Polexit? Unia z Białorusią!

Opublikowano: 05.12.2020 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 2858

Coraz częściej pojawia się w przestrzeni medialnej dziwne słowo „Polexit”, które oznacza ni mniej ni więcej jak opuszczenie struktur Unii Europejskiej.

Coraz bardziej zaczyna to przemawiać do Polaków bo coraz bardziej widoczne jest jak po macoszemu traktuje nas „stara Unia” z Niemcami na czele. Jawna dyskryminacja jest na polu ekonomicznym a ostatnio politycznym. Jakieś wydumane kryterium „praworządności” ma warunkować rozdział unijnych pieniędzy.

Polska zaczęła być dojona od wczesnych lat 1990., gdy podpisała układ stowarzyszeniowy, który Polsce nie dawał nic (oprócz obietnicy przyjęcia) za to umożliwił Zachodowi eksploatację ekonomiczną. Przejmowano za przysłowiową czapkę śliwek całe gałęzie przemysłu, które najczęściej były likwidowane bo po co Polsce cukrownie skoro są w Bawarii? Oczywiście nie byłoby to możliwe bez kompradorskich „elit”, które za odpowiednie „prowizje” rozdawały wszystko co Polacy zdołali zbudować w zrujnowanym wojną kraju. Oczywiście większość „szczerych patriotów” uważa, że cały okres PRL to był syf i sowiecka okupacja ale mieli jednak co upłynniać…

Nie możemy mieć żadnych złudzeń co do Unii opanowanej przez trockistów od Spinelliego. Unia, ponoć zbudowana na chrześcijańskich fundamentach eksportuje do Polski głównie LGBT i inne zboczenia. Nie sądzę, żeby to było marzeniem Polaków.

Polexit, tylko co dalej?

Idea tzw. Międzymorza jest tak głupia i nierealna, że szkoda nawet się nad nią rozwodzić. Zresztą to nie jest polski pomysł. Komuś jednak na tym zależy bo postanowiono osiodłać Białoruś, bez której taki projekt nie ma sensu. Wychodzi jednak na to, że określone siły muszą obejść się smakiem.

My Unii nie zmienimy, za to Unia może nas zniszczyć.

A może jednak Białoruś?

Już w przeszłości przerabialiśmy, z sukcesem, taki mariaż. Białoruś to tak naprawdę stare, dobre Wielkie Księstwo Litewskie. Nikt poważny nie bierze chyba na serio tych, którzy teraz każą nazywać się „Litwinami”.

W polityce należy kalkulować na chłodno, ale trzeba mieć także wizję i marzenia.

Sojusz/Unia z Białorusią, ze wspólnym państwem federacyjnym w możliwie najbliższej perspektywie byłby świetnym interesem dla Polski. Nowy twór miałby ok. 50 mln mieszkańców i ponad 0,5 mln km2 powierzchni. Nie w kij dmuchał! Ludność Białorusi jest nam najbliższa etniczne i kulturowo. To ludzie przyjaźni i pracowici. Taki sojusz dawałby Polsce szansę na rozwój rolnictwa i odbudowę zapóźnionego i rozszabrowanego przemysłu. Droga na wschodnie rynki stałaby otworem. I to Europa by za nami biegała a nie my za Europą.

Już widzę kpiny ew. komentatorów ale śmiech to zdrowie ludeczkowie, jak mawiał Longinus Podbipięta, obywatel Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

No i jeszcze jedna rzecz. Łukaszenka na Prezydenta! Facet ma jaja.

Źródło: Niepodległy.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. robi1906 05.12.2020 14:06

    i dlatego Szwaby, żydy i Watykan, nigdy na to nie pozwolą.

  2. belfanior 05.12.2020 20:38

    … No, niby racja… Ale gdyby ich take nie pytac…?
    🙂

  3. ZIWK 06.12.2020 01:12

    Polska ma historycznego pecha. Jest na “Europejskiej Drodze Wojennej nr 1” – pomiędzy Zachodem i Wschodem. Na dodatek jest niewielkim i słabym krajem, który sam nie przetrwa, bo tu się ścierają interesy i konflikty. Możemy naszą politykę oprzeć albo o UE, a głównie o grających w niej pierwsze skrzypce Niemcy, albo o Rosję, bo Białoruś to z punktu widzenia Moskwy takie “państwo sezonowe”.

    Wielu polityków szczególnie starszego pokolenia używa argumentów z czasów Układu Warszawskiego w rodzaju “… gdyby nie NRD to graniczylibyśmy z Niemcami …”. Cały czas próbują nie dostrzec, że Niemcy ‘1939 i Niemcy ‘2020 to dwa różne społeczeństwa, o odmiennych celach oraz o innym podejściu politycznym. Ta zmiana w społeczeństwie nie wzięła się znikąd – to jest efekt 2 WŚ i następujących po niej głębokiej denazyfikacji, oraz równie głębokiej resocjalizacji społeczeństwa i całego narodu. Tymczasem wielu Polakom jest wtłaczana perspektywa z lat ’39-’45 i nie dostrzega (nie chce dostrzec?) zmiany. Szczególnie jeden przywódca, który z Polski wyjechał aż 1 raz (na wycieczkę szkolną do ZSRR, a o współczesności świata wie tyle, ile mu “tego inteneta”. Tymczasem podpięcie się pod gospodarczą siłę dzisiejszej UE, a w szczególności Niemiec to rozsądne wyjście – Szczególnie, że delikatnie bazując na historii można wykorzystać “największego zbiorowego kaca w historii” i osiągnąć korzyść rozwoju dla Polski. Dla Niemiec stabilna
    i przyjazna Polska jest atrakcyjna i gospodarczo i co dziś równie ważne – politycznie, jako bufor oddzielający od Rosji.

    Drugą opcją dla Polski jest Rosja – tylko, że od czasów Piotra Wielkiego nic się tam nie zmieniło. Dalej Rosja prze na zachód, mając poczucie własnej niższości. Rządy opierają się na mongolsko-kałmuckie brutalnej sile władzy cara (ooops prezydenta), za którym stoją równie brutalni bojarzy z łaski cara (ooops oligarchowie) i zastępy skorumpowanych i całkowicie zdeprawowanych czynowników, którzy za nic mają człowieka, bo ten jest niczym. Rosjanie nigdy nie mieli okazji się nauczyć bycia wolnymi ludźmi – w całej swojej historii tylko 2 razy zaczynali tworzyć demokratyczne społeczeństwo – pomiędzy lutym a październikiem 1917 roku i w latach dziewiędziesiątych – podczas prezydentury Jelcyna. Poza tymi dwoma “oddechami”, przez cały czas mają nad sobą bicz okrutnej wszechwładzy zdolnej zmielić nic nieznaczącego człowieka. Brak perspektyw oraz niski poziom życia jest też jednym z powodów, że 60 roku życia dożywa tylko połowa mężczyzn… Gospodarczo Rosja nie ma nic Polsce do zaoferowania – poza “tanimi” surowcami energetycznymi. Co więcej Polska ze swoją infrastrukturą i przemysłem jest dla Kremla atrakcyjnym łupem. Można się spodziewać, że car będzie oficjalny i nieoficjalny zarząd nad “Krajem Nadwiślańskim” powierzał zasłużonym bojarom, a ci wiedząc że łaska nie trwa wiecznie będą bezlitośnie grabić i eksploatować gospodarkę bez inwestowania w przyszłość. Poza tym Polska jako przyczółek Rosji w Europie jest spełnieniem strategicznych “mokrych snów” Kremla. Dodatkowo ograniczy możliwość istnienia niepodległej Ukrainy, która z punktu widzenia Rosji jest nie tylko niedorzeczna, ale wręcz jest jest plugastwem.

    Cała sprawa “praworządności”, której tak obawiają się obecni włodarze to przestrzeganie POLSKIEGO prawa w n POLSCE – nie duńskiego w Portugalii tylko NASZEGO u NAS.
    Dla obecnego układu partyjno-państwowego perspektywa obowiązującego prawa jest przerażająca, bo postępowanie i czyny znacznej części najwyższych urzędników i dostojników są sprzeczne z polskim prawem a utrata władzy skutkowała by natychmiastową odpowiedzialnością sądowo-karną. Dlatego obecna władza z taką gorliwością zwalcza wymiar sprawiedliwości, a na kluczowe stanowiska wciska (choćby bezprawnie!) sługusów.

    Sojusz Polsko-Białoruski to mrzonka.
    Niestety Polski nie stać na wpompowanie setek miliardów złotych w zapóźnioną białoruską gospodarkę i infrastrukturę o nowoczesności z lat 50-tych. Ludność może i etnicznie (częściowo, bo sporo jest głównie Rosjan) jest podobna do polskiej, ale niestety kulturowo to już “homo-sovieticus”: społeczeństwo bierne, pozbawione perspektyw, zdemoralizowane i skrajnie skorumpowane i uznające tylko rządy siły. Czyli koszmar po-PGRowskich wsi, tylko na skalę państwa. W sumie ciekawa perspektywa dla władz – łatwo rządzić a jak się od czasu do czasu rzuci jakiś ogryzek+ to jeszcze po rękach całują.
    Trzeba pamiętać o całkowicie odmiennym systemie prawnym i ekonomicznym – bez gigantycznych inwestycji nie do pogodzenia.
    Naprawdę jednak Białoruś jednak politycznie jest “państwem sezonowym” – tak uważa główny rozgrywający, czyli Kreml. Po odejściu Łukaszenki następnym władcą będzie jakaś kremlowska marionetka, bo “tak wygodniej”. Sojusz, czy federacja w tym wypadku to tak naprawdę oddanie Polski w ręce carskie, a to już w historii kilkukrotnie przerabialiśmy i zawsze z fatalnym skutkiem.

  4. robi1906 06.12.2020 07:42

    belfanior, Lepper się nie zapytał i gdyby nie ten pech, nie nie ma żadnego pecha.
    Jest tylko celowe działanie.

  5. Dandi1981 06.12.2020 11:01

    Koles zes sie rozmazyl bialorusina blizej do ruskich niz polakow, oni wielbia lenina ktory byl rosjaninem oni sa szykowani w wchloniecie przez rosje nie polske.
    Trojmorze miali by sens tylko przy wspolpracy z chinami i zaopatrywanie przez polske innych krajow samsiednich, tanim dobrej jakosci towarem z chin ale tego nie chca ani usa czyli pis ani niemiecka platforma ani ruska konfederacja.
    A polskiej parti nie ma te co sa reprezentuja inne panstwa.
    Unia polsko litewska byla ale polska nie traktowala na rowni litwinow z polakami.
    To samo wolyn ktory byl polizowany zeby na stale zostal przy polsce temu zbrodnia wolynska na znienawidzonych polakach ktozy odbierali ziemie i jezyk ukrainca.
    Wiec to polityka zle prowadzona prowadzi do nieszczescia.
    Odnosnie EU to praworzadnosc ma pomoc w odpaleniu europy 2 predkosci gdzie beda przycinane fudusze dla bloku wschodniego bo oni mieli byc rynkiem zbytu bez gospodarki to zachodnie gospodarki mialy przejac ich rynki to zachod mial sie rozwijac kosztem wschodu, ale nawet przy 2 predkosci kraje wschodnie i tak beda sie rozwijac szybciej niz same czy z pomoca rosji. Tylko utwozenie bloku panstw wschodnich przy przeplywie dobr z chin rozprowadzanych na cala europe mogly by dac bost i china ktore sa blokowane i kraja wschodnim maja wspolna ceche zabardzo sie rozwinely a mialy byc krajami drugorzednymi takimi co maja usa i zachod wzbogacac a tu wstaja z kolan.
    Wiec blok wschodni i chiny maja duzo wspolnego bo silniejsze panstwa obowiaja sie ich wzrostu jeszcze troche i nasze rynki wykosza temu przeciwdzialaja blokada na chiny , obnizenie dotacji na blok wschodni z zachodniego bloku nikt jedenego euro nie straci na praworzadnosci bo oni maja sie rozwijac, te pieniadze zabrane z bloku wschodniego za praworzadnasc pojda na zachod bo to oni dla siebie wymyslili unie a nie dla unnych krajow im ma byc lepiej nie innym.

  6. pikpok 06.12.2020 12:53

    Dandi1981, ciebie się nie da czytać !
    ZIWK ,,Co więcej Polska ze swoją infrastrukturą i przemysłem jest dla Kremla atrakcyjnym łupem.” Jakim przemysłem?

  7. robi1906 06.12.2020 13:39

    dandi, nieładnie jest kłamać.
    Lenin nie był żadnym Rosjaninem, Lenin był Chazarem lub zydem, a zydzi też mają narodowość, nawet wtedy gdy są ateistami, bo zydowstwo to projekt polityczno-religijny.
    I nawet gdyby to było prawda, że Lenin to Rosjanin, to z chwilą przyjęcia do sekty zydowskiej musiałby się wyrzec swej narodowości.

    Przypominam do wyrzygania,
    zydostwo to sekta polityczno-religijna z własnym pojęciem państwa i narodowości, osobnym dla religijnych i ateistów, bo zydowski ateista może nigdy nie przekroczyć progu synagogi.

  8. Dandi1981 06.12.2020 16:03

    Robi 1906 nieladnie jest klamac lenin urodzil sie w Symbirsku a to imperium Rosyjskie wiec masz obywatelstwo tam gdzie sie rodzisz, wiec nie mow mi ze byl zydem bo nawet jesli to z obywatestwem rosyjskim a wiec byl rosyjskiego pochodzenia a bialorusini robia pochody na jego czesc z jego obrazami jak za stalina. Co do wyrzeczenia sie obywatelstwa nie ma czegos takiego nawet jak zdobywasz nastepne masz 2 nie mozna sie ich wyrzec co najwyzej mozesz wyjechac z kraju.
    Do ping pong za to ciebie da sie czytac bo ledwo dajesz rade dwa zdania wypocic z siebie gz intelektu. A co do przemyslu to jest nawet polski zbrojeniowy, zostaly jakies kopalnie, stocznie, wiadomo ze wiekszosc pochlonal kapital zagraniczny alec cos tam zostalo

  9. robi1906 06.12.2020 17:26

    dandi, masz chorą głowę, a dysleksja jest tylko tego emanacją.

  10. Doctor Who 07.12.2020 13:39

    Gdyby ten pogląd ” to niemożliwe ” podzielał Friedrich August Kekulé von Stradonitz świat byłby zupełnie inny ….

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.