6-punktowy plan Niemiec na zrobienie z UE manufaktury niewolniczej

Opublikowano: 01.06.2012 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 612

To teraz zwyczajna praktyka – obcinanie wynagrodzeń i olewanie praw pracowniczych – poprzez wszczęcie postępowania upadłościowego. Najlepiej znany przypadek to chyba casus General Motors, który wywalił 30 tysięcy robotników, obciął o połowę stawki dla nowo zatrudnianych oraz zredukował korzyści zawarte w planach emerytalnych. Jeśli rząd niemiecki pójdzie tą drogą, wtedy taka procedura znajdzie zastosowanie w wielu innych krajach.

W reportażu opublikowanym w “Der Spiegel”, urząd kanclerski w Berlinie wypracował 6-punktowy plan dalekosiężnych „reform strukturalnych” w Grecji i innych mocno zadłużonych krajach UE. Plan przewiduje sprzedaż przedsiębiorstw państwowych, ogołocenie robotników z praw ochronnych w zakresie zatrudnienia, promowanie sektora pracy za bardzo niskie stawki, usuwanie ograniczeń nałożonych na biznes oraz ustanowienie specjalnych stref ekonomicznych i tworzenie agencji prywatyzacyjnych na wzór niemieckiego Treuhand.

Rzecznik rządu, Steffen Seibert, nie potwierdził planu, ale również nie zaprzeczył, że takowy istnieje. Wg “Der Spiegel”, opisany twór stanowić będzie podstawę negocjacyjną na tzw. „szczyt UE w sprawie wzrostu gospodarczego”, jaki ma mieć miejsce pod koniec czerwca. “Der Spiegel” napisał, że kanclerz Merkel będzie się starać złapać za słowa nowo wybranego prezydenta Francji, który wzywa do wprowadzenia polityki wzrostu gospodarczego, „poprzez zastosowanie zasady judoków: wykorzystanie momentu, gdy przeciwnik bierze górę, po to, aby przejść do ataku”.

Gdyby Merkel udało się uzyskać przewagę, wtedy „wzrost” może być osiągnięty całkowicie poprzez wzrost eksploatacji robotników, i nie byłoby żadnego projektu odrodzenia ekonomicznego albo wzrostu wydatków socjalnych. Merkel zakłada, że Hollande będzie otwarty na te propozycje, gdyż szczyt UE będzie mieć miejsce po wyborach parlamentarnych we Francji (17.06.) i nowy prezydent nie będzie już skrępowany opiniami wyborców albo obietnicami wyborczymi.

Rząd Niemiec zmierza do narzucenia poziomu wyzysku podobnego do aktualnie panującego tylko w Europie Wschodniej i azjatyckich rajach taniej pracy, jak Chiny i Wietnam. Specjalne strefy ekonomiczne odegrały zasadniczą rolę w powstaniu w Chinach największej na świecie manufaktury wyzysku. W takich strefach spółki są zwolnione z płacenia podatków, stosowania się do regulacji środowiskowych oraz standardów zatrudnienia, redukując robotników do poziomu wyzutych ze wszystkiego niewolników przemysłowych.

Model agencji prywatyzacyjnych rekomendowany przez ekspertów z urzędu kanclerskiego to Treuhand, który skasował przemysłowy krajobraz Niemiec Wschodnich po upadku reżimu stalinowskiego w 1989 r. Kierowany przez odgórnie wybranych zauszników pochodzących z kręgów wielkiego biznesu i banków, nie ponoszących odpowiedzialności przed jakimkolwiek demokratycznie wybranym ciałem, Treuhand decydował o losach milionów ludzi. Wysprzedał 8.500. przedsiębiorstw mających 45 tysięcy zakładów za ceny likwidacyjne (jak rzeczy ocalałe po klęsce żywiołowej) albo po prostu je pozamykał. Ocalał tylko niewielki odsetek z pierwotnej liczby 4 milionów miejsc pracy.

6-punktowy plan wypracowany przez urząd kanclerski rozmija się zupełnie z zasadami narodowej suwerenności czy demokracji. Gazeta Tagesspiegel przeprowadziła wiele wywiadów z wieloma ekspertami od gospodarki, którzy wyrażali się z brutalną szczerością podczas oceny przyszłości Grecji.

Thomas Straubhaar, dyrektor Institute of International Economics w Hamburgu, stwierdził, że należy utworzyć “europejski protektorat” nad Grecją. Powiedział on, że jakkolwiek nie ułoży się wynik nadchodzących w Grecji wyborów (17.06.2012 r.), ten kraj pozostanie „państwem przegranym”, jakiemu zabraknie „mocy do startu w nową przyszłość”.

Termin “protektorat” wywołuje upiorne wspomnienia. Imperium Brytyjskie odnosiło się do swych byłych kolonii jako protektoratów, gdy zezwalało lokalnym marionetkom, jak w Egipcie czy kilku szejkanatom nad Zatoką, odgrywać role szefów państw. W przededniu II wojny światowej to określenie stało się znane wskutek nazistowskiej okupacji Czechosłowacji i ustanowienia Protektoratu Czech i Moraw.

Fakt, że ten termin ponownie przedostał się do oficjalnego słownika ujawnia, jakie pomysły mają rządzące kręgi Niemiec i Europy. Debata na temat specjalnych stref ekonomicznych i protektoratów ma miejsce na tle pogłębiającego się kryzysu gospodarczego.

Jako wynik programu oszczędnościowego dyktowanego przez trojkę – UE, MFW i EBC – gospodarka grecka z wolna chyli się ku upadkowi. Kraj od 5 lat z rzędu jest w stanie recesji. Upada mały i średni biznes. W tym roku przewiduje się likwidację 61 tysięcy firm i zniknięcie 240 tysięcy miejsc pracy. Przemysł turystyczny, który daje 20 % miejsc pracy, oblicza spadek dochodów w ubiegłym roku na 45 %.

Banki krajowe upadają, ponieważ kredytobiorcy nie spłacają pożyczek, a inwestorzy i depozytariusze wycofują z nich swoje wkłady. Specjaliści mówią upadku banków odbywającym się „w zwolnionym tempie”, co zagraża rozprzestrzenieniem się tego zjawiska na Hiszpanię i Włochy. Od początku kryzysu, obywatele i biznes wycofali 63 mld euro, tzn. 1/3 wszystkich wkładów w greckich bankach. Od połowy zeszłego roku z hiszpańskich banków wycofano 100 mld euro, a z włoskich 160 mld.

W tych okolicznościach klasa rządząca dochodzi do wniosku, że dłużej już nie stać jej na luksus demokracji. Urzędnicy pokroju niemieckiego ministra finansów, Wolfganga Schäuble, czy szefowej MFW, Christine Lagarde, straszą naród grecki wizją niezwłocznego bankructwa państwa, jeśli 17 czerwca zagłosują na korzyść partii wzywających do rozluźnienia polityki oszczędnościowej dyktowanej przez banki za pośrednictwem trojki.

Jednocześnie UE przygotowuje się na wypadek narodowego bankructwa Grecji i wyjścia tego państwa ze strefy euro. Euro Working Group, komitet ministrów finansów wszystkich 17 krajów eurowaluty wydał instrukcje wszystkim rządom, aby przygotowały plany awaryjne na wypadek wyjścia Grecji ze strefy euro. W samej Grecji, klasa rządząca po kryjomu opracowuje plany użycia wojska w celu zduszenia opozycji społeczeństwa przeciwko metodom oszczędnościowym.

Grecja stanowi wyraźny przykład tego, co spotka klasę pracującą w całej Europie. Po prawie 4 latach od wybuchu globalnego kryzysu finansowego struktury demokratyczne sypią się w gruzy, a przedstawiciele elity finansowej i korporacyjnej bronią swojej władzy drogą bezustannych ataków na zarobki, miejsca pracy i programy socjalne.

Klasa pracująca może zwalczać ten szturm tylko poprzez międzynarodowe zacieśnianie szeregów oraz walkę pod hasłami programu socjalistycznego. Jej zadaniem powinno być nie reformowanie UE, ale zmobilizowanie się do rozbicia Unii i zastąpienia jej Zjednoczonymi Socjalistycznymi Państwami Europy.

Autor: Peter Schwarz
Tłumaczenie: Ocalony z Holobredni
Źródło oryginalne: Global Search
Źródło polskie: Stop Syjonizmowi


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

20 komentarzy

  1. mr_craftsman 01.06.2012 11:03

    niezłe alternatywy – albo protektoraty pod zarządem najsilniejszych w stylu monarchii oświeconych, albo prawdziwy eurokomunizm rodem z Orwella.

    dżuma czy cholera, kiła czy rzeżączka, ale nam proponują alternatywy.

    na szczęście są inne opcje, jak na przykład państwa narodowe demokracji bezpośredniej (Islandia, Szwajcaria)

  2. adambiernacki 01.06.2012 11:38

    NSDAP ma się dobrze w UE:-)

  3. edek 01.06.2012 12:14

    A więc mają sposób na wprowadzenie NWO.
    To się dzieje na naszych oczach…
    Zresztą mechanizm opisany w odniesieniu do Niemiec Wschodnich był stosowany też w Polsce i innych krajach postkomunistycznych. Skutki widać wokół. Tylko propaganda i igrzyska próbuje robić z ludzi matołów.
    Wzrost gospodarczy oparty na większym pkb, to tylko większe obroty w gospodarce. Firmy i koncerny mają coraz większe obroty i zyski. A obywatelom żyje się coraz gorzej. Co też widać. Tylko trzeba umieć obserwować rzeczywistość poza szklanym ekranem.

  4. bia 01.06.2012 12:24

    Socjalizm nie ma przyszłości teraz nadchodzi czas faszyzmu wszystko już było i się cyklicznie powtarza najlepszy ustrój to monarchia oparta o dekalog Takiej formy rządów boją sie jednak ci którzy rządzą nie wychodząc z cienia Bóg jest monarchistą panuje w niebie nie podzielnie dlatego zlikwidowanoa monarchię na ziemi 666 to zrobiło

  5. nikt 01.06.2012 13:48

    Niech autor przestanie gadać bzdury o Chinach. Zalecam troszeczkę tam pomieszkać i pożyć jak chińczyk.
    1. W Chinach jest pracy w brud , brakuje rak do pracy, jak pracodawca ci nie odpowiada w ciągu jednego dnia masz nowa pracę.
    2.Zarobki to od 600 juanów za prace stróża, 1200 sprzedawca, praca biurowa, 3000 praca na taśmie w fabryce(osoba niewykwalifikowana) 6000 prace wymagające kalifikacji nauczyciel , stolarz
    3. Emerytura od 55 lat zaczyna się od 1000 juanów i jest zwieszana z wiekiem około 90 lat otrzymuje się 5000
    4. Zarobki do 1000 juanów są zwolnione z podatków
    5.Nie ma czegoś takiego jak czynsz za mieszkanie czy podatek od nieruchomości,w okresie grzewczym są rządowe dopłaty do ogrzewania
    6. Ceny z przed 2 tygodni banany 1,78 zł , pomarańcze 1,5 zł , melony 3 zł
    buty skórzane letnie 100-170 juanów, niestety ubrania droższe niż w Polsce( nawet te chińskie), komputery cenny podobne .
    7. 1 juan to obecnie 55 groszy
    Mógłbym tak wymieniać i wymieniać ale w tej chwili to w europie zapieprza się za miskę ryżu

  6. nikt 01.06.2012 13:52

    Przepraszam ale dodam jeszcze:
    8. 1kWh to od 35 do 45 groszy

  7. norbo 01.06.2012 14:25

    @nikt

    “Okazuje się bowiem, że niemal pięć procent pracowników fabryki [w Shenzhen (Chiny)] to osoby nieletnie, zarabiające zaledwie 70 centów dziennie. A ich dzień pracy trwa nawet 14 godzin, podczas których nie ma absolutnie mowy o jakichkolwiek przerwach.”

    http://www.forbes.pl/styl-zycia/artykul/techno/dzieci-pracuja-w-fabrykach-apple,23419,1

  8. irg123 01.06.2012 15:31

    norbo – uwazaj – nikt ci nie podziekuje!

    a ja was nawoluje: normalni ludzie laczcie sie dla powrotu do normalnosci!!!

  9. norbo 01.06.2012 16:00

    http://www.strefabiznesu.pomorska.pl/artykul/chinskie-fabryki-ludzie-umieraja-obok-trwa-produkcja-barbie-zaprostestuj-wyslij-list-do-matt

    http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/349028.html

    Przeciętne zarobki w chińskich szwalniach to 66 funtów (2007) – http://www.ekonsument.pl/a598_kto_szyje_nasze_ubrania.html

    “W fabryce Disneya w Chinach praca wre. Od 8 rano do 23 w nocy, 28 dni w miesiącu ludzie szyją Kasiom, Bartusiom i innym pluszowe zabawki, zarabiając 32 centy na godzinę.” – http://elondyn.co.uk/newsy,wpis,6729

    “Za godzinę dostają 34 pensy ( ok. 1,7 zł ).” – http://www.sfora.pl/Tak-powstaja-slynne-Adidasy-W-nieludzkich-warunkach-a42480

    http://www.niezgrani.pl/2012/01/10/ze-swiata-pracownicy-foxconn-fabryki-xbox-360-groza-masowym-samobojstwem/

    …………………………

  10. KontrowersyjneKontrowersje 01.06.2012 19:49

    (Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 7 – spamowanie.)

  11. jakiskretyn 01.06.2012 19:52

    @norbo
    Jak chleb będzie kosztował złotówkę, a nie 3, to mogę robić za 1,70. ;).

  12. norbo 01.06.2012 21:09

    @jakiskretyn, czyli obecnie zarabiasz 5,1 zł?

    [
    1,7 – 1
    x – 3

    x = 3 * 1,7 = 5,1
    ]

  13. ARTUR 01.06.2012 22:48

    @ norbo.Zapomniałeś dodać że w Chinach rząd zdecydował że jeśli firmy zachodnie nie dostosują warunków pracy i płacy do obowiązujących na terenie całego kraju to będą się musieli wyprowadzić .Warunki panujące w zakładach europejskich firm to niewolnictwo i nie pomagały nawet kary .

  14. norbo 01.06.2012 23:45

    @ARTUR – to dlaczego nie znajduję doniesień prasowych o “eksmisjach” zachodnich korporacji czy choćby karach? ChRL to obecnie megakorporacja bazująca na taniej sile roboczej, to megamanufaktura sprzedająca swoje usługi…

    Poza tym to bez znaczenia, pani Merkel zrobi nam tu nasze własne Chiny – minijobs czyli robota za 400 euro – cieszcie się i radujcie – nowy świat nadchodzi…… 😛

    http://www.wprost.pl/ar/325937/Firmy-same-beda-organizowac-pracownikom-czas-pracy/ – bardzo ciekawe są stanowiska związków zawodowych……….

  15. pasanger8 02.06.2012 01:40

    Widzimy co mają na myśli tacy ,,eksperci” od liberalnej lichwy bankowej jak Zuber gdy mówią ,że powinniśmy porównywać się z Tajlandią-ciekawe czy każą też strzelać i zabijać demonstrantów jak w Tajlandii.

  16. nikt 02.06.2012 09:47

    Nie zamierzam polemizować z linkami na temat niewolniczej pracy.
    Mogę dostarczyć setki takich mówiących że polska to zielona wyspa , co nie zmienia rzeczywistości którą każdy widzi a napisać można wszystko, wiec lepiej jechać i nie dać się manipulować.
    Widziałem Chińskie fabryki, przed taka fabryką jest bazarek, ludzie z niej wychodzą jedzą obiad kupują wodę , owoce i wracają do pracy. Bazarki takie działają 24h na dobę.
    Odnośnie pracy nieletnich jak to ma się do obowiązku nauczania który jest w Chinach do 15 roku życia ?
    Tydzień wcześniej był artykuł jak to Chińczycy są wykształceni, co w fabrykach się kształcą? Wystarczy zestawić te dwa fakty i gdzieś następuje rozbieżność.
    Nie twierdze że chiny to kraj miodem i mlekiem płynący ale o pracę tam łatwo i jeśli praca nie odpowiada to ja się zmienia. Skoro ludzie pracują w złych warunkach to im to odpowiada.

  17. adambiernacki 02.06.2012 09:50

    Merkel faszystowska szmata dostanie część Polski pewnie niedługo bo jej pejsaty volksdeutschyk tunio już nad tym pracuje. Reszta będzie krainą fabryk, w których będą harować niewolnicy za głodowe pensje na śmieciowych umowach. Od dawna wiem o planach przeniesienia produkcji z Chin do Polski. Jest bliżej, taniej i jest więcej debili, którzy będą zapie…alć na chciwe wieprze zamiast je zarzynać np. to i smalczyk był by…

  18. ARTUR 02.06.2012 11:38

    ” Ziemia obiecana “.

  19. Drax 02.06.2012 15:49

    @pasanger8
    oczywiscie, ze kaza. przeciez wqrw ludzki osiaga juz takie poziomy, ze predzej czy pozniej demonstracje sie nasila a pasibrzuchy dojda do wniosku, ze albo oni albo demonstranci.

  20. Murphy 04.06.2012 16:52

    @nikt: “Skoro ludzie pracują w złych warunkach to im to odpowiada.”

    Albo nie mają wyjścia, bo gdzieś pracować trzeba, by za coś móc żyć. A jeśli wszędzie są złe warunki pracy to co?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.