w ubiegłym tygodniu wysłał list do premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa z propozycją zrekompensowania strat inwestycyjnych w firmę, które zarządza portem lotniczym w Belbeku w wysokości 15 milionów dolarów z pominięciem drogi sądowej. W przypadku, jeśli Moskwa zignoruje jego propozycję, miliarder w ciągu sześciu miesięcy zamierza złożyć pozew w Trybunale w Hadze ds. komercyjnych.

Obóz dla ukraińskich uchodźców zostanie odsunięty od granicy po trafieniu w budynek mieszkalny w obwodzie rostowskim pocisku, który wystrzelono z terytorium Ukrainy – poinformowała lokalna administracja. Zostaną one rozmieszczone bliżej autostrady „Kamieńsk Szachtyński – Rostów nad Donem” około 20 kilometrów od Doniecka (południe Rosji). Obecnie znajduje się on w odległości 5 kilometrów od granicy.

W Dniepropietrowsku na wschodzie Ukrainy zginął dziennikarz z Mariupola z obwodu donieckiego Siergiej Dołgow, który zaginął 18 czerwca – poinformował współprzewodniczący Frontu Narodowego Noworosji Konstantin Dołgow. Zgodnie z jego słowami redaktor naczelny gazety „Chcę do ZSRR” został zabrany z redakcji przez żołnierzy z ukraińskiego batalionu „Dniepr-1”, którzy go torturowali. Dziennikarz został przewieziony do Dniepropietrowska, gdzie podczas kolejnego przesłuchania zmarł. Jego ciało zostało wywiezione do lasu pod Dniepropietrowskiem. Konstantin Dołgow powiedział, że przez długi czas służby bezpieczeństwa z Mariupola zapewnili opinię publiczną, że dziennikarz czuje się dobrze. Dołgow opowiadał się przeciwko nowym ukraińskim władzom, które doszły do władzy po lutowym przewrocie. Wyrażał on swoje stanowisko w artykułach.

Źródła: Zmiany na Ziemi (akapity 1, 2), Głos Rosji (3-19)
Kompilacja 18 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. bloczyna 14.07.2014 15:30

    Wojny były , są i będą. Niestety taka jest natura ludzi. Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał mieć więcej od innych, żyć lepiej od innych. Tak naprawdę to mogli byśmy żyć jak w raju bez pieniędzy, podatków itd. No ale zmarnowaliśmy szansę.

  2. cetes 14.07.2014 15:47

    Zgodnie z oświadczeniem Pana Ban Ki-moon, Sekretarza Generalnego ONZ z 7 kwietnia tego roku,
    Ukraina nie złożyła w ONZ i innych organizacjach międzynarodowych danych o swoich granicach.
    Zgodnie z prawem międzynarodowym Ukraina jako państwo nie istnieje. Jest częścią Federacji Rosyjskiej.
    Zmiany administracyjne są wewnętrzną sprawą każdego państwa i podporządkowanie Krymu Moskwie nie może być uznane za naruszenie granic państwowych.

  3. pablitto 15.07.2014 11:18

    …i tak oto trolluje naiwna gimbaza :/

    PS. a ten “konflikt” jest 100x bardziej skomplikowany, niż można to podsumować w jakiś śmiesznym zdaniu.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.