Liczba wyświetleń: 756
Jeśli jesteś zapalonym ekstremistą i wyrażasz swoje poglądy w sieci, choćby za pomocą „lajków”, to prawdopodobnie “Facebook” automatycznie zaproponuje ci internetową znajomość z osobami o podobnych poglądach.
Do takiego wniosku doszli autorzy raportu z programu przeciwdziałania ekstremizmowi (CEP) opublikowanego w The Telegraph. Badacze CEP, którzy wzięli pod lupę Facebooka i przyjrzeli się działalności tysiąca zwolenników ISIL, doszli do wniosku, że islamiści często poznają się dzięki narzędziu proponującym znajomych.
“Porażka w efektywnym monitorowaniu działalności platformy sprawiła, że Facebook stał się miejscem, gdzie znaleźć można złożone sieci popierające Państwo Islamskie, islamistyczną propagandę oraz narzędzia służące do werbowania nowych członków”, mówi Gregory Waters, jeden z autorów projektu.
W 2017 r. Facebook ogłosił, że nasili usuwanie treści, które uważa za pełne nienawiści. Korporacja planowała zatrudnienie trzech tysięcy osób odpowiedzialnych za monitorowanie treści pojawiających się na platformie, informuje New York Post.
„Na Facebooku nie ma miejsca na mowę nienawiści, ani na treści promujące przemoc i terroryzm” – tłumaczyła tę decyzję Carolyn Everson, wiceprezes Global Marketing Solutions. – „Jak tylko uda nam się ustalić, że jakieś treści naruszają zasady naszej społeczności, to je usuniemy. W środowisku tak dużym, jak Facebook, niestety, polityka zera tolerancji nie jest w stanie zagwarantować braku jakichkolwiek incydentów”.
Platforma skrytykowana została ostatnio za usuwanie postów i użytkowników pod zarzutem rzekomego rasizmu, który nierzadko w rzeczywistości był krytyką islamistycznych radykałów. Spotkało to między innymi – trzykrotnie – Isaaca Firmanna i jego rysunki satyryczne facebook.com/alpantuni/ o życiu homoseksualistów w Malezji.
Autorstwo: Borsuk
Na podstawie: ClarionProject.org
Źródło: Euroislam.pl
Poznaj plan rządu!
