Pierwsze planety w gromadzie gwiazd

Opublikowano: 21.09.2012 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości z wszechświata, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 421

Grupa pracujących dla NASA astronomów odkryła pierwsze planety w gęstej gromadzie gwiazd. To dowód, że i w takich miejscach mogą się one formować. Wspomniane obiekty to gazowe giganty wielkości Jowisza. Każdy z nich obiega swoją gwiazdę w niewielkiej odległości i panują na nim wysokie temperatury. Planety znaleziono w gromadzie Ul, na który składa się około 1000 blisko położonych gwiazd.

“Odkrywamy coraz więcej planet, które mogą przetrwać w bardzo różnych i skrajnych warunkach, takich jakie panują w tym klastrze. Nasza galaktyka zawiera ponad 1000 takich otwartych gromad, w których może istnieć więcej takich gigantycznych planet” – mówi Mario R. Perez z Origins of Solar Systems Program.

Dwie nowo odkryte planety to PR0201b i Pr02011b. Odkryto je za pomocą teleskopu Tilinghast w Arizonie. Wcześniejsze poszukiwania planet w otwartych klastrach nie przyniosły żadnych rezultatów.

“To było zagadką dla poszukiwaczy planet. Wiemy, że większość planet formuje się w gromadach, takich jak Mgławica Oriona, zatem dopóty, dopóki klastry nie są tak gęste, by uniemożliwiać powstawanie planet, przynajmniej kilka podobnych do Słońca gwiazd z otwartych gromad powinno posiadać planety. Teraz w końcu wiemy, że rzeczywiście tam są” – mówi student Sam Quinn z Georgia State University.

Russel White z NASA dodaje, że młody wiek Ula wskazuje, że mamy do czynienia z jednymi z najmłodszych znanych nam planet. “To bardzo ważne odkrycie, bo pozwala nam badać jak szybko gigantyczne planety migrują na obrzeża układu słonecznego, a gdy będziemy to wiedzieli, dowiemy się, jak migrują.”

Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: NASA
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. edek 21.09.2012 12:01

    Gromady gwiazd powinny posiadać tak samo planety jak i gwiazdy w innych częściach galaktyki. Sposób formowania się gwiazd przecież wszędzie jest podobny. Z “resztek” po uformowanej gwieździe zawsze coś powstanie, ta materia jest związana grawitacyjnie z powstałą gwiazdą. Wbrew pozorom odległości w gromadach gwiazd też są gigantyczne i nie mają większego wpływu na materię w pobliżu danej gwiazdy. Nawet w centrach gromad gwiazd może być do kilkudziesięciu na rok świetlny (w objętości 1 roku). Nasz Układ Słoneczny na niecałe 10 godzin świetlnych. Oczywiście licząc tylko znane planety.

  2. edek 21.09.2012 12:02

    Jeszcze tylko dodam, że w układach podwójnych gwiazd też odkryto planety. Analogia jest oczywista.

  3. CorvusCorax88 21.09.2012 12:59

    “w układach podwójnych gwiazd też odkryto planety” – a więc Tatooine naprawdę istnieje 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.