Klęska socjalistów

Opublikowano: 14.06.2017 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 674

Partia prezydenta Emmanuela Macrona La Republique En Marche (LREM) zdecydowanie wygrała pierwszą turę wyborów parlamentarnych we Francji. 11 czerwca zdobyła 28,21 proc. głosów, Zajmujący drugą pozycję centroprawicowi Republikanie – 15,77 proc.

Partia Macrona może zdobyć między 400 a 440 miejsc w 577 miejscowym Zgromadzeniu Narodowym, niższej izbie francuskiego parlamentu, a wspólnie z sojusznikiem, centrowym ugrupowaniem MoDem, ktore otrzymało 4,11 proc. głosów – nawet 415-445 mandatów. Republikanie będą najsilniejszą partią opozycyjną w Zgromadzeniu Narodowym. Partia ta, wspólnie z centrowym ugrupowaniem UDI (3,03 proc. poparcia), ma szansę na 80 do 132 miejsc.

Front Narodowy (FN) otrzymał poparcie 13,2 proc. wyborców, Francja Nieujarzmiona (FI) Jean-Luca Mélenchona 11,02 proc., a socjaliści (PS) tylko 7,44 proc. Ekolodzy (EÉLV) uzyskali 4,3 proc. poparcia, zaś Francuska Partia Komunistyczna (PCF) – 2,72 proc.

Do głosowania uprawnionych było blisko 47,6 mln z 67 mln obywateli Francji. Frekwencja wyniosła jedynie 48,7 proc. Ocenia się jako rekordowo niską.

Socjaliści, którzy dotychczas mieli wyraźną większość w Zgromadzeniu Narodowym, ponieśli zdecydowaną porażkę. Nawet z sojusznikami mają szansę na nie więcej niż 30-40 mandatów Skrajna lewica ma – według tego samego ośrodka – szanse na 10 do 20 mandatów.

Lider Partii Socjalistycznej Jean-Christophe Cambadelis uznał wynik pierwszej tury wyborów parlamentarnych za “bezprecedensowy regres dla francuskiej lewicy i jego ugrupowania”. Jako niezdrowe i niepożądane ocenił jednak, by prezydent korzystał z parlamentarnego „monopolu” w Zgromadzeniu Narodowym. Jego zdaniem Macron wygrał tylko dlatego, że wyborcy odrzucili w nim skrajną prawicę.

Francuskie wybory parlamentarne odbywają się w systemie większościowym, w okręgach jednomandatowych. Jeżeli w pierwszej turze kandydaci którejś ze startujących partii otrzymają więcej niż połowę głosów, to w tych okręgach nie będzie już potrzebna druga tura. Natomiast tam gdzie otrzymają mniejsze poparcie, tydzień później odbędzie się ponowne głosowanie, w którym uczestniczyć mogą tylko ci, którzy uzyskali co najmniej 12,5 proc. głosów. Gdyby jednak żaden z kandydatów w pierwszej turze nie przekroczył 50-procentowego progu, to do drugiej tury przechodzi dwóch z najlepszymi wynikami w pierwszej turze.

Kadencja Zgromadzenia Narodowego trwa pięć lat.

Autorstwo: Waldemar Chamala
Źródło: Lewica.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. kudlaty72 14.06.2017 12:46

    Kalifat francuski w rozkwicie.

  2. Stanlley 14.06.2017 15:23

    Co jak co ale makaron to jest pełen socjalistycznych pomysłów – ja tam w ogóle nie wiem czy jest jakaś różnica między socjalistami a partią makarona…. no może ten ultra-komuch (FI) Jean-Luca Mélenchona prezentują pewne różnice programowe…. no kalifat rozkwita.

  3. jakiskretyn 14.06.2017 15:55

    48,7 procent uprawnionych, z czego LREM zyskał 28,21, czyli… rząd większościowy (jeśli tak z drugiej tury wyniknie) popiera jakieś 6,5 miliona francuzów, czyli mniej niż 10% całej populacji.

    Porównajmy: w 2015 roku, przy frekwencji 50,92% na PiS głosowało 37,58% uprawnionych, czyli 5,7 miliona polaków. czyli jakieś 14,6% całej populacji.

    No to teraz się zacznie we Francji… Oskarżenia o nieważność wyborów, tezy o tym że to nie jest rząd Francji, tylko tej 10% mniejszości, pojawią się oddolne ruchy pokroju KOD, opozycja totalna, będzie lament o rozmontowywaniu państwa, blokowanie mównicy sejmowej, blokowanie uroczystości upamiętniających ofiary zamachów, drastyczny monitoring obstawiania spółek skarbu państwa, a niech jakiś polityk trafi do zarządu którejś znanej francuskiej stadniny koni… A nie, moment, zapomniałem że makaron jest LEWAKIEM…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.