Przemilczana prawda o drastycznym wzroście cen prądu

Opublikowano: 29.06.2018 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 879

To, że Polska nie ma własnych elektrowni o odpowiedniej mocy, a budowa nowych albo się przedłuża, albo jest odkładana w nieokreśloną przyszłość, właśnie przynosi wymierne efekty. W ciągu ostatniego roku średnie ceny prądu na Towarowej Giełdzie Energii w Warszawie wzrosły o ok. 60 proc.! Prąd produkowany w naszym kraju jest coraz droższy, dlatego rośnie jego import. Okazuje się, że od stycznia do końca maja do Polski wpłynęło z zagranicy o 43 proc. więcej prądu niż w analogicznym okresie roku 2017. Import energii z Niemiec wzrósł aż 5-krotnie!

Ceny energii na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) rosną już od jesieni zeszłego roku, chociaż dopiero ostatnie miesiące przyniosły jej spektakularny wzrost. Patrząc przez pryzmat ostatnich 12 miesięcy ceny na giełdzie wzrosły o około 60 proc. Przeciętny Kowalski póki co tego nie odczuje, bowiem cen detalicznych pilnuje Urząd Regulacji Energetyki (URE) i tylko za jego zgodą mogą one wzrosnąć. Co innego zakłady przemysłowe, które zakupy prądu kontraktują na TGE. W takim wariancie cena prądu ma realne przełożenie koszty produkcji, a to może mieć wymiar na całą gospodarkę.

Dlaczego ceny energii rosną skokowo? Otóż za wzrostem cen energii stoją przede wszystkim drożejące uprawnienia do emisji dwutlenku węgla. Jak wiadomo większość prądu w Polsce jest produkowana w konwencjonalnych siłowniach opalanych węglem. Unia Europejska chce, aby taki rodzaj produkcji przestał się opłacać, dlatego narzuca sztuczne koszty do produkcji takiej energii w postaci uprawnień do emisji CO2.

Powyższe w powiązaniu z faktem, że Polska nie ma własnych (czystych) elektrowni o odpowiedniej mocy, a budowa nowych albo się przedłuża, albo jest odkładana w nieokreśloną przyszłość (vide: polska elektrownia atomowa, której “budowa” trwa już blisko 10 lat, a nadal nie wiadomo gdzie zostanie ulokowana) powoduje, że musimy coraz więcej prądu sprowadzać z zagranicy.

Okazuje się, że od początku tego roku do końca maja do Polski wpłynęło ok. 3,9 TWh energii elektrycznej, czyli o 43 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W tym samym czasie eksport polskiej energii za granicę spadł o 66 proc. do poziomu 0,8 TWh. Najwięcej energii od stycznia do maja sprowadziliśmy ze Szewecji (1,4 TWh). Na drugim miejscu jest Litwa (799 GWh), a na trzecim Niemcy (778 GWh). Co istotne – import prądu we wspomnianym okresie z kierunku niemieckiego wzrósł 5-krotnie (porównując do analogicznego okresu roku 2017)!

Co czeka nas w kolejnych miesiącach? Nie wykluczone, że ceny energii produkowanej w Polsce nadal będą rosły (bo rosnąć będą ceny pozwoleń na emisję CO2), co w końcu przełoży się na ceny energii sprzedawanej zwykłym gospodarstwom domowym (URE prędzej czy później wyrazi zgodę na podwyżki) oraz na konkurencyjność całej gospodarki. Jednocześnie coraz bardziej będziemy się uzależniali od importu energii z zagranicy, co bezpośrednio wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju.

Niestety, ale wieloletnie zaniedbania poprzedniej ekipy rządowej oraz nieudolność obecnej (choćby w przypadku decyzji o budowie elektrowni atomowej) nie dają powodów do optymizmu na przyszłość…

Zdjęcie: blickpixel (CC0)
Na podstawie: Rp.pl, Subiektywnieofinansach.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. emigrant001 29.06.2018 12:32

    Wszystkie elektrownie w Polsce, głównie węglowe, powstały w czasach Gierka. Było ich chyba 13. Od tamtej pory, podczas dobrych i jeszcze lepszych zmian nie powstała ani jedna. Można remontować 40-letnie konstrukcje ale nie zmienia to faktu, że energetyka tkwi głęboko w nienawidzonym PRL-u. Atomowej nie ma i nie będzie, za to jest już jej prezes, który zarabia 100 000 zł miesięcznie. Z waszych podatków.

  2. koszyk91 29.06.2018 12:55

    Tak, te prezesy się wywodzą z profesorów, którzy nigdy nic nie opatentowali poza sposobami dojenia Polaków.

  3. ZIWK 29.06.2018 21:01

    Oczywiście WSZYSTKIEMU jest winna “Banda tuska i peło”…
    Tak jest najwygodniej…
    Obecna “święta” ekipa, przecież ogłosiła oficjalny program “polska wynglem stoi” – czyli program partii pomostem w XIX w.
    Ustawa likwidująca praktycznie energetykę wiatrową napisała i przegłosowała się sama…

  4. Cosmo 30.06.2018 17:08

    Spokojnie, elektrownie atomową zbudują nam Żydzi. Już razem z USA wcisneli nam najdroższy gaz skroplony na długie lata a skądś muszą mieć moc na zasilenie Polin. A może i jakieś wirówki tam się znajdą głęboko pod ziemią.

  5. 8pasanger 01.07.2018 06:51

    https://wolnemedia.net/liberalni-zdrajcy-godni-dozywocia/
    Liberałowie po tym jak już sprzedali kraj nie mają pomyślunku do niczego innego niż kleptokracja z resztek wspólnego majątku Polaków.Prądu nie ma?Elektrowni nie budują?W ,,Nie” Urbana już z 10 lat temu pisali, że grozi Polsce blackout i trzeba budować minimum jedną elektrownię(co najmniej pięć bloków energetycznych)co dwa lata by utrzymać stan obecny a co najmniej dwie by móc w razie czego mieć zapas/nadwyżkę na wszelki wypadek.Cóż jednak rządzą nami złodzieje, którzy jedyne co umieją to kraść.A tak się śmiali z braku papieru toaletowego……A importujemy prąd z Niemiec mając złoża węgla na 200lat…:):):) OZE z uporem matoła też nie budują i utrudniają zakładanie mnóstwem durnych przepisów….

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.