Liczba wyświetleń: 1514
Według GUS w pierwszej połowie 2011 r. urodziło się w Polsce 190 tys. dzieci, czyli o 9% mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Młodzi rezygnują z dzieci, bo oceniają, że w kryzysie nie będzie ich na nie stać.
Gazeta „Metro” informuje, że w całym 2011 r. według szacunków (dokładnych danych obecnie brak) mogło się urodzić zaledwie 380 tys. dzieci. Rok wcześniej było 413 tys. urodzeń. Jak ocenia psycholog społeczny, prof. Janusz Czapiński, młodzi najpewniej uwierzyli, że choć kryzys jeszcze do nas nie zapukał, to jednak nadejdzie. „Więc rezygnują z dzieci, bo dochodzą do wniosku, że nie będzie ich stać. Wielu z nich już na zawsze może zostać bez dzieci” – mówi gazecie.
Prof. Czapiński uważa, że spadek urodzeń świadczy o tym, iż nie dają efektów rządowe pomysły, które miały pomagać kobietom w godzeniu macierzyństwa z pracą. I jeżeli nic się nie zmieni, to odwrócenia tendencji nie doczekamy się przez dwie dekady. „W 2020 r. będzie już tylko 360 tys. 19-latków. Gdy te roczniki zaczną zakładać rodziny, za kolejne 8-12 lat liczba urodzeń może spaść poniżej 350 tys.” – uważa naukowiec.
Większym optymistą jest socjolog prof. Tadeusz Popławski, choć jest to specyficzny optymizm: „W ciągu kilku lat zweryfikujemy nasze ambicje i zamiast starać się o kredyty hipoteczne, pogodzimy się z tym, że nie musimy mieszkać na własnym. Rodziny będą wynajmować mieszkania, wracać do rodziców. Gdy okrzepną w tych nowych warunkach, zaczną myśleć o dzieciach”. (…)
Źródło: Nowy Obywatel
są jednak optymistyczne wiadomości 🙂
kult pieniądza po katolicku:
“rosyjskie becikowe: 30.000 zł”
http://www.rodzinapolska.pl/dok.php?art=poznajprawde/archiwum/2010/1165_1.htm
czemu się tu dziwić skoro dane osobiste Polaków zostały sprzedane ratzingerom i innym niemcom.
i nie chodzi tu o zwiększenie urodzeń poprzez wzrost ilości pieniądzy a o prawdziwie prorodzinne działania bez pieniędzy.
nie będzie internetu i pieniędzy to społeczeństwo (w tym pasożyty z urzędów) znormalnieje.
póki co chińczycy i inni kolonialiści komputerowym sprzętem i innymi el-technologiami z pomocą takich multipleksowych rydzyków i innych polaczków (nie Polaków) ograniczają liczbę urodzeń.
może teoretycznie wolne media również zniewalają? …niemedialnych ludzi.
” młodzi najpewniej uwierzyli, że choć kryzys jeszcze do nas nie zapukał, to jednak nadejdzie.” Psycholog społeczny ( co to za ustrojstwo ?) nie jest na bieżąco ponieważ przed wyborami nie było kryzysu w Polsce natomiast po wyborach kryzys wszedł bez pukania :).
Pozdrowionka.
“Rodziny będą wynajmować mieszkania, wracać do rodziców. Gdy okrzepną w tych nowych warunkach, zaczną myśleć o dzieciach”
Rzeczywiście najem mieszkania za 1800-2000 zł miesięcznie może pokrzepić, tak jak mieszkanie z rodzicami. To w tym kierunku idzie polityka prorodzinna? Młodzi mają się pogodzić z niemożliwością zakupu własnego mieszkania? … paranoja jakaś.
Cała nadzieja w emerytach ,nasza wiodąca siła gospodarki pomimo podeszłego wieku powinna podołać i temu problemowi .A poważnie to większość urzędników zwłaszcza średniego i wyższego stopnia ma 3-5 dzieci ,rodzi nam sie rasa ” panów – nierobów “.
I o to chodzi trzymającym władzę. To jest ekonomiczna depopulacja. Ludzie żyją na krawędzi, bez płynności finansowej, zwykle w uściskach kredytów. Wchodzące ustawy nie służą społeczeństwu. Jak tu w takiej atmosferze powoływać nowe życie na świat, który staje się miejscem jakiejś niezasłużonej kary 🙁
(Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 6 – nadużywanie wielkich liter.)