W przyszłości między Polską i Ukrainą nie będzie granicy

Opublikowano: 04.05.2022 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2704

Prezydent Andrzej Duda wygłosił przemówienie z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Przy tej okazji wyraził nadzieję, że w przyszłości między Polską a Ukrainą „granicy faktycznie nie będzie”, a dzięki temu wszyscy „będziemy żyli razem na tej ziemi”.

https://www.youtube.com/watch?v=aOgVNDXYq3M

W swoim wystąpieniu Duda skupił się na kwestiach związanych z obecną wojną na Ukrainie oraz przyjęciem w naszym kraju ukraińskich uchodźców. Podziękował więc Polakom za ich zaangażowanie i przyjęcie do swoich domów przybyszy zza wschodniej granicy. Dodał, że uczyniono to bez specjalnych wezwań polityków czy duchownych.

Powołał się w tym kontekście na słowa swojego ukraińskiego odpowiednika, Wołodymyra Zełenskiego, mówiącego o zaufaniu Ukraińców wobec Polaków. Ukraiński przywódca miał więc stwierdzić niedawno, że „wobec tego, co zrobili Polacy cała historia jest nieważna”.

Duda w dalszej części swojego wystąpienia zaczął natomiast mówić o sojuszu polsko-ukraińskim. Tutaj także powołał się na Zełenskiego, który miał stwierdzić, że między Polską a Ukrainą nie będzie już granic. Prezydent wyraził więc jednoznaczną nadzieję, że „granicy faktycznie nie będzie” i dzięki temu „będziemy żyli razem na tej ziemi, odbudowując się i budując swoje wspólne szczęście i swoją wspólną siłę”.

Ukraina ma nie być jedynym sojusznikiem Polski. Duda zachwalał bowiem potencjał tkwiący we współpracy między Polską, Ukrainą, Estonią, Litwą i Łotwą. Jego zdaniem „jesteśmy w stanie, tutaj w naszej części Europy, budować wielką wspólnotę narodów, taką, o jakiej mocy uczy nas nasza historia”.

Na podstawie: TVP.info, RMF24.pl
Źródło: Autonom.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. W.W. 04.05.2022 06:23

    To znaczy, że mamy zapomnieć o Wołyniu, za który Ukraina nawet nie zamierza przepraszać?
    Warto przypomnieć, że ten rok jest na Ukrainie oficjalnie ogłoszony “Rokiem Bandery”!

  2. Rafik4891 04.05.2022 07:27

    Chyba Dude ponioslo. Nigdy w zyciu. Polska jest Polska. Skoro nie potrafili uznac tego co zrobili za zle to nigdy żadnymi bracmi nie bedziemy i Duda sobie mozesz pogadac ale Polacy nie mysla tj Ty. Zalosny

  3. g2marcin 04.05.2022 07:28

    Akurat nie na całej Ukrainie tylko w obwodzie Lwowskim. Ale to i tak nie zmienia faktu, że nie dość, że nie przepraszają to nawet nie potrafią się od tego odciąć. Zmieniają teraz nazwy stacji metra w Kijowie i jedna z nich ma nazywać się im. bandery…

  4. andi170 04.05.2022 08:35

    Duda mieszaniec żydowsko-ukraiński dążący do zniszczenia Polski w imię jakichś mrzonek które ma w swojej chorej głowie i tych którzy nim kierują(własnej woli nie ma).Zresztą nie raz udowodnił iż nie dba o interes Polski i Polaków tylko cudzy.

  5. MasaKalambura 04.05.2022 08:49

    W tej chwili dokonuje się niezwykle głęboka integracja obu narodów wobec najazdu ruskich bandytów. Wobec tego, historia wzajemnych wojen i mordów naszych narodów rzeczywiście odchodzi w niepamięć.

    Rosja zdaje sobie z tego sprawę, zatem można się spodziewać prowokacji i nakręcania przeciwko Ukraińcom protestów i rozruchów w Polsce. Wołyń będzie z pewnością do tego wykorzystywany.

  6. robi1906 04.05.2022 10:07

    Pisz za siebie a nie za naród, chłopcze banderowcze.

    dopiszę bo bym zapomniał, przebaczać to mogą ci co leżą po grobach, a nie ty Масакаламбур

  7. shkshk 04.05.2022 10:17

    Czyli w skrócie: przesunąć ukraińców w stronę polski, na miejsce ukrainy przenieść żydów którzy jednocześnie mogę zająć się produkcją żywności dla europy a i czerpać korzyści jeśli lądowy jedwabny szlak pójdzie przez byłą ukrianę.
    Dodatkowo chaos w polsce wywołany konfliktem wewnętrznym (bo chyba nie sądzicie, że wspólny kraj z ukraińcami będzie pełny szacunku i pokoju) da przestrzeń dla eksploatacji surowców w polsce, nikt się nie będzie przejmował kilkoma małymi “kopalniami” chronionymi np przez wojsko usa jak będzie wo***a domowa.

  8. MasaKalambura 04.05.2022 12:49

    robi, chłoptasiu Putrlerasiu, zdecyduje naród, który w tej chwili udziela pomocy, oraz naród któremu pomoc jest udzielana i dopiero po skończeniu specjalnej akcji ludobójczej Putlera. A nie zwichrowane jednostki, jak ty.

    Zarówno Polakom jak i Ukraińcom nie wejdzie opcja jednego państwa. To będzie unia narodów i tyle. Mamy różne języki, różne religie i różną historię. Jeśli nas coś połączy to biznes i obrona. I ambiwalentny stosunek do ludobójców ze Wschodu. A także kilka elementów wspólnych w Historii. Ze szczególnym uwzględnieniem historii współczesnej.

    Jednak nie ma się co łudzić, z negatywnych elementów historii w niepamięć mogą pójść tylko te w jakimś stopniu rozliczone. I tylko wtedy, gdy będzie się to opłacało obydwu stronom.

    Jak narazie zysk (mimo oczywistych strat w ludziach i w majątku) jest po obu stronach. My mamy front z Ruskimi na lini za Dnieprem (choć Kaliningrad zaczyna stękać o braku dostaw i robi się tam nieciekawie) a nie u siebie. Wykrwawia się Rosja i Ukraina a nie Polska (przynajmniej narazie) a oni mają bezpieczne schronienie dla swych rodzin (bo u siebie ich rodzinom nikt specjalnie pomagać nie chce) oraz szeroki strumień dostaw broni.

    Zobaczymy jak to będzie po wojnie, czy przyjaźń pozostanie. Miejmy nadzieję że głosy nienawistników i podżegaczy Putlera nie przeważą i zapanuje pojednanie.

  9. agama 04.05.2022 16:00

    wspólna bieda i ryzyko atomowej anihilacji to bardzo szczytne cele człowieka, który w każdej chwili razem z rządem może się ewakuować na drugi koniec świata, ale machanie szabelką i składanie na ołtarzu ofiarnym losów nie pytanych o zgodę Polaków jest działaniem antypolskim

  10. najzwyklejszy 04.05.2022 16:15

    Ty masakalambura, wołyń to tylko jedno miejsce z ponad 100 tys. cywilów polskich, większość na wsiach, zamordowanych przez ukraińców w latach 1943 – 1947.

  11. MasaKalambura 04.05.2022 18:05

    Agama, powiedz mi czy mnie ktoś się o zdanie pyta w sprawie polityki międzynarodowej?

    Przecież ja jestem w wieku poborowym i będę musiał na tę wojnę pójść, jak przyjdzie czas i wezwanie. Skąd to przekonanie, że podoba mi się perspektywa zabijania jakiś kretynów zza Uralu, bo im się nasze lodówki, telewizory i pralki do prania przydadzą, kobiety i dzieci do gwałtów nadadzą, i odpowiada to aktualnym interesom współczesnego Hitlera. Który hitleryzm metodami hitlerowców chce zwalczać na Ukrainie, a następnie w Polsce rękami tych kretynów, półgłówków i alkoholików (nie piszę o wszystkich Rosjanach, wiem że żyją tam normalni ludzie), chwytających za broń przeciw nam i naszym sąsiadom?

    Ja rozumiem, że chcielibyście mieć tutaj kozła ofiarnego. W jakiś niezrozumiały dla mnie sposób wydaje wam się, że to moje pomysły i że je akceptuję, bo widzę i opisuję świat jakim jest w mych oczach. I nieuchronność pewnych procesów wpędzonych w ruch nie przeze mnie i pomimo mnie. To takie wygodne. Dla POwców jestem PiSiorem, dla PiSiorów POwcem, dla banderystow Putertongofilem, dla Putertongofilów banderowcem. A jednak nie jestem żadnym z nich. Rozumiem rządzących, bo potrafię się postawić w ich sytuacji. Rozumiem opozycję, bo też umiem się nimi stać. Rozumiem myślenie Ukraińców i Ruskich. Czy się z nimi zgadzam? I tak i nie. Zależy w czym i zależy kiedy.

    Bo nic ode mnie nie zależy. I zero dla świata znaczę. Ku mojemu najszczerszemu zadowoleniu. Mimo moich modlitw, które składam. I dzięki temu akceptuję świat takim, jakim on jest. Widzę go. I mogę go opisać i w miarę celnie przewidzieć. Przy nieodzownej pomocy intuicji i Tego, Który przez nią na mnie wpływa. Jestem tutaj tylko przejazdem. Za chwilę mnie nie będzie i bardzo dobrze. Pogodziłem się z tym.

    Najzwyklejszy – to prawda. 100 tysięcy. Tragedia. Niemcy zabili miliony i jesteśmy z nimi w Unii. I może ich nie kochamy, ale współpracujemy i odbudowaliśmy się będąc razem ale obok siebie. Tak samo może być z Ukraińcami. Nawet powinno być.

    Bo o ile dla Zachodu jesteśmy tylko kolonią przygłupów do wykorzystania, o tyle dla Centrum Europy czy Wschodu jesteśmy co najmniej równymi, jeśli nie wzorem do naśladowania. I w tym widzę wielkość Polski, a nie w podległości wobec umierającej Europy.

  12. kirysek 04.05.2022 21:23

    Powinno się odbyć ogólnopolskie referendum, w którym Polacy mogli by wyrazić swoje zdanie na temat ukrów – może to otworzyło by niektórym oczy

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.