Projekt ustawy o związkach partnerskich

Opublikowano: 18.05.2011 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1044

Posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożyli w Sejmie ustawę o związkach partnerskich.

Ustawa zawiera przepisy wzorowane na rozwiązaniach francuskich. Przewiduje, że dwie osoby – jednej lub różnych płci – mogą zarejestrować u urzędnika stanu cywilnego zawartą między sobą umowę cywilno-prawną określającą wzajemne zobowiązania. Tak zarejestrowany związek – który można by rozwiązać oświadczeniem woli – praktycznie zrównany byłby z małżeństwem wprawie podatkowym, spadkowym, lokalowym czy rentowym.

Najważniejszym wyjątkiem byłby brak prawa do adopcji dziecka partnera. Chociaż dziecku przysługiwałaby renta rodzinna po zmarłym partnerze rodzica. Projekt ustawy zawiera również przepisy przyznające prawo do pochowania osoby, z którą był w związku, oddania mu narządu do przeszczepu czy odmowy złożenia obciążających go zeznań.

Projekt jest wynikiem współpracy SLD z Grupą Inicjatywną ds. Związków Partnerskich.

Opracowanie: Bartosz Machalica
Źródło: Lewica


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. matimagic 18.05.2011 21:08

    Niestety, na razie chodzi jedynie o ludzi, chociaż bez względu na płeć. Musisz chwilę poczekać, myślę że w przeciągu 10 lat miłość między zwierzęciem a właścicielem będzie wystarczającym uzasadnieniem dla takiej regulacji.

  2. Delite 18.05.2011 23:20

    Yeah! Więcej, więcej praw dla homosi. Demoralizacja, zniszczenie wartości moralnych postępuje.

  3. memento 18.05.2011 23:22

    Ponieważ nie ma dostatecznie dużych grup społecznych, które domagałyby się tego typu rozwiązań. Oczywiście nie bierze się to znikąd. Mało osób pragnie by po śmierci jego majątek został przekazany manekinowi ze sklepu, a pogrzeb organizował pies. Po drugie relacja musi być dwustronna, co wyklucza manekina i świadomie wyartykułowana ergo nawet jeśli pies pragnie byś zorganizował mu pogrzeb, zakopał za stodołą(pimpek, tęsknię;( )nie może tego powiedzieć. Pozostaje zespół siatkarek. Ograniczając się nawet do wyjściowego składu, bez rezerwowych, bardzo ciężko byłoby znaleźć Ci drużynę, z którą byłbyś wzajemnie powiązany w stopniu, który wymuszałby podpisanie takich dokumentów. Mam nadzieję, że rozwiałem wszelkie Twoje wątpliwości.

  4. memento 18.05.2011 23:27

    @Delite, wydaje mi się, że na świecie duża część ludności nie postępuje/postępowała zgodnie z Twoimi wzorcami moralnymi, nie ingerując przy tym w żaden faktycznie szkodliwy sposób w Twoje życie. Oczywiście może to łamać Twojego ducha, ale nie wiem czy można to zaliczyć do wyrządzania szkód.

  5. mr_craftsman 19.05.2011 02:19

    wpis jest o ustawie o konkubinatach, a tu od razu jakieś wpisy o odbytach…
    dzieci, co na to wasi rodzice ? tatusiowie wasi zdrowi ? ;>

    ustawa to duże ułatwienie dla par, dla których ślub nie jest ani fajny, ani rozsądną inwestycją (“rodzinny” ślub kosztuje dziś minimum 30-40 tysięcy).

    nareszcie jakieś liberalne posunięcie, i to ze strony SLD.

    ale tak to jest, jak rządzi partia faszystowska, w opozycji skrajny beton.

    pseudosocjaliści są autorami jedynego liberalnego przepisu z ostatnich 5 lat.
    chyba tylko obniżenie akcyzy na alkohol było równie liberalne.

  6. Hanah 19.05.2011 08:08

    Zaraz, zaraz!
    “zarejestrować u urzędnika stanu cywilnego zawartą między sobą umowę cywilno-prawną” – a zwiazek malzenski jest czym? Tez jest umowa cywilno-prawna tyle, ze ma uroczysta obwodke i nazywa sie go slubem, malzenstwem itp. Wiec wychodzi po prostu na to, ze SLD chce zalegalizowac zwiazki malzenskie homoseksualistow – nazywajmy sprawy po imieniu.

    Druga sprawa: “Tak zarejestrowany związek – można by rozwiązać oświadczeniem woli” ???
    Tzn, ze geje i lesbijki moga sie zenic, a rozejscie ma odbyc sie jedynie poprzez orzeczenie, ze juz nie chca byc razem? Powinni sie oburzyc wszyscy heteroseksualni, ktorzy niestety nie moga rozwiazac swego zwiazku poprzez oswiadczenie woli, ale musza przechodzic caly proces rozwodowy, niejednokrotnie ciagnacy sie w nieskonczonosc, uzupelniony o nie male koszta, udowadnianie winy itp!
    Oznacza to, ze homosie beda mieli wieksze prawa niz cala rzesza NORMALNYCH LUDZI ?
    Burdel oraz Sodoma i Gomora!!!

  7. Etocki 20.05.2011 18:19

    @W. Tłumacz mu dalej, a on i tak będzie powtarzał to co ksiądz powiedział. Nie ma szans, żebyś nalewał wodę do dziurawego wiadra i je wypełnił tak, żeby coś zostało.

    Wracając do tematu. Sam jestem za wprowadzeniem tej ustawy, bo od ponad 5 lat mieszkam z partnerką bez ślubu i nie zamierzamy go brać z kilku powodów. Ta ustawa uregulowałaby prawnie nasz związek, żeby nie było sytuacji później, że w razie nie daj Boże śmierci jednego z nas, teściowie zabierają połowę naszego majątku (i tak by nie zabrali, po prostu teoretyzuję), bo tak to teraz prawnie wygląda.

  8. Minimus 21.05.2011 20:15

    Nieważne kogo kochasz, ważne jak 🙂

    Ja całym sercem popieram ww. projekt, choć nic na nim nie zyskam. Ale wolę żyć w kraju, w którym ludzie mają więcej praw niż mniej. W którym moje potencjalne dzieci, gdyby im się tak przytrafiło, nie będą obywatelami kategorii B wytykanymi od „dewiantów” z powodu tak pięknej cechy jak miłość. Bo jeśli dla kogoś związek dwojga ludzi to tylko seks (a wręcz jedynie typ otworu), to niewiele z życia rozumie. Bądźmy jednak realistami, obecnie ten projekt ma nikłe szanse.

    Natomiast kolegom czującym wyższość z powodu uprawianego przez siebie „naturalnego” seksu przypominam, że i u nich gigantyczna większość stosunków jest sprzeczna z naturą. Stosujemy różne sztuczki, by seks NIE służył do swojego naturalnego celu tj. zapładniania. Z punktu widzenia natury (ewolucji) tak samo „nienaturalna” i „dewiacyjna” jest masturbacja, petting, seks oralny, analny, prezerwatywa, pigułki czy kombinowanie z kalendarzem. A takim samym nienaturalnym „zboczeńcem” jest gej, ksiądz i osobnik, który po prostu nie chce mieć dzieci, bo mu życie rodzinne nie odpowiada. Naturę niewiele obchodzi co kto lubi, obchodzi ją efekt, a tu efektu brak, bo otwór nie ten, bo dłoń zamiast otworu, bo sztuczna bariera albo chemia. Jaką zatem naturalnością chwalimy się w świecie masowej antykoncepcji? I braku przymusu posiadania dzieci?

    Prawda jest taka, że nawet biskup to robi „nienaturalnie” i jego życionośne plemniki lądują gdzieś w kuble od śmieci. I co, to jest mniej ohydne? Otwórzcie oczy i przestańcie żyć w świecie złudzeń.

    A więc dziewczyny i chłopaki, hetero i homo, bądźcie dla siebie wyrozumiali. Kochajcie się szczerze i bądźcie szczęśliwi. I nie gadajcie tyle o odbytach 😉

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.