Nowy premier Iraku, nowe protesty

Opublikowano: 11.05.2020 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 833

Nowego premiera Iraku, wybranego po blisko pół roku politycznego klinczu, powitały nowe antyrządowe demonstracje.

Mustafa al-Kadimi, były szef irackich służb specjalnych, a jeszcze wcześniej działacz emigracyjnej antysaddamowskiej opozycji, dziennikarz i obywatel brytyjski, z wielkim trudem skompletował gabinet – przed nim zrezygnowało dwóch innych kandydatów na premiera, czując, że kierowanie w obecnej sytuacji Irakiem ma wiele wspólnego z misją samobójczą. Krajem, który zniszczony kolejnymi wojnami i pozbawiony w wielu regionach absolutnie podstawowej infrastruktury, przez całą jesień i początek 2020 r. wstrząsały protesty społeczne. Ludzie, głównie młodzi, domagali się, by cała klasa polityczna odeszła, skoro do tej pory była zdolna głównie do przejadania zysków z ropy naftowej, nie będąc w stanie zagwarantować społeczeństwu minimalnego standardu życia. Uliczne obozowiska i demonstracje trwały niemal nieprzerwanie do połowy marca, gdy z powodu pandemii koronawirusa ogłoszono w Iraku stan wyjątkowy i zlikwidowano zgromadzenia.

Al-Kadimi jako premier po raz drugi okazuje się ostatnią nadzieją irackiej skompromitowanej elity. Jako szef Irackiej Narodowej Służby Wywiadowczej (od czerwca 2016 r.) on właśnie koordynował akcje inwigilowania, zastraszania i fizycznego atakowania protestujących. M.in. za sprawą tych działań protesty nie wykreowały liderów – przyczyniła się do tego i niechęć demonstrantów do organizowania się w partie, i założenie, że wyróżniający się trybuni ludowi zostaliby szybko porwani i „zneutralizowani” przez irackie służby. Teraz al-Kadimi jako premier przekonuje, że z represjami koniec. W pierwszym wystąpieniu jako szef rządu obiecał zwolnienie z więzień osób aresztowanych za udział w protestach i wypłacenie odszkodowań rodzinom 550 śmiertelnych ofiar pacyfikowania demonstracji.

Dla elity irackiej znaczenie ma również fakt, że na swoim poprzednim stanowisku al-Kadimi kontaktował się i z przedstawicielami Arabii Saudyjskiej, i ludźmi z Iranu, ma też ciągle pewne kontakty na Zachodzie. Do tego obiecał zachować system podziału stanowisk rządowych według klucza religijno-etnicznego, który konserwuje pozycję określonych klanów i ułatwia wprowadzanie do polityki swoich ludzi. Innymi słowy: skorumpowani politycy liczą na to, że nowy premier utrzyma ich źródła dochodu, w tym mechanizmy korupcyjne, przekona regionalne mocarstwa, by po cichu dzieliły się wpływami w Iraku zamiast krwawo grać o wszystko, a wściekły lud – spacyfikuje.

Lud zdaje się przy tym nieźle rozumieć, że znów rządzący chcą go oszukać. Wczoraj i dziś mimo epidemicznych zakazów na bagdadzki plac Tahrir wyszli zdesperowani bezrobotni i inni ubodzy mieszkańcy miasta. Kilkaset, a potem nawet kilka tysięcy osób miotało oskarżenia pod adresem polityków, żądało natychmiastowego spełnienia pierwszych obietnic al-Kadimiego i dawało do zrozumienia, że chcą prawdziwej zmiany, która umożliwi im godne życie.

Autorstwo: Małgorzata Kulbaczewska-Figat
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.