Liczba wyświetleń: 776
Wszystko wskazuje na to, że francuska operacja wojskowa w Mali trwająca od stycznia 2013 roku, dobiega końca. Jak donosi BBC prezydent Francji poinformował, że udało się odnieść szereg znaczących zwycięstw nad bojownikami.
Prezydent Francois Hollande poinformował, że operacja w Mali wchodzi w swoją końcową fazę. Francuskie siły po ciężkich walkach z członkami Al.-Kalidy w górach Iforas odniosły sukces i zbliżają się do końca operacji. Od 11 stycznia Francja wysłała do opanowanej przez islamskich bojowników północy Mali cztery tysiące żołnierzy. Dotychczas udało im się odbyć z rąk bojowników strategiczne miasta Gao, Kidal i Timbuktu.
Jak donosi BBC ważną rolę w operacji odegrały także siły Czadu, które wsparły francuskie oddziały w walce z bojownikami. Co więcej rząd Josepha Djimrangara Dadnadjia (premiera Czadu), zapowiedział wysłanie dwóch tysięcy żołnierzy aby wspomóc Afrykańską Ligę Pomocy dla Misji w Mali. W jej działalność zaangażowały się już najważniejsze państwa regionu: Nigeria, Burkina Faso, Niger, Liberia i Senegal. W całość operacji zaangażowały się również siły USA prowadząc rozpoznanie pozycji bojowników przy pomocy dronów.
Opracowanie: Paweł Rzewuski
Źródło: Histmag.org
Licencja: CC By-SA 3.0
Francja zajęła malijskie kopalnie złota, więc może się już spłacić Niemcom 😉
Nie ma to jak w imię czegoś tam odzyskać dawne kolonie.
Nie ma to jak nazwać terrorystami rdzennych mieszkańców terenów, na których chce się wydobywać surowce i bogactwa naturalne. Dla mnie Hollande niczym nie różni się od Hitlera czy Stalina.