Liczba wyświetleń: 687
Już od 1 lipca rozpocznie się nowy etap w niszczeniu polskiej przedsiębiorczości. Wprowadzona zostaje zasada podzielonych płatności, tzw. Split Payment. Podatek VAT będzie wypłacany na specjalne konto VAT, którego założenia w banku będzie wymagał Urząd Skarbowy. Setki tysięcy małych i średnich firm może bardzo szybko stracić płynność finansową.
Można się spodziewać, że spowoduje to lawinę bankructw polskich przedsiębiorstw, których przepływy finansowe zostaną pozbawione możliwości obrotu kapitałem. Pieniądze na specjalnym państwowym rachunku bankowym będą zamrożone, czyli nie będzie można nimi dysponować. Ewentualnie można będzie prosić o zgodę właściwego lokalnie Naczelnika Urzędu Skarbowego.
Wygranym po wprowadzeniu split payment będzie polski rząd, bo de facto VAT będzie pobierał wielokrotnie. Niewątpliwie bardzo zyska też branża bankowa, w której zupełnym przypadkiem wiele lat pracował nasz obecny premier. Poza tym, że banki zarobią na prowadzeniu dodatkowych rachunków do blokowania pieniędzy przedsiębiorców, będą mogły nimi obracać w ramach systemu bankowego, a także spodziewane jest powstanie oferty kredytów i linii kredytowych na podatek VAT, których przedsiębiorcy wcale by nie potrzebowali gdyby pozwolono im prowadzić własną politykę cash flow w prowadzonym biznesie.
Ten skok na kase jest przedstawiany jako “uszczelnienie VAT”. Władza najwyraźniej uważa domyślnie, że wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje i dlatego zamierza kontrolować wszystkie transakcje. Ludzie ci nie rozumieją, że podcinają gałąź na której sami siedzą, bo kto jednak zapracuje na to ich nieodpowiedzialne rozdawnictwo jeśli planują jeszcze bardziej niszczyć podatkowo małe i średnie firmy?
Co z tego, że rządzący nami socjaliści napiszą sobie kolejną żartobliwą Konstytucję dla Biznesu, albo powołają jakiegoś swojego kolegę polityka na operetkową funkcję “rzecznika przedsiębiorców”. To wszystko fałszywe puste gesty, a realnie jedyne co ma się do zaoferowania to wyższe podatki, zamordyzm i stłamszenie inicjatyw gospodarczych Polaków.
Zamiast zmian w prawie podatkowym wzorowanych ns Rumunii, gdzie zachęca się do przedsiębiorczości a obniżki podatków spowodowały, że kraj rozwija się szybciej niż Chiny, nasze władze postanowiły robić odwrotnie. Podwyższać podatki i metodycznie niszczyć znienawidzonych prywaciarzy. Polacy mają pracować na etatach i płacić podatki wyższe niż niewolnicy w starożytnym Rzymie.
Dookoła nas e najlepsze trwa odbudowa państwowych firm, kwitnie dziwny socjalizm w którym często biedni składają się w podatkach na bogatych, a każdy, kto nie pracuje na etacie jest z zasady podejrzany, zwłaszcza gdy prowadzi firmę. Podobieństwa do PRL są bardziej niż uderzające.
Wprowadzenie split payment dla wszystkich polskich firm to świadoma eliminacja wielu z nich. Profesor Karol Modzelewski, współtwórca ustawy o VAT, pisze, że jest zdumiony tym, że system podzielonej płatności będzie zastosowany nawet do najmniejszych polskich firm. Ostrzega przed kryzysem gospodarczym i bezrobociem, a do tego stwierdza, że to można nawet nazwać “restrukturyzacją polskiej gospodarki za pomocą podatków”.
Są tylko dwie możliwości. Wprowadzenie split payment dla małych i średnich firm to niezamierzona głupota stanowiących prawo, albo wręcz przeciwnie, celowy sabotaż polskiej przedsiębiorczości. Polacy odnosili jako przedsiębiorcy zbyt wiele sukcesów i komuś najwyraźniej to przeszkadza.
Przy obecnym gospodarczym zamordyzmie, z łezką w oku można wspominać rok 1988 gdy w Polsce na kilka lat zapanowała prawdziwa wolność gospodarcza, wprowadzona słynną ustawą Wilczka. Od tego czasu cały czas metodycznie ograniczano tę uzyskaną wtedy wolność aż doszliśmy do tego co obecnie.
Przy obecnym gospodarczym zamordyzmie, z łezką w oku można wspominać rok 1988 gdy w Polsce na kilka lat zapanowała prawdziwa wolność gospodarcza, wprowadzona słynną ustawą Wilczka. Od tego czasu cały czas metodycznie ograniczano tę uzyskaną wtedy wolność aż doszliśmy do tego co obecnie.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Poznaj plan rządu!
