Pięciodniowe zawieszenie broni na razie nie działa

Opublikowano: 18.10.2019 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 635

Ogłoszone wczoraj wieczorem przez Amerykanów pięciodniowe zawieszenie broni w północnej Syrii, które uzyskali u prezydenta Turcji Recepa Erdogana, nie funkcjonuje: w atakowanym od 9 października Ras al-Ain (Sere Kanije) trwają zacięte walki. Mimo to Kurdowie są zadowoleni, przerwa w walkach na froncie pozwoli podjąć im ważne decyzje.

Po czterech godzinach rozmów amerykańskich polityków z Erdoganem turecka inwazja wróciła niejako do punktu wyjścia i ma charakter ultimatum: w ciągu 120 godzin oddziały kurdyjskie i syryjskie mają wycofać się za „pas bezpieczeństwa” wyobrażony przez Turków, tj. ponad 30 km od tureckiej granicy – inaczej bitwa graniczna zostanie wznowiona.

Mimo to, prezydent Ameryki Donald Trump natychmiast pogratulował sobie swojej polityki: na wyborczym mityngu w Dallas przyznał, że świadomie pozwolił na walki, gdyż „Turcy i Kurdowie są jak dzieci, potrzebują trochę się pobić”, potem trzeba ich po prostu „rozdzielić”. „Ani jedna kropla amerykańskiej krwi nie została przelana” – chwalił się Trump przed swymi zwolennikami.

Brett McGurk, były wysłannik amerykańskiej prezydencji do Syrii nazwał uwagi Trumpa „obscenicznymi” i „ignoranckimi”: „200 tys. uchodźców, setki zabitych, wiarygodne informacje o zbrodniach wojennych, uciekający więźniowie Państwa Islamskiego (PI), a Stany Zjednoczone oddają swe pozycje Rosjanom. To ma być „bójka dzieciaków”? – pisał na Twitterze.

Do Erdogana pojechali wiceprezydent Pence i szef dyplomacji Pompeo. W pierwszym punkcie umowy napisali, że Turcja pozostaje w NATO. Erdogan za trzy dni pojedzie spotkać się z prezydentem Rosji Putinem, żeby porozmawiać o losach tureckiej ofensywy, która najprawdopodobniej będzie po tej przerwie kontynuowana.

Autorstwo: JSz
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.