Polacy żyją o 5 lat krócej niż mieszkańcy Europy Zachodniej

Opublikowano: 17.09.2023 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1670

Przeciętna oczekiwana długość życia w Polsce w porównaniu do Europy Zachodniej jest wciąż krótsza o ponad 5 lat, czyli podobnie jak w latach 1990. – alarmują eksperci. Główną przyczyną tej różnicy jest większa w naszym kraju liczba zgonów z powodu chorób układu krążenia.

Specjaliści mówili o tym w czwartek podczas VII Akademii Kardiologicznej dla Dziennikarzy. Zaznaczyli, że od 2015 r. zatrzymał się w naszym kraju proces zmniejszania liczby nadmiarowych zgonów. W efekcie po okresie zmniejszania dystansu do krajów Europy Zachodniej, znowu przeciętna długość życia w Polsce zaczęła się skracać w większym stopniu niż w Holandii czy krajach Skandynawskich.

Prof. Piotr Jankowski z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gerontokardiologii w Warszawie powołując się Eurostat przedstawił dane, z których wynika, że przeciętna długość życia w Polsce, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej, wydłużyła się w ostatnich 30 latach. Spadła jedynie w okresie pandemii COVID-19. W krajach Europy Zachodniej nadal jednak się ona wydłużała – spadła czasie pandemii, ale w mniejszym stopniu niż w naszym kraju.

W 1990 r. przeciętna oczekiwana długość życia w Polsce była oceniana na 71 lat, podczas gdy w krajach „starej” Unii przekraczała 76 lat. Wynosiła zatem o 5,5 lat więcej. W 2014 r. ta różnica zmniejszyła się do 4 lat, ale po 2015 r. oczekiwana długość życia u nas nie zmieniała się i pozostała na poziomie 78 lat, podczas gdy w Europie Zachodniej wynosiła 82 lata. Wszystko zmieniła pandemia. W Polsce przeciętna oczekiwana długość życia skróciła się w 2021 r. o ponad 2 lata (do 75,9 lat), a w Europie Zachodniej średnio o pół roku (do 81,5 lat). W efekcie różnica w tym zakresie znowu zwiększyła się do tego samego poziomu, jaki był na początku lat 1990. i w 2021 r. wyniosła dokładnie 5,6 lat.

Prof. Jankowski przekonywał, że aby poprawić długość życia Polaków, trzeba przede wszystkim skupić się na chorobach układu krążenia. Podobnie jak w latach 90. XX w. nadal przypada na nie najwięcej zachorowań i zgonów. To jednak zależy nie tylko od poziomo opieki medycznej, a przede wszystkim od profilaktyki i zmiany stylu życia Polaków.

Zdaniem prof. Tomasza Zdrojewskiego z Zakładu Prewencji i Dydaktyki Katedry Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego Polacy w wieku 18-79 lat są narażeni średnio na 30 proc. więcej czynników ryzyka w porównaniu do „starej” Unii. Wyliczył, na podstawie badań NATPOL oraz WOBASZ, że u 61 proc. naszych rodaków (18 mln) zbyt duży jest poziom cholesterolu, 32 proc. (9,5 mln) ma nadciśnienie tętnicze, 27 proc. (8 mln) nadal pali papierosy, 22 proc. (6,5 mln) jest otyłych lub ma nadwagę, a 7 proc. (2,9 mln) cierpi z powodu cukrzycy.

„Skutkiem tego jest większy odsetek tzw. nadmiarowych zgonów w naszym kraju aniżeli w Europie Zachodniej” – przekonywał ekspert. W przeliczeniu na 100 tys. ludności w Polsce jest trzykrotnie więcej przedwczesnych zgonów u osób w wieku 25-64 lata (124,5) w porównaniu do Holandii (32). W Wielkiej Brytanii ocenia się, że występują 58,3 nadmiarowe zgony na 100 tys. mieszkańców, w Finlandii – 74,7, a w Czechach – 92,5.

Co powinniśmy zrobić? Eksperci przekonują, że konieczna jest przede wszystkim zmiana stylu życia Polaków — zwiększenie aktywności fizycznej, zmiana diety oraz zaprzestanie palenia tytoniu. Niezbędne jest skuteczniejsze leczenie nadmiernego poziomu cholesterolu oraz nadciśnienia tętniczego. Obecnie większość naszych rodaków z tymi schorzeniami nie zdaje sobie z nich sprawy albo nie chce się leczyć.

Prof. Zdrojewski zaznaczył, że skutkiem nadciśnienia tętniczego krwi oraz hipercholesterolemii są zawały serca i niewydolność serca, oraz udary mózgu. „Dzięki zmianie stylu życia i skutecznym leczeniu możemy chorować w późniejszym wieku i mieć mniej powikłań, na przykład tzw. incydentów wieńcowych” – przekonywał.

Prof. Anna Fijałkowska z Zakład Kardiologii Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie zwróciła uwagę, że o zmianę stylu życia trzeba zadbać już od najmłodszych lat. „W Polsce wzrasta nadwaga i otyłość u dziewczynek i chłopców; już co piąty ośmiolatek jest otyły” – alarmowała. Prawie 20 proc. uczniów klasy drugiej wykazuje pierwszy lub drugi stopień nadciśnienia tętniczego.

Autorstwo: Zbigniew Wojtasiński (PAP)
Źródło: NaukawPolsce.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Kazma 17.09.2023 13:17

    Chorobom krążenia akurat dość łatwo zapobiec a nawet je leczyć. O wiele trudniejszy problem z nowotworami. W Polsce mamy obecnie pandemię nowotworów złośliwych – Polacy padają niemal jak muchy! W Polsce najwyższa śmiertelność na raka w Europie! “Żywność” w Polsce należy do najbardziej nafaszerowanej środkami chemicznymi, których w ogóle nie powinno się dodawać do żywności, a która to chemia odpowiada za bardzo wiele chorób w tym najbardziej śmiertelne nowotwory złośliwe!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.